Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakduzo

ile czasu potrzebujecie by sie zakochać?

Polecane posty

O, wypraszam sobie!:O To jest zwykły archetyp, pusty stereotyp. Dla mnie liczy się tyyylko miłość. Tylko. Zawsze. P.S. A co do kasy, zawsze można zorganizować jakiś mały napad^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko miłość - no tak ale jeśli facet ma pieniądze to miłość pojawia się szybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jakduzo
a ja powiem tak, kasa jest bardzo ważna... a faceta nieroba, który chciałby na mnie żerować i zarabiałby mniej ode mnie posłałabym gdzie pieprz rośnie... kasa na początku związku nie robi żadnej różnicy, ale w końcu kiedy namiętność znika i zaczyna się zwykłe szare życie. Pieniądze to zawsze 1 powód do kłótni. Zresztą… kto Ci uwierzy że nie patrzysz na pieniądze. Naukowo jest udowodnione że każda kobieta szuka „najsilniejszego faceta w stadzie”. A w obecnych czasach jest to synonim mężczyzny, który potrafi poradzić sobie życiu, co się równa z tym że ma pieniądze... (Ja tam też nie mam zamiaru pracować za grosze) Facet szuka cycatej chudej, głupiej blondyny/rudej/brunetki, blondyna/ruda/brunetka faceta z –n-zerami na koncie. Takie jest prawo natury PS. Nie bierz tak do siebie co inni piszą. Sama powinnaś wiedzieć jaka jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam pasożytuję:) Jak chce mi postawić - niech stawia. Ale po co mi bogaty frajer co szpanuje swymi dobrami? O rany, to juz ja mam lepsze warunki i sie nie wywyższam przed chujami;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakduzo
jareczku ja nie daje sobie płacic za piwo. chyba ze on w szalenczym wyscigu do baru podkłada mi nogę, sadza znow przy stole i kaze siedziec i się nie ruszac i idzie zapłacic:P masz chyba duzo złosci w sobie skoro tak nadajesz na kobiety. powiem ci jedno- madra dziewczyna nigdy nie będzie leciała na kasę, bo mądra wie ze sama sobie w zyciu poradzi i nie potrzebuje kasy od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry jesteś materialistką
bo olewasz tych którzy mają kase... :D przegiełaś w 2 strone :P facet zaprasza = facet płaci :o jak można tego nie zrozumieć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Graf
Ja mam bardzo podobną sytuacje, tylko że jestem z drugiej storny. Tzn. poznałem jedną dziewczyne prawie 2 miesiące temu w barze, nawet sam nie wiem dlaczego zwróciłem uwagę akurat na Nią spośród innych będacych wtedy w barze. I mnie wzieło, chyba na dobre. Rozmawiamy od czasu do czasu ale czuje, że Ona ma bardzo duże opory (też podobno niedawno ją ktoś bardzo skrzywdził). Sam już nie wiem co robić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakduzo
a teraz wróćmy DO TEMATU myślicie ze to jeszcze "zaskoczy" ? 1rzadko go widuję bo on studiuje w innym miescie(niedługo tez tam bedę..) ;) 2 jestem po zwiazku w którym ktos mnie bardzo skrzywdził moze temu nie ma tego wielkiego bum z motylkami w brzuchu?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jakduzo
czy ja napisałam że jestem nie materialistyczna? 🖐️ jakiś tam zapity bezrobotny nie powinien nawet zbliżać się nawet do mojego nowego marcedesa :) nie bede wozić takiego leniwego dupska po mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba najlepiej poczekać. Dalej z nią rozmawiać i pomału do siebie przekonać. Wbrew pozorom (Jarek84) nie wszyscy mężczyźni są takicmi draniami.... Chociaż.... może i powinnam Was wrzucić do jednego worka? P.S. Na pewno będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakduzo
ee nie atakujcie mnie. wiadomo- w naszych czasach pieniadze są do zycia potrzebne i koniec dyskusji, ale w kwestiach bycia z kims nigdy w życiu nie kierowałam sie stanem finansowym tej osoby i mam nadzieję ze to się mi nigdy nie zmieni. jak jest uczucie, partnerstwo i zaufanie to i jakos sobie zawsze poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakduzo
hehe Graf smiesznie by było gdybysmy to byli ty i ja;P ale ja nie poznałam mojego w barze. tylko w górach...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakduzo
do "sorry jesteś materialistką" no ja wiem ze jak sie zaprasza to się płaci, ale czasem np tylko jestem z jakims ZWYKŁYM kolegą powiedzmy w górach- zachodzimy do schroniska i on z racji ze jest płci męskiej uwaza ze ma obowiazek mi postawic piwo czy frytki czy cokolwiek.. w takich sytuacjach czuje się niezręcznie i nie pozwalam za siebie płacić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, a wiec teraz, jakoś przebolewając stratę, stawiam wszystkim po faworku. Tak na zgodę. Wasza BLAChARA I MATERIALISTKA, aj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakduzo
tak jarek, przeciez wszyscy wiedzą ze faceci to blacharze i materialisci;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HaHaHa. Leże i pękam ze śmiechu:O Alez Ty jestes wyjątkiem potwierdzającym regułę. \"gdyby po ziemi stąpały ideały\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p z-e
ja zakochalem sie gdy mnie pocałował a to bylo na 1 randce i potrzebowałem tylko 5 sekund

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×