coś dziwnego z mojej pipki pomocy!

Właśnie sie pięknie wygoliłam położyłam na łóżku, nogi rozwarte, miedzy nogami lustro i lukam co tez tam mam (czasem tak robie):p no i tak patrze i nad łechtaczka coś widze jakis taki punkcik(przez chwile myslałam ze to łechtaczka:p) ale tak to powiedzmy 'macam' i to zaczyna wychodzic!!!! coś jakbym syfa wyciskała, ale to nie był syf to bylo coś twardego tak sie wystraszyłam, że myslałam ze sie popłacze;( no i mam to teraz na biórku;(( to wygląda jakby pestka albo co gorsza jakis zeschnięty robak łaaaaaaaaa brrrr boje sie tego i nie wiem czy ze mną jest coś nie tak. W tym miejscu została mi mała dziurka:/ Nie wiem czy powiedziec o tym ginekologowi, że wyszedł mi jakis niezidentyfikowany obiekt normalnie masakra; co wybyście zrobiły???????

do psychiatry

tym archiwum X! :o

:D

a może to była rzw "rodzyna" ?!

jak nie wiesz co to jest to idz się spytaj Tate, Tate niejedną "pipkę" w życiu widział więc będzie wiedzioł

:D co to rodzyna? fajnie miec taka wyobraznie :D

no ta nabijajcie sie dalej a to wcale smieszne nie jest;/

A może jadłaś chleb ze słonecznikiem?:p

w co wątpię, to idź do specjalisty a nie na forum, porażka! :o

rany Boskie kobito conajwyżej zrobił Ci się tam zaskórnik w zatkanym porze skóry a Ty akcje urządzasz na kafe a "rodzyna" to taka kulka odchodów przyklejona do włosków wokół odbytu (wg frazeologii mężczyzn, oczywiście)

a gdzie by sie tam rodzuna znalazła jak włosów nie ma i to w skórze było;p

wiem co to jest!! ciaza pozamaciczna :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D PS.dziekuje za wyjasnienie pojęcia "rodzyna" :D