Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała.zagubiona

kocham dwóch mężczyzn...

Polecane posty

Gość Joaska26
Dziekuje za wszystkie maile kochani napewno na nie odpowiem. Kiedys jakby ktos powiedzial mi ze mozna kochac dwoch facetow tak samo chociaz z inna fascynacja napewno bym nie uwierzyla. Teraz wiem ze to realne. Chociaz wiem ze robilam zle gubilam sie w klamstwach i dusilam w tym wszystkim to jednak wiem tez ze z tego roku nie zaluje nawet sekundy. Wszystko co mnie spotkalo dzieki y spowodowalo ze otworzylam swoje serce i dusze na swiat. Zrozumialam ze gdy czegos chcemy mozna osiagnac wszystko. Jednak powiem wam nigdy nie klamcie. Lepiej niech to bedzie bolesna gorzka prawda ale prawda. Wszystko kiedys wyjdzie na jaw. Nie ma sensu stwarzanie idealu bo idealow nie ma. Wszyscy jestesmy tyko ludzmi i musimy nauczyc sie zyc w zgodzie z drugim czlowiekiem. Ja jestem dumna kobieta ale wiem kiedy schowac ta dume do kieszeni aby nie ranic innych. Przyznaje sie skrzywdzilam y holernie. Pozwolilam mu wierzyc ze jestem idealna a on zatracil sie we mnie tak jak ja w nim zreszta. Jaki on jest meski silny codziennie tonelam w jego oczach tak glebokich pragnelam jego ramion tak silnych. Uwielbialam jego glos ktory budzil we mnie tyle emocji ze serce mocniej bilo. I bije nadal oprocz x tylko do niego naleze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona:(
Wiesz... nie do końca jestem taka szczera. X nie wie o Y, nie wie, że chce on być ze mną i robi wszystko w tym kierunku... czasem miałabym ochotę mu powiedzieć, ale wiem że to go bardzo zrani, jest bardzo wrażliwy i zazdrosny... Zresztą który facet nie jest w takiej sytuacji? Z kolei ostatnio nie chcąc oszukiwać Y, powiedziałam mu że nic z tego nie będzie, wiedziałam że to wszystko przekreśli, ale musiałam. I co? Nie minęło kilka dni, a mnóstwo wątpliwości wkradło sie do mojej glowy: A co jeśli będę kiedyś żałować, ze nie spróbowałam, ze miałam takiego mężczyznę na wyciągnięcie ręki, a ja nic nie zrobiłam... A z drugiej strony podobno każdy zasługuje na drugą szanse... Nie ważne co bym zrobiła i tak będzie źle.. A jeśli chodzi o Twoją sytuacje, może Y nie był tego wart? X kocha Cię taką jaką jesteś, zna Cię lepiej niż Y. Może nie był w porządku, ale szczerze podziwiam Cię za to że mu wybaczyłaś.. to wymaga wiele siły i odwagi. Więc nie zmarnuj tego wysiłku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Zapraszam wiatr, choć rzadko to robię, A serce wali mi na myśl o Tobie, I dłonie mam suche bo nie głaszczesz ich Niedługo opadna jak uschnięty liść... Mówią, że tęsknota jest po to żeby jej nierozumieć Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy gdy i ktoś ją czuje W powietrzu się unosi echo Twych słów Po sobie widze, że nie ma Cię znów I w każdy dwięk wsłuchuję się Może z jednym z nich pojawisz się Mówią, że tęsknota jest po to żeby jej nierozumieć Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy gdy i ktoś ją czuje Mówią, że tęsknota jest po to żeby jej nierozumieć Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy gdy i ktoś ją czuje To dla ciebie kochany Y!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Zagubiona duszyczko :-) powiem ci ze y jest wspanialym facetem pewnie gdybym nie oszukiwala go od poczatku swoim wygladem teraz nie cierpieli bysmy obydwoje. Bo i on cierpi. A ja podwojnie bo i za niego i za siebie. Zranilam go osoba ktora kochal na ktora sie otworzyl. Mowilismy sobie takie rzeczy o ktorych nie wiedzial nikt. Jednoczesnie mielismy swiadomosc ze do niczego nie moze miedzy nami dojsc ze wzgledu na nasze rodziny. Kochana odnosnie x i jego zdrad. Nie bylo lekko wybaczyc. Bolalo jak holera. Bylam wtedy jak zraniony ptak. Po 1 zdradzie mieszkalismy oddzielnie przez 2 miesiace. Plakalam nocami tesknilam ale bylam nieugieta. A on sie staral. Po drugiej zdradzie na ktorej go zlapalam spakowalam go. Przez miesiac mieszkal z tamta dziwka. Pozwolilam mu wrocic ze wzgledu na dzieci. Trzeciej zdrady nie wytrzymalam zlozylam papiery o rozwod i to chyba sprawilo ze sie opamietal. Narazie jest ok a dalej zobaczymy. To y byl dla mnie wsparciem kiedy z x bylo mi zle! A odnosnie ciebie to kochana nie oceniam cie rozumie cie doskonale. Pamietaj musisz byc pewna ze czy to x czy y bedzie przy tobie w kazdej sytuacji a nie podwinie ogonek i ucieknie kiedy pojawia sie pierwsze problemy. Musi cie kochac i szanowac taka jak jestes a nie starac sie ciebie zmienic. Pamietaj po zmianie nie bedziesz juz soba. I jest jeszcze cos nas kobiety pociaga to co jest zakazane. Lubimy ten dreszczyk emocji. Jednak faceci tez czuja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy emocje juz opadna...
dziewczyny a moze mi pomozecie? Nie wiem co myslec o tym... mm nie wiem jak zacząć - może napisze wprost. Jestem z pewnym chłopakiem 2,5 lata. Bardzo go kocham.Myślę, że jest prawdziwą wielką miłością w moim życiu. Ostatnio jednak odezwał się do mnie "były" chłopak. Pisaliśmy ze sobą, i przez ten cały czas tak jakby wszystko powróciło - to uczucie które żywiłam do niego( a było on moim pierwszym chłopakiem tak na poważnie, pierwszy seks pierwszy pocałunek właśnie z nim -a to było z 8 lat temu..). Przez całą rozmowę czułam motyle w brzuchu. sama juz nie wiem mam taki mętlik w głowie. Chcialabym sie spotkać z byłym, ale narazie to niemozliwe bo siedzi za granicą. możliwe ze to tylko sentyment i ze mi przejdzie niedługo? możliwe jest żeby kochać dwóch facetów? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
A ty jesteś w mojej w mojej głowie Ja bez ciebie życ już nie nie moge A ty jesteś w mojej w mojej (głowie) x3 To było jak senne marzenie Jak ciepło, jak spacer wśród gwiazd Niezwykłym milości spełnienie W blasku słońca i melodii fal. Teraz świat upada z gwiazd na ziemie kiedy nie ma Cię Teraz świat rozpada się bez Ciebie więc Prosze wróc do mnie kochanie chce dla ciebie znów zatrzymac czas Chce połączyc myślą nas chce zatrzymac z Tobą czas A ty jestes w mojej w mojej głowie Ja bez ciebie życ juz nie nie moge Wiesz mój świat bez ciebie traci sens Moje życie wciąż jest pełne łez Wszystko nagle bez kolorów jest jest o tak Powtarzałeś codzień i to sam nasza miłośc będzie wiecznie trwac i nie moze już i nie moze tak, tak poprostu zniszczyc czas. Bo mój świat upada z gwiazd na ziemie kiedy nie ma CięBo mój świat rozpada się bez ciebie więc Prosze wróc do mnie kochanie chce dla ciebie znów zatrzymac czas Chce połączyc myślą nas chce zatrzyma z tobą czas Bo mój świat upada z gwiazd na ziemie kiedy nie ma Cię Bo mój świat rozpada sie bez ciebie więc prosze wróc do mnie kochanie chce dla ciebie znów zatrzymać ... I znów przy mnie będziesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Do ''Gdy emocje juz opadna...'' uwierz mi mozna kochac dwoch facetow ta sama zarliwa miloscia. Jakby serce bylo podzielone na pol. Z bylym lacza cie niezapomniane przezycia. Do konca zycia wspominamy pierwszy pocalunek, pierwszy raz. Nic po tym nie jest juz takie samo. Wiesz ciezko mi cokolwiek powiedziec. Nie piszesz za duzo o x i y wiec nie wiem co bylo powodem zerwania z bylym ale pamietaj ze pierwsza milosc czasami nie mija a jest w nas uspiona. Moze w twoj obecny zwiazek wdala sie rutyna? Pomysl. Mysle ze jesli tak to wystarczy duzo rozmawiac z partnerem i postarac sie cos zmienic. Napisz cos wiecej moze ci doradze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy emocje juz opadna...
Dzięki Joasia26:) z byłym to niestety odległość zawiniła, po drugie zaważyło to ze chyba wybrał alkohol ode mnie. Przeszkadzało mi to ze dość często w weekendy popijał..a ja mu drugiej szansy nie dałam. mam ojca alkoholika i nie chcialam sie w to pakowac...ale szkoda ze mu szansy nie dalam, nie wiem jak jest teraz bo widzialam sie z nim ostatnio tak z 3 lata temu. teraz pracuje za granica... ale zawsze byl bardzo czuly dla mnie, nigdy nie odzywal sie w wulgarny sposob do mnie...wiem ze mu zalezalo juz cos o zareczynach wspinał... to bylo naprawde cos bardzo silnego. a obecny chlopak. KOcham go bardzo. Moze masz racje ze w obecny zwiazek wdała sie rutyna. Po drugie potrafi byc dla mnie po prostu chamski, ma takie głupie odzywki - mowilam mu ze mi to przeszkadza ale nic sie nie zmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Wiesz kochana sproboj traktowac obecnego chlopaka tak jak on to robi. Niech zobaczy co czujesz ty kiedy jest taki wzgledem Ciebie. Potem usiadz i szczerze z nim porozmawiaj. Spytaj czy cie kocha i jesli powie ze tak wytlumacz mu ze jego zachowanie cie rani. Pamietaj ze duma jest czyms czego nikt nie ma nas prawa pozbawic. Pomysl tez o tym ze skoro juz teraz cie nie szanuje co bedzie potem po slubie? Zastanow sie czy jest wart twojej milosci i staran. Odnosnie bylego ciezki temat. Wiem ze swojego doswiadczenia jak niszczy alkohol. Ja sama mialam tate ktory pil (zmarl jak mialam 18 lat) ale nigdy nic nam nie brakowalo szanowal tez mame. Ale pomysl sama czy chcesz zeby dla twojego zyciowego partnera ojca twoich dzieci alkohol byl wazniejszy od rodziny? Mysle ze nie. On cie dobrze traktowal do czasu do momentu kiedy bys nie stanela na drodze do jego picia. A uwierz mi potem bylo by to czestsze! Musisz sie zastanowic dac sobie czas. Jak myslisz mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy emocje juz opadna...
odnośnie byłego chłopaka to masz racje w 100%. mysle ze jakies tam uczucie pozostalo jeszcze ale zadnej przyszlosci z nim niestety bym nie miala..ciezkie to wszystko naprawde:( a co do obecnego - ja mu wiele razy mowilam tlumaczylam i jest poprawna na chwile a pozniej znowu to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
A odnosnie moich x i y nie mam juz sily. X jutro po tygodniu wraca na weekend do domu. Tesknilam za nim ale y tez maci mi w glowie. Jest szczery az do bolu a mi serce peka. Wszystko mi go przypomina! Jest naprawde cudowny. Jego zona nie wie jaki skarb ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Twoj obecny chlopak powinien zrozumiec jak to jest kiedy sie kogos traci. Bo tak napewno bedzie kochana jak nie zacznie cie szanowac. Ty okazujesz mu serce a on nie potrafi cie uszanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy emocje juz opadna...
dziekuje Bardzo Joasia26 za rozmowe;) bardzo bardzo:* ja juz uciekam bo jutro rano musze wstawać, milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Jestem okropna! Wlasnie pisalam z y i sprawilam mu przykrosc jak zwykle. Czekal na mnie caly dzien siedzial i pisal do 1 godziny a ja zamiast byc mila i kochana atakowalam go. A przeciez to on byl zawsze przy mnie martwil sie o mnie kiedy mialam ciezka operacje kiedy bylo mi zle pocieszal mnie gdy x kolejny raz mnie zdradzal. A ja odpycham go od siebie pomimo tego ze otwiera mi nadal serce. Moze dac sobie spokoj z ta przyjaznia skoro to tak boli???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
''ja zamknieta szczelnie szczelnie w swej skorupie ja po woli staram sie zrozumiec czemu zranilam cie. Wiem ze ciagle probowales chronic mnie ze mialam twoje slowa za nic wiem juz mylilam sie - teraz gdy w ruchomych piaskach tone i kiedy cala przeszlosc przed oczami rozumie swoj blad lecz cofnac sie nie mam szans kiedy ziemia niknie pod nogami i gdy juz wiem co moglam zmienic rozumie swoj blad lecz za pozno juz''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Dobranoc kochani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czytam co piszesz
i mysle ze jestes bardzo nieuczciwa, na dodatek tlumaczysz sie ze szanujesz siebie i ich dlatego nic z tym ne zrobisz. Juz zrobilas, mysle ze nie rozumiesz fundamentalnego pojecia milosc - to przede wszystkim walka o dobro i szczescie drugiego czlowieka. A w tym moencie zachowujesz sie mega egoistycznie, Twoj X jest daleko wiec sobie robisz schadzki z Y. Zastnaow sie czy chcialabys aby X tak robil za Twoimi plecami. Mysle ze jezeli naprawde uwazasz siebie za taka ktora zdrada gardzi to powinnas powiedziec X ze poznalas kogos kto Cie fascynuje ale nie chcesz stracic tego co łączy Cie z X i dasz mu tym samym szanse na podjecie stanowiska w tej syuacji. BYc moze stanie do walki o Ciebie a moze sobie odpusci, bedziesz wtedy miala jasnosc ile dla niego znaczysz, ale to wszystko musi sie odbyc zanim wyladujesz z Yw lozku. Bony jaka ta mlodziez teraz bardzo nieodpowiedzialna jest za emocje innych ludzi, byle tylko mi bylo dobrze i nic wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
A ja mysle ze nie masz racji. Byc z x tylko dlatego za zdrada sie brzydze?nie da sie ukryc y budzi emocje ale w innych kwestiach niz x. Zanim mnie ocenisz przeczytaj wszystkie wpisy bedziesz wtedy wiedzial ze na pojscie z y do lozka nie ma mowy i nigdy do tego nie dojdzie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Z y juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys ale chce sie z nim przyjaznic. Jak to bardzo boli! Ale sama jestem sobie winna. Kochane nie oszukujcie facetow bo to boli a i na jaw szybko wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Y ma dzisiaj impreze jest bez zony a ja jestem zazdrosna umieram z zazdrosci bo wiem ze nie jest moj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Kolejny dzien bez y. Wczoraj pierwszy raz kochalam sie z x i tylko z nim nie myslalam o y. Bylo cudownie. Nauczylam sie czerpac przyjemnosc z tego co mam. Duzo wczoraj rozmawialismy i o dziwo odnalazlam duzo cech y w x. Ja po prostu nie chcialam dopuscic do siebie tej swiadomosci ze moze mam obok wszystko nie musze szukac. To juz 6 lat po slubie a ja na nowo odkrywam mojego partnera. Nie podchodze do niego tak krytycznie jak wczesniej szukam tez zalet. Po woli odnajduje sama siebie moze kiedys wybacze sobie ze tak dotkliwie skrzywdzilam drugiego czlowieka. Teraz zanim kolejny raz sklamie pomysle jakbym ja czula sie gdyby ktos mnie tak oszukal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Powiem szczerze ze ciezko jest mi sie pozbierac. Y jest przy mnie jako przyjaciel ale wiem ze ma do mnie zal. Bardzo mi go brakuje na kazdym kroku. Kazda rzecz w moim domu kazda wolna piosenka kazdy film z najmniejszym watkiem milosnym wszystko mi go przypomina!ciezki temat!brak tchu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Ale mi dzisiaj dowalil masakra y nie znalam cie z tej strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Ten weekend byl cudowny z x wspominalismy jak sie poznalismy. Byl taki troskliwy.cudowny. W ten weekend rozmawialismy brakowalo mi tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tematu:
..tylko? uuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Do 'do tematu' jakbys przeczytal wpisy wiedzial bys ze nie tylko! Ale nie sex jest najwazniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahahahaha
"mogło być coś wielkiego i pięknego" 1. Piekne może i tak, zależnie od zdolności fotografa. 2. Wielkie to są wieżowce na Manhatanie, a tu mamy zwykłą fizjologię taką jak jedzenie, spanie itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahahahaha
Jebać wszyskie zakompleksione pizdy, ktore nie potrafią odróżnić miłości od samotności !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Widac ze kompleksy to masz ty bo naublizac komus i nawet sie nie podpisac to cos bardzo plytkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaska26
Dni mijaja bezpowrotnie i nic nie jest juz takie samo. Ciezko jest mi sie pozbierac. Z y mam kontakt caly czas. Codziennie piszemy i rozmawiamy ale nic nie jest tak samo. Najgorsze jest to ze nie czuje nic ani milosci ani nienawisci tylko zal do siebie ze zastawilam na y taka polapke a ja sama najbardziej stracilam bo naprawde sie zaangazowalam. Y jest inny niz myslalam ale chce go poznac na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×