Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stka

Praktyki studenckie? muszę robić????

Polecane posty

Gość stka

słuchajcie, czeka mnie ten niunikniony obowiązek i mam pyatnie - czy ktoś to w ogóle weryfikuje? tzn moja obecnośc w danej instytucji, w której robie praktyki? bo szkoda mi poświęcić miesiąc na robienie kawy i układanie papierów wolę jechac do Holandii na wakacje i zarobic coś. Więc błagam napiszcie jak to zrobić żeby zrobić a się nie narobić... juz nawet mam ustawione te praktyki, będe miała podpisane papiery, zeszyt praktyk zrobię potem, tylko czy się tak da????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez praktyk....
bez praktyk nie zaliczysz studiow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stka
ale ja je będę miała na papierze, tylko czy muszę je koniecznie fizycznie odbębnić, ktos to sprawdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez praktyk....
bedziesz miala je na papierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez praktyk....
będziesz je miała na papierku, ze odbyłaś praktyki tu i tu...troche bez sensu byłoby inaczej, nie? hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt tego nie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfjd
istotne jest to ze masz papier a reszta to juz sie nie liczy.. a tak z ciekawosci co studiujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stka
ale o co chodzi, no będą papiery wszystko bedzie formalnie tak jak trzeba.... tylko po prostu ich nie zrobię.... tylko sie dygam, ze mnie mogą zdemaskować i wtedy będzie gorzej... no to sprawdzaja czy nie? dzwonią tam? czy g... ich to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam w tamtym roku, pierwsze praktyki techniczne - zadnego dzienniczka, podkreślam - TECHNICZNE polegały na parzeniu kawy i przeglądaniu dokumentacji technicznej. Chodziłam tam 2 tygodnie na 4 h dziennie ( a powinnam 4 tygodnie na 8h). Wszystko zależy jak sie dogadasz. Ja akurat nie miałam z tym problemu. W zakładzie/instytucie nazwij to jak chcesz, zapytaj czy musisz chodzić, czy ktoś to sprawdza i powiedz ze wolisz wyjechać niż siedzieć za darmochę i nauczyć sie parzyć kawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez praktyk....
hmm...tego nie wiem, bo nigdy tak nie robilam ze mialam na apapierku odbyte praktyki na ktorych nie bylam ;) ale watpie zeby ktos to sprawdzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stka
jfjd - administrację studiuję i jest taka mozliwoś, że pewien pan z urzedu bardzo małego mistaeczka, 250 km od miejsca w którym studiuje jest w stanie mi podpisać papiery ale musze byc pewna na 200% że mnie nie sparwdzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez praktyk....
na praktykach sie nauczyc ? ja sie NIC NIE NAUCZYLAM !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze praktyki ? to zawsze sie parzy kawę raczej, jeszcze w małej miejscowosci :) Wiem bo sama robiłam je w mieścinie która ma tylko 80tyś mieszkańców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi Ci o uczelnie czy Cie sprawdzi to daje 100% że nie, bo maja to generalnie gdzies ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stka
no to to miateczko ma jakieś 10 razy mniej mieszkańców i jest na wygwizdowie za górami iza lasami więc tam to sie dopiero nauczę.... a zresztą nie będę marnować miesiąca na te bzury jade do Holandii kasiore robic a nie sie opieprzac w urzędzie miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeeeeee
ja tez musze zacząc powoli rozkminiać, co gdzie i jak z praktykami. wogole kto wymyslil praktyki 4-tygodniowe dla studentow zaocznych??? przeciez to sie kupy wogole nie trzyma.... moze ja mam z pracy sie zwolnic, zeby im łaskawie pokazac papierek z parzenia kawy !!! wrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wybór tez bym tak zrobiła bo jesli to tylko jakis mały urzedzik miasta to Cie niewiele naucza, beda Ci kazali grzebac w papierach o których nie masz pojecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozeeeee to dogadaj sie z zakładem w pracy w którym pracujesz aby udokumentowali Ci że wykonujesz tam prace zgodna ze swoim kierunkiem studiów - wszytsko si klaro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stka
a dla zaocznych - jakby sie ktoś pyatł, to jest taka opcja , że piszesz to zwirzchinka tej szkoły gdzie studiujesz, że nie jestes w stanie pośiwęcic miesiąca na praktyki i cie zwalnia z obowiązku.... wiem, bo studiuję tez na zaocznych drugi kierunek i połowa z miojego roku nie musi robic praktyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeeeeee
fajnie by bylo dostac taki papierek o zwolnieniu ;) mam nadzieje ze tak sie stanie, bo nie mam zamiaru wlasnie pracy poswiecac na 4tygodniowe praktyki. jak przestane pracowac, to skonczy sie kasa na studia... proste !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja b ym wybrała opcje która napisałam, bo potem jak juz pojdziesz do pracy w zawodzie, to przynajmniej swistek o praktykach masz :> a nie bedziesz parzyła kawy i przynajmniej zarobisz :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeeeeee
sorryyyy Anka, nie zauwazylam twojego postu :P ale powiem Ci, ze myslalam nad tym, z tym ze jestem sprzedawcą AGD a studiuje reklame, wiec ani tak, ani tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Ty gadasz :> to niech Ci udokumentuje ze zajmujesz sie reklama w tej firmie :) Przeciez jak cos sprzedajesz, to to reklamujesz :> Ah :) Dasz rade to załatwic tak mi sie zdaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stka
jest jeszcze inne wyjście - możesz wyrobić tylko kilka godzin, resztę jakoś załatw i będzie papierek, wszystko po Bożemu, u mnie ludzie też tak kombinowali jak ich nie zwolnili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_mała
Praktyki na większości uczelni są obowiązkowe, ale kurczę można z nich jednak coś wynieść poza umiejętnością obsługi drukarki i ekspresu :) przykładowo mój znajomy przyjechał specjalnie do stolicy, żeby mieć praktyki w firmie http://www.cranes.pl/, a teraz jest za granicą jako specjalista w dziedzinie inżynierii przemysłowej... jest jeszcze opcja dla tych studiujących środowiskowe zagadnienia, można np. porozglądać się za opcją przygotowaną przez parki narodowe - oni organizują wolontariaty i praktyki, a jak jeszcze się trafią w górach, to przy okazji można też co nieco zwiedzić :) ja tak swoje zaliczyłam i je wspominam ach bardzo aż do dziś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurwiona praktykantka
Ja zapierdalam na praktyki już trzeci tydzień.z czego połowę już olalam bo nauczyłam się tylko ścierać gumka ponumerowane strony ołówkiem i numerowalam je od nowa .. Zenada i tyle.jeden plus przez trzy tygodnie to taki że umiem obsługiwać xero co nieco . gdybym wiedziała że tyle się nauczę to sciemnilabym że mam dorywcza pracę i nie musialabym chodzić tak często .więc jeżeli ktoś ma jakiś stary podręcznik do wytarcia - jestem w tym mistrzem :D pozdrawiam zawiedzionych praktykantow! PS.zaocznie studiuje administracje(praktyki w biurze w bibliotece)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×