Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupie gadanie .......

sytuacja jest następująca .......

Polecane posty

Gość głupie gadanie .......

Twoi znajomi nie akceptuja waszego zwiazku z jakas dziewczyna lub na odwrót tez moze być taka sytuacja co robicie wycofyuujecie się z tego zwiazku wycofujecie ie z przyjazni wycofujecie sie i z tego i z tego i szukacie innuch znajomych i dziewczyny innej czy próbujeccie pogodzić zwasnione strony czy ktoś tak miał kiedyś czujecie ze jestescie rozzdaci wewnetrznie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko kilka
jeżeli ktoś nie akceptuje mojego związku to niech spier.dala nikt nie ma prawa wybierać mi faceta, przyjaciół czy znajomych mam swój rozum i NIKT nie będzie mi gadał z kim mam się spotykać absolutnie NIKT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa23
jedna mozliwosc jest taka ze znajomi maja racje, zalezy o co chodzi. jesli twierdza ze Cie oklamuje itp i maja na to dowody to warto posluchac. zalezy co maja jej do zarzucenia. w innym wypadku jak ktos napisal wyzej, nie maja nic do powiedzenia w tej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie gadanie .......
a w przypadku gdy to sa jego znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko kilka
jeżeli to jego znajomi to wszystko w "rękach" faceta. Jeżeli jest piz.dą to będzie ich słuchał i wtedy daj sobie z nim spokój, bo nie wart starań. Jeżeli postawi na swoim i powie, że nie mają się wcinać w wasz związek to facet ma jaja i warto o niego walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Ja bym spróbowała pogodzić strony. A jeśliby się nie udało, to kierowałabym się - jak zawsze - intuicją.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie gadanie
dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie gadanie
zawieszenie broni ni wyobrazam sobie tego tym bardziej ze to nie ja wymyslałam intrygi lecz oni maja to chyba we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczka w dwie kreseczki
Jezeli mi by sie cos takiego zdarzylo to zrobilabym tak: najpierw wysluchalabym znajomych dlaczego nie lubia i nie akceptuja mego partnera. Jezeli mieliby ku tego realne powody (np bo klamiec, bo babiarz ecc) to bym wziela to pod uwage, zastanowila sie po czym SAMA podjela decyzje co dalej. Jezeli zas ich brak akceptacji bylby jedynie z powodu blachych typu bo brzydki, biedny, gorzej wyksztalcony to bym wogole sie nimi nie przejmowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppppppp
upppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałem trochę taką sytuację A konkretnie tyczyło się to niektórych koleżanek. Miały opinię ze do studenta Uniwersytetu nie pasuje dziewczyna po zawodówce. Ale pośrednio dałem do zrozumienia zę dziewczynę ma się jedną a znajomych pełno. Natomiast u kolegów i wiekszości koleżanek nie było takiego problemu. Ja mam duuużo kolegów i koleżanek. Unikam ograniczania sie do wąskiego grona :) (kiedyś tego pożałowałem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam taka sytuacje
moj maz jest 19 lat starszy , moi znajomi i rodzina nie akceptowali tego, przez kilka lat prawie nikt sie do mnie nie odzywal, postawilam na swoim, wyszlam za maz , kchamy sie, mamy 2 dzieci i wkoncu rodzina tez sie przekonala do niego a przyjaciele prawdziwi zostali a ci falszywi odeszli i uwazam ze dobrze sie stalo,. stawiaj na uczucie, rodzina i przyjaciele nie dadza ci tego co ukochana osoba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1) "Chuj wam do tego." 2) Na piwo z kumplami baby zabierać nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jljljl
upppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam kiedyś paczkę znajomych, spotykaliśmy się codziennie na ławeczkach, do baru razem, na balety razem, na wakacje razem, do kina razem, wychowaliśmy się razem od dziecka, z niektórymi babki lepiłam w piasku, no i to także wieloletni znajomi mojego faceta. BYLI.Zrezygnowałam z tego dla niego, bo nie akceptowali go ze względu na pewne jego cechy. Było ciężko ale nie załuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie gadanie
cięzka sprawa jak ci się udało a nie próbowałas ich ze soba godzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppp
uppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było niemożliwe, sytuacja ewoluowała kilka miesięcy, i w końcu stała się nie do zniesienia, nie chce tu się wgłęgiać w szczegóły. No, ogólnie ciężko było bo to była zmiana całego trybu życia, już nie było można po pracy iść na ławeczkę, posiedzieć, pogadać jak tam innym minął dzień, pośmiać sie:( Ale kiedyś ktoś mi powiedział coś ważnego, że znajomi odejdą, wyjada, poukładają sobie życie prędzej czy póxniej, to nie z nimi śpisz, to nie z nimi robisz plany na życie i nie z nimi po prostu żyjesz.:) Mam oczywiście z nimi wszystkimi kontakt - mieszkamy na tym samym osiedlu, widuję ich, itd ale dzieli nas straszna przepaść, co było już nie wróci ale powtórze raz jedszcze - nie żałuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oczywiście też mnie namawiali żebym go rzuciła, że jest nic nie wart itd. Ale byłam twarda:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie gadanie
życzę dużo szczescia Tobie i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppp
uppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....udanego dnia życzę
upppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppppp
uppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys taka
sytuacje... niestety ale to nie jest przyjemne.. mielismy paczke znajomych, prawie sami chlopcy i kilka kolezanek probowalam z dwoma z nich ale nic nie wyszlo przeszlam nawet jeden krotki zwizek 2m-ce kompletna pomylka paczka sie rozpadla z roznych wzgledow postanowilam spotykac z z obecnym juz mezem nie akceptowali to ci ktorzy byli zazdrosni o nasze uczucie skutecznie nas rozdzielali przechodzilismy rozne kryzysy az w koncu nie musilismy ich ogladac na oczy i wszystko zaczelo miec swoj normalny bieg wydarzen teraz jestesmy malzenstwem na przekor tym ktorzy kiedys zyczyli nam zle WALCZ WALCZ WALCZ i nie słuchaj innych jesli sama jestes swoego pewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie gadanie
gratuluje ! trzeba mieć cholerna odwagaę i siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie gadanie
jak długo walczyłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys taka
ojjjj dlugo to sie ciagnelo bo trenowalam sport i w klubie musiala(czy chcialam czy nie) ogladac te wstretne gęby! ale w koncu zucilam sport bo nie mailam czasu na szkole,trening i chlopaka odsunelismy toksyczne srodowisko i uratowalo to nasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×