Prezerwatywy

witam mam do was pytanie czy mogę być całkowicie pewna prezerwatywy która nie pękła ani nie zsunęła się czy jest może jakieś ryzyko pomimo że gumka nie pękła???

Jest. Ni etylko pęknięcie czy zsunięcie jest zagrożenie. Prezerwatywa ma mikropory i podobno istnieje możliwość, że przedostaną się nimi plemniki. zdarza się to jak mniemam bardzo rzadko. Jednak się zdarza.

z tymi porami to mitologia przykościelna :-O Używam skutecznie prezerwatyw od 8 lat, jak nie trafisz na bubel z fabryczną dziurą to nic się nie stanie.

myslalam, ze ludzie juz nie wierza w mity. jakie mikropory?

butterfly 89 - jeżeli się nie zsunęła, nie pękła i była prawidłowo założona to musiałby się cud zdarzyć jaki, nie słuchaj o żadnych mikroporach :)

Jejku dzięki mam nadzieje że naprawdę nie ma żadnego ryzyka ale jakoś się martwię owszem była prezerwatywa i nie pękła wszystko co wyleciało zostało w środku ale ja sama nie wiem a na dodatek to był mój 3 dzień płodny naprawde myśłicie że nic nie jest dziękuje za odezwanie się na tym poście

cudów nie ma:)). Jak wszystko było ok, nie masz się czym martiwć. I co za kretym wypisuje bzdury o mikroporach,masakra jakś

jak pisałam my używamy prezerwatyw od wielu lat (tabsy mi nie służyły) i kochamy się do końca i w płodne i w niepłodne Ja stosuję jedną zasadę ponieważ na razie nie mogę mieć dziecka NIGDY nie kochamy się bez prezerwatywy. w razie pęknięcia wiesz, że masz jeszcze ratunek w antykoncepcji postkoitalnej do 72 godzin po stosunku. powodzenia

dzięki wielkie za te słowa mam nadzieje że tak będzie

popieram, jesli gumka jest sprawdzona i byla ok to jestes bezpieczna ,my stosujemy je skutecznie od 20 lat tyle ,ze zawsze i wszedzie przez caly cykl ,moze 4-5 razy na tyle lat zdarzyla sie peknieta(na szczescie ciazy wtedy nie bylo :D

Prawidłowo uzywana prezerwatywa daje niemalze 100% zabezpieczenia przed niechciana ciaza. nie panikuj, bo co za tym idzie przy stresie opozni ci sie okres i bedziesz panikowac jeszcze bardziej. a tegop bys raczej nie chciala.

raczej mozesz byc pewno skoro piszesz ze ani nie pekla ani nie zsunela sie.skoro patrzalas dobrze