Czy PSYCHOLOGOWIE są najszczęśliwszymi osobami na świecie ?!

no jeśli rozwiązują problemy innych ludzi, to potrafią tym bardziej poradzić sobie ze swoimi !! Jeśli więć są wolni od nałogów, natręctw, problemów, nie mają dołków psychicznych, depresji, wychodzą bez żadnego szwanku na psychice z każdej tragedii, są wieć osobami najszczęśliwszymi.. czy tak jest w rzeczywisctości ?? pozdrawiam

Nie sądzę...

nie mam najmniejszego pojęcia nie jestem psycholozką

myśle ze wrecz przeciwnie? na co dzien obcuja z ludzkimi problemami, a na dodatek czuja odpowiedzialnosc, ze skoro radza innym, to sami tez powinni sobie idealnie dac rade...

no ale przeciez to co napisałam jest prawdą, to czyli nie chcą zadbać o siebie ?! czy psychologowie po prostu wciskają kit ?!

''no jeśli rozwiązują problemy innych ludzi, to potrafią tym bardziej poradzić sobie ze swoimi !!'' Pozornie tak... ale każdy wie jak łatwo jest komuś poradzić a co innego wcielić pewne sprawy w życie. Każdy człowiek łapie doły i ma gorsze dni. Znam psychologów, którzy zajmują się terapią małżeństw i udaje im się pogodzić rodzinę lub rozwiązać problem a sami są rozwiedzeni lub mają problemy w związku. Takie życie.

może coś w tym jest , bo oni jak nikt inny widzi ile i jakie problemy mają inni , więc może to ich w jakiś sposób podbudowuje i pozwala zapomnieć o swoich problemach....?

no wlasnie, ale to trcohę dziwne.. bo tu nie chodzi o zwykle porady ( jak ktos napisał z was, ze latwiej radzic innym..) ale o naukowe podejscie, psycholog nie doradza, ale leczy.. wiec powinien pozornie wyleczyć także siebie.. ma ułatwioną sprawę, bo w przypadku terapi z obcym człowiekiem musi poznać jego psychikę , sytuację, a swoją już zna...

Niekoniecznie ale przynajmniej potrafia sobie sami poradzic z problemami (chyba);)

Zdecydowanie trudniej jest poznać własną psychikę i zauważyć własne problemy niż cudze :)

taaa, a dentyści mają świetne zęby, bo sami sobie boruja i plombują

psycholog nie leczy. leczyc moze lekarz, w tym psychiatra, ale nie psycholog!!!!!!!!

Nie są - szewc bez butów chodzi :) Mówię jako psycholog :)

nie sa - wiem to z autopsji ;)

ksenofaryna -> zgadzam sie z tym , ze "psychologię i kierunki pokrewne wybierają ludzie, którzy miewają ze sobą problemy", ale nie zgadzam sie, ze psycholog leczy dusze. Potocznia gadka...

*potoczna

Ja bym powiedziała, że pomagają nam uleczyć własną duszę skoro już używamy słowa ''leczyć''.

raczej najbardziej popapranymi-sprawdzone uwaga na baby psych.-ohyda-moga sie ciebie pozbyc(wymyslec cos zebys nie ukradla jej meza,ktory placze sie pod nogami i zalotnie szczerzy zeby;) lub zatruc zycie zlymi radami,liczy sie tylko kasa sami wariaci tam ida zeby sie podleczyc... radzta se sami!:)

Psycholog pomaga poukładać się z samym sobą - ja lubię to określenie :)

oj leczy leczy, w pewien sposób na pewno, przecież uzdraia duszę, sprawia, że człowiek czuje ulge ! wiec w pewnym sesnsie leczy, może nie dosłownie ale potocznie, wiadomo o co chodzi.. a dentysta to inna sprawa.. to jest niemozliwe fizycznie, a do postawienia sobie psychologicznej diagnozy nie potrzeba 4 rąk !

sok jabłkowy jakis ty naiwny...

Odnosnie tego, ze na psychologie i zblizone kierunki ida ludzie majacy problemy ze soba - a czy sa ludzie, ktorzy takich problemow (mniejszych lub wiekszych) nie maja? Poza tym, jak mawiaja moi wykladowcy - nie ma ludzi zdrowych, sa tylko niezdiagnozowani :D :D :D

Jak mnie dziwia te wasze ogolnienia...