dziewczyny, tylko szczerze...

czy dbacie o siebie? chodzi mi o to czy robicie regularne depilacje, balsamujecie sie, solarium, pzanokcie?

regularne solarium to nie jest dbanie o siebie tylko czysty debilizm:O

depilacja co dwa dni, brwi 2 razy w tygodniu, balsam po każdej kąpieli czyli też co dwa dni, żel antycellulitowy codziennie rano i wieczorem, solarki nie toleruję, paznokcie mam swoje, piłowane raz na tydzień, maluję tylko u stóp gdzieś raz na tydzień

no właśnie, chciałma założyć taki temat.. bo ja to szczerze mówiąc mam problemy z silną wolą i zdarza mi się, szczególnie zimą nie golić nóg przez kilka dni, pod pachami golę się raczej co 2 dni niezależnie od pory roku, maseczek żadnych, balsam ostatnio staram sie wcierać regularnie, bo się odchudzam, a wcześniej to raczej rzadko, jak skóra tego wymagała, makijaż i prysznic oczywiście codziennie ;), o paznokcie prawie w ogóle nie dbam, do solarium nie chodzę, ale to akurat nie z lenistwa. No tak, przyznaje, jestem leniem strasznym i czas sie za siebie wziąć.

nie no ogolnie dodalam to solarium - chodzi mi bardziej o jakis efekt opalenizny itp...

ja jestem zbyt leniwa na te wszystkie balsamy, zrezta, jak wstaje o 5 rano to na balsamy nie chce mi sie tracić czasu. ale za to używam nawilżające żele pod prysznic, a balsam w weekend ;) brwi - jak cos odrasta to wyrywam - wiec regulacja brwi systematyczna, depilacja - zalezy od pory roku i części ciała, np latem lydki codziennie, zimą co 4 dni ( faceta nie mam więc sobie na to pozwalam), paznokcie - odsuwanie skorek raz na tydzien, w tygodniu mam na nic bezbarwna odzywke - wiec tylko czyszcze, w weekend robie manicure. w weekend tez robie peeleng na twarz, maseczki. solarka odpada.

drozdze-wlasnie o to samomi chodzi. ja tez tak mam, wiem ze sie powinno a w srodku we mnie jakis paradoks tkwi...i czuje sie beznadziajna jako dziewczyna. tylko bez przesady, wygladam normalnie, kreska pod okiem, kapie sie itp tylko ze o tyo czego nie widac ciezko jest mi zadbac:O

To znaczy, że jeśli dziewczyna jest blada to nie dba o siebie??:O Tak, jestem blada. Tak, nie chodzę do solarium. Tak, wiem, że to nadinterpretacja Ale wpienia mnie takie gadanie:O Na cholere efekt opalenizny?:O

aha, no to brązujące balsamy jak wiem, że za parę dni tzreba bedzie odsłonić trochę ciała. ale tak na codzien to nie - to tez z lenstwa, bo z takimi balsamami tzreba ostroznie, a mi brakuje cierpliwosci i motywacji :) o rany widzę, ze ze mnie też jest niezly leń

oliwka-spoko rozumiem, bo ja tez nigdy nie tolerowalam solarium i nie rozumiem tego ze poptrzebnyjest efekt opalenizny. niestety, moj facet tego nie kuma i twierdzi ze opalone cialo ladniej wyglada (no ale wiadomo-bez przesady) niz blade. ja jestem tez blada,kiedys probowalam jakichs balsamow brazujacych itp ale to zbyt pracochlonne i ostroznie z tym trzeba..

Nie pojmuję, jak można o siebie nie dbać. Owszem, czasami mi się nie chce nabalsamować się np. ale pewne sprawy są absolutnie podstawowe: higiena, depilacja, dbanie o stopy, dłonie. To jest kwestia kultury - nie chciałabym, zeby ktoś oglądał moją zarośniętą pachę, popękane pięty albo połamane paznokcie. Co więcej, maluję się starannie co rano, co rano myję głowę, co tydzień robię generalny peeling, stosuję regularnie kremy, maseczki, co 2 miesiące odświeżam balejaż, czyszczę codziennie buty, staranie dobieram ubrania i staram się nie chodzić w tym samym zestawie ubrań częściej niż raz na 2 tygodnie. Ale dbanie o siebie to także szanowanie swojego ciała - nie chodzę bez rękawiczek, bo nie chcę mieć przemarzniętych, czerwonych dłoni, detergentów używam w rękawiczkach. Na twarz nakładam krem z filtrem. Mam krople do oczu, jeśli są przekrwione i pięką, jeśli mnie bierze grypa, natychmiast działam, a jak coś mnie niepokoi, idę do lekrza. Wykonuję badania kontrolne, jem zdrowe jedzenie i chodzę co siłowni.

solarium mowie definitywne nie i tipsom tez:o od balsamu jestem uzalezniona:P

nie da się ukryć, że odkryte ciało ładnie wygląda jeśli jest opalone ale tak naprawdę to tylko moda - przecież sama figura nie robi się brzydsza jeśli skóra jest blada... Ja tam jestem sobie ruda (farbowana) więc mam wymówkę dla bladości ;)

a jeśli ja jestem szatynką/brunetką i jestem blada to muszę iść po zwolnienie do lekarza czy rodzice mają mi napisać usprawiedliwienie?:O:P jak już dostanę świstek to osbie go na czoło przykleję, bo ludzie mi żyć nie dadzą

dlldldlalalal prawie ze ideal :o

w sumie kazdy inaczej rozumie slowo dbac. moze ja jestem z tych co mniej dbaja o siebie. prysznic codzinnie(wlosy tez, ale bez odzywek) czasami dwa razy dziennie, trenuje bieganie, staram sie ubierac codziennie(przez tydzien) inna bluzke, spodnie czesto sie powtarzaja - wiadomo nie kazdy ma tyle ciuchow. maluje oczy, ale raczej tylko oczy czasami przy wypryskach korektor, ale codzienne nie stosuje pudru w zadnej postaci. wlosow nie farbuje, bo mam naturalny kolor ktory bardzo mi sie podoba. balsamow nie stosuje. depilacja - tu juz wiekszy problem, nogi przejade co jakis czas, pachy tez, ale zdaza sie ze tego czasami ze 4 dni nie zrobie. o stopy czy dlonie szczegolnie nie dbam, przycinam paznokcie i czasami gdy trzeba przypiluje. co do rekawiczek -nie musze nosic. dlonie zawsze mam cieple i nie mam czerwonych. ogolnie podstawy sa zachowane-tak uwazam

dba o siebie normalnie. Ale pamiętaj, depilacja jest konieczna! Balsam też 2 razy w tygodniu można użyć.

sama oczywiście staram się jak najlepiej prezentować dlatego wszystko robię co należy do kobiety! Kąpiele, meseczki, peelingi, balsamy, kremy, make up, paznokcie piłuję, depilacja całego ciała. Ale sądzę, że jestem nazbyt dbającą o siebie.

regularna solarka i skubanie brwi to dbanie o siebie?! :D niestety, ale w takim wypadku, ja o siebie nie dbam.

wydaje mi sie ze-> tez mi sie tak wydaje:)

???????????? balsamu należy używać po każdym prysznicu czy kąpieli, a zatem na pewno 2 RAZY DZIENNIE, bo człwiek powinien brać prysznic i rano i wieczorem wiadomo, że latem częściej do solarium nie pójdę w życiu - mam ciemniejszą karnację, ale nawet gdybym nei miała, to i tak nie poszłabym

depilacja zima roznie z tym, czasami woskowanie u kosmetyczki i spokoj na m-c, czasami troszke zapuszczam;) balsamuje sie jak czuje, ze mam bardzo sucha skore... czasami w tygodniu solarka ze 2,3 x w m-cu paznokcie jak mam ochote... kapiele oczywiscie codziennie. czy wg. was dbam o siebie?!:> hehe

zamiast balasamów brązujacych i solarium wystarczy przez 3 tygodnie pic codziennie około szklanki soku z marchwi efekt nie tylko na twarzy ale na całym ciele dodatkowo dostarcza się oragnizmowi witamin (przeciwutleniaczy) soli mineralnych i błonnika polecam !!!! staram się codziennie wypijac sok z marchwii i pamidorowy, ten drugi z kolei ujędnia mieśnie i skórę

wy to chyba nie macie co robic... ja na zadne maseczki i balsamy nie mam czasu. paznokcie mam swoje, solarium odpada, ale depilacje owszem tego pilnuje. a balsamuje mnie tylko facet jak mi robi masaz wiec dosyc rzadko :P

:P

rozumiem, ze jak sie myje czlowiek to musi majty codzien zmieniac i prac! ale ja stanika codzien nie zmieniam, jak bym tak codzien zaczela prac moje biustonosze to zaraz by sie zniszczyly od codziennych pran! :|||| a wy zmieniacie codzien i pierzecie???????

Smarowanie sie codziennie balsamami nie ma nic wspolnego z dbaniem o siebie, wrecz przeciwnie...

hmmmmmmmmm........