Zmiany pośmiertne

na rotten

Tupti napisz cos jeszcze bo naprawde mnie to intersuje nawet myslalam zeby zostac patologiem

Przepraszam,że tak późno odpisuję:( Już odpowiadam:) gdgdgd/chodziło mi o to,że sekcję rozpoczyna się od otwarcia czaszki.Najpierw ściąga się naciętą skórę z czaszki,a później odcina czaszkę za pomocą piłki.Później wyjmuje się mózg,ogląda go i tnie.I właśnie wtedy powstaje nam część czaszki w postaci \'miseczki\'.Ta \'miseczka\' leży sobie na stole sekcyjnym i w razie potrzeby służy za naczynko.Pisząc o samobójcy miałam na myśli,że w porównaniu z pierwszym denatem miał pełny żołądek,więc było co wlewać do odciętej czaszki.

andrea934/Chodzi o to,że podczas sekcji otwiera się czaszkę,klatkę piersiową i jamę brzuszną.Czasami nie ma konieczności otwarcia czaszki ponieważ przyczyna zgonu jest mniej więcej znana i bardziej medyczna niż kryminalna.Na tych sekcjach,na których ja byłam,u obu denatów czaszki były otwierane.Chodzi o to,aby dokładnie obejrzeć mózg człowieka( w trakcie sekcji zostaje pokrojony na plasterki w celu dokładniejszego zbadania).Czaszkę odcina się całą i właśnie dlatego powstaje 'miseczka'.

I Love New York/ja też od zawsze o tym marzyłam:)!Ale życie różnie się toczy.Aby mieć kontakt z tą tematyką mogłam wybrać medycynę lub prawo.No i wypadło na prawo:)Głównie z powodu zajęć z medycyny sądowej:)

Normalne , każdy tak bedzie kiedyś wyglądał dlatego wolałabym być skremowana.A zdjęc nie chce mi się oglądać i tak mam dzien nieciekawy..

Opowiem Wam o preparowaniu grzbietu:) Dokonuje się go w przypadku wypadków komunikacyjnych.Czasami na pierwszy rzut oka nie widać przyczyny zgonu u człowieka np.potrąconego przez samochód czy tramwaj.Ciało wygląda normalnie.Aby ustalić,co spowodowało śmierć,z której strony nadeszło uderzenie i ogólnie-jaki był przebieg wypadku(czasami wersja podejrzanego nie pokrywa się z prawdą),wykonuje się preparowanie grzbietu.Polega ono na nacięciu skóry na plecach.I wtedy naszym oczom,mimo iż na powierzchni skóry nie było prawie żadnych śladów,ukazują się wybroczyny krwawe.Na podstawie ich umiejscowienia lekarz może stwierdzić np.z której strony nadjechał samochód i dzięki temu można obalić wersję podejrzanego. Co do samego przebiegu sekcji ciekawy jest fakt,że uczestniczą w niej nie tylko medycy sądowi.Krojenie przeprowadzają,nie wiem kim są dokładnie-pewnie jakimiś technikami...-powiedzmy 'krajacze'.Oni tak naprawdę przeprowadzają sekcję,natomiast specjalistę woła sie tylko,gdy coś jest niejasne.

Co do wyglądu zwłok to w dużym stopniu zależy on od przyczyny,miejsca i czasu zgonu.Na tych sekcjach,na których byłam,denaci byli z poprzedniego i sprzed dwóch dni.Co mnie zdziwiło,wcale nie byli zieloni.Całkiem fioletowi.I skurczeni-z podkurczonymi nogami,jakby zgięci.To z powodu stężenia pośmiertnego.Jak się ich przewracało to wyglądali,jakby byli zamrożeni.

ciekawego :o

Tupti, naprawde ciekawe rzeczy opowiadasz! :) napisz cos wiecej

W zasadzie to żywych należałoby się bać, nie zmarłych, którzy nic już nie mogą zrobić. Widoki nieprzyjemne, jak ktoś nie jest przyzwyczajony, ale do zapachu chyba nie sposób przywyknąć, to już chyba instynkt robi swoje.

porzygałam się :o

dajcie linka bo nie moge znalezc

interesujace