Mam ochotę na chwileczke zapomnienia..

Psełdonim ,a kiedy wiesz że to na pewno to,kiedy odróżnisz miłość od chwilowego zauroczenia?Na początku objawy sa takie same.

http://alunia2306.wrzuta.pl/audio/eXQHLG3m13/monika_brodka-gdziekolwiek_jestes Kochać to być przy drugiej osobie,kochać to czuć,gdy jej nie ma przy nas.Kochać to zapominać,wybaczać.Kochać to pozwolić jej odejść gdy bedzie tego chciała. Kochac to akceptacja i widzenie w tym drugiej osobie człowieka.Dla mnie słowo kocham nie jest najważniejsze,tylko słowo przepraszam. Spadam ---praca wzywa .Miłego flirtu.

http://olcia980.wrzuta.pl/audio/nc8GBRLhWy/bon_jovi_-_always

Pa pa Tetydko!

Ale przecież miłość nigdy i nigdzie nie jest żadnym zauroczeniem. Zakochanie, to zakochanie a miłość, to miłość. Podtsawowy błąd jaki robią ludzie niezależnie od płci polega na tym, że najpierw się w kimś zadurzają a dopiero potem usiłuja kochać. Tymczasem kolejność powinna być dokładnie odwrotna.

Ales trafiła z piosenką :O Staram jej sie unikac.Papapaa

Psełdonim wielki szacun dla Ciebie, i za gotowanie - z Miłością jest podobnie jak z gotowaniem- i za poglądy !!

Ostatni post przetestowałam na sobie, kolejny raz zakochując się ;):D

Zakochać jest łatwo,pokochać trudniej,kochać jest sztuką.Dlatego mamy te piekne wiersze,piosenki,filmy,powieści.To sztuka sama w sobie. papapapaaa

Za moje poglądy, Zahna, bywam najczęściej wyśmiewany i sekowany. W przypadkugotowania ludzie zachowują się znacznie ostrożniej wiedząc, że jeśli będzie coś nie tak, to nic dobrego więcej u mnie już nie zjedzą. :-)

Jakoś nie wierzę ;) Miło było porozmawiać

facet w fartuszku wygląda bardzo pociągająco,ogólnie prym w kuchni oddaje panom z autopsji wiem że lepiej gotuja.

Cześć, Zahna, cześć. :-)

Zostalismy sami?

To znana sprawa, Mańka. A Ty wiesz, jakie robi na kobiecie wrażenie od zapecza mężczyzna operujący w kuchni, odziany jedynie w kusy fartuszek?

mogę sobie wyobrazić..hm

Wnet i ja polazłem, Mańka. Muszę się zacząć czytaniem umów, które są czymś w rodzaju umów partnerskich, choć może nie do końca. :-)

Jedzenie wtedy jak smakuje...

To jak tak, Mańka, pozostawiam Cię sam na sam z Twoimi wyobrażeniami... Cześć. :-)

w takim razie ja też wracam do swoich obowiązków.

(A ja sądzę, że wtedy kobieta jest najmniej zainteresowana właśnie jedzeniem. :-)

Tylko tym co pod fartuszkiem ;)

Znaczy,. Tetyda, co Ty masz na myśli?

Moj wyjątek bedzie dla mnie gotował nago tylko w fartuszku.I bede mu to gotowanie utrudniać jak sie tylko da(sztuczki kobiece)

Przestrzegam przed zbytnim nadmiarem sztuczek, bo może się zdarzyć nieszczęście i tyle bedziesz miała całego kramu zabawy...

Nawet pożar mnie nie przeraża przy wizji cudownego orgazmu i chwili zapomnienia ;)

Zupełnie co innego miałem na myśli, niż pożar. Właśnie w trosce o orgazm.

:):):) To miłe jak facet troszczy sie o orgazm kobiety:).Mój wyjątek musi myslec tez za mnie,bo jestem roztrzepana i szalona.;) Wygon mnie do pracy,bo sie spóżnie.

Dobra, koleżanko. Do roboty proszę w podskokach!

hmmmm w podskokach nie moge,ba mam za wysokie obcasy.Ale ide pa kuchciku ;)