jak poznać że dziecko ćpa?

pomocy mój 15 letni syn wrócił od kolegi-jakoś dziwnie się zachowuje,jest wyjątkowo zadowolony i gadatliwy -dzwoniła do mnie znajoma ktyóra go widziała i mówiła żebym zwróciła na to uwagę-poradzcie mi coś

sprawdz oczy .....:)

Może po prostu poznał u kolegi fajną dziewczynę i się zakochał, a Ty od razu panikujesz:)

Powiem Ci tak: jeśli okaże się że to tylko ziółko, to nie rób mu awantury ;)

Świetna rada, bragga, ma nie robic mu awantury tylko zajarać razem z nim. No moze fakt awantura niewskazana, ale trzymaj ręke na pulsie http://narkotyki.esculap.pl/branie.htm

na pewno znajdziesz mnóstwo odpowiednich opisów w necie. Jeśli się okaże, że rzeczywiście coś brał to zacznij przyglądać się bliżej jego znajomym, pogadaj z wychowawczynią, spytaj z kim syn najczęściej przebywa i spytaj o ewentualne problemy wychowawcze z całym towarzystwem. To da Ci ogólne pojęcie z czym masz do czynienia. Nie radzę kategorycznie zakazywać znajomości bo w tym wieku to już nie działa, a może tylko wszystko pogorszyć.

dzieciak jest grzeczny nie wiem nic na ten temat bo myslałam że mnie to nie dotyczy -dzwoniłam do matki jego kolegi mówi że nic nie zauważyła i ze byli cały czas razem -może nastepnym razem jak bedzie taka sytuacja zrobić mu test? a może wprost zapytać?

rozmowa zawsze jest dobra. :) Proponuję poczytać wcześniej o narkotykach i narkomanii, a potem w atmosferze spokoju i zaufania powiedzieć synowi, że słyszała Pani o takich problemach, że jest to popularne itd. i że chciałaby Pani usłyszeć co on o tym sądzi. Jeśli nie poczuje się Pani po takiej rozmowie spokojniejsza to zawsze można zadzwonić do ośrodka pomocy narkomanom i poprosić o prelekcje w klasie syna. Z tego co wiem zawsze otrzymuje się tego typu pomoc, a opowieści narkomana zawsze działają na wyobraźnię młodych ludzi. Pisze Pani, że sądziła, że to nie może dotyczyć jej syna. Otóż jest to poważny błąd! Narkotyki są teraz tak powszechne nawet w szkołach, że każdy rodzic powinien być dla dobra własnego dziecka ekspertem w tej dziedzinie. Jeśli nie zareaguje się odpowiednio wczesnie, później może być za późno. Nie można dać się zaskoczyć, bo później tłumaczenie "nie sądziłam...nie ppuszczałam...nie miałam pojęcia..." jest bez sensu.

żyję na tym świecie 34 lata i nigdy sie nie spotkałam nawet z trawą -mieszkamy na wsi,syn raczej nigdzie nie wychodzi ,dzisiaj poszedł na kilka godzin -wiem że nie lubi papierosów ,dręczył mnie tak długo że wkońcu rzuciłam-mamy dobry kontakt ze sobą -jutro porozmawiam z nim na ten temat ,wiem że bedzi ena mnie zły ,bo się dowie że dzwoniłam do matki jego kolegi,ale niech wie że interesuje mnie to

sprawdz oczy ..... Mojej matce też się kiedyś wydawało, że brałam narkotyki, bo miałam poszerzone źrenice, a tak na serio nic nie przeskrobałam. To wcale nie jest reguła. Swoją drogą poszerzone źrenice to można mieć i po psychotropach...

Jeśli syn zaprzeczy iz cokolwiek brał, a faktycznie dziwnie się zachowuje, zaproponuj mu zrobienie testu. Nie sięgaj oczywiście o jakieś specjalistyczne, domowy wystarczy, np. ORALINE IV. Jeśli nic nie przeskrobał nie bedzie miał oporów przed zrobieniem go.