Wypowiedzcie się , szczególnie faceci

ciekawe co na to faceci

jest tu kto?

hop hop

jako facet uważam że nic z tego już nie będzie. Zostawia sobie otwartą furtkę wg mnie tylko dla sexu, temu trzyma Cię w niepewności. Jeśli już kiedyś się rozstaliście a teraz postanowił jeszcze się wyprowadzić to sorki ale nie daje Wam wielkiej szansy. Możesz jedynie spowodować żeby to przemyślał i zatęsknił za Tobą - ogranicz kontakty, nie dzwoń nie pisz za często, nie bądź na każde jego skinienie. Może jeszcze mu się odmieni.

dzięki sudi, moze jeszcze ktoś ma jakąś refleksje?

ech czemu życie jest takie potrzaskane? przynajmniej moje, w głowie mam słowa Kaśki Nosowskiej "masz to na co godzisz się". Pewnie tak jest, b. ale to b. staram się nie zwariowac. Nikt ze znajomych i rodziny nie wie, bo jakby co , żeby nie odkrecać. Albo zdrugiej strony powiedzieć, jak juz się ochłonie i stwierdzi definitywnie, że już pozamiatane.

Trudno dać jednoznaczną odpowiedzz. To głównie oni oboje wiedzą.

czyli ja i on?

Kaśki Kowalskiej

dzieki blondynie za sprostowanie :)

odpowiadając na Twoje pytanie, nadzieję możesz mieć, ale to już koniec, niepocieszę ciebie.

przykre :(

A co sądzicie o takim podejściu: "jesli mamy być razem to bedziemy, a jeśli nie to nie".