Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ojk00

Jesli moj ojciec zmarł na raka żołądka to znaczy ze ja tez bede miec raka zolad

Polecane posty

Gość ale naet jak sie wczesniej wyk
ryje raka to mozna go całkowiecie wyleczyc i zyc np. 80 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedde wszystkim
profilaktyka. Co roku badanie ogólne krwi, moczu. Usg piersi, narządy rodne, jama brzuszna. Cytologia. Nie lekceważyć żadnch zmian skórnych. Zero papierosów, wino czerwone w małych ilościach można. Uprawiac sport i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedde wszystkim
W początkowym stadium wsyzstko da się wyleczyć :) Zdarza sie rzadko, ze rak jest od początku złośliwy i przerzuca się na inne narzady wewnetrzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się zachoruje raz, to się nigdy już nie będzie zdrowym. Jest się zaleczonym, tylko i wyłącznie. Wczesne wykrycie pozwala na zwiększenie procent przeżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie się zdrowym
zachorowanie na raka nie przesądza, że po wyleczeniu zachoruje się znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedde wszystkim
I jeszcze jedno - np. mój Wujek na własne zyczenie zachorował na raka. Nie leczył hemoroidów..... Kiedy zgłosił się do lekarza, było już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra nie przesądza
ale nie można powiedzieć ze się nigdy nie będzie zdrowym, bo moze się zostać wyleczonym i nigdy nie zachorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego tak ważna jest profilaktyka... jak ktoś napisał wyżej. Ale... ważne jest gdzie wykonuje się badania profilaktyczne. Musi być dobry sprzęt i kompetentna osoba, która odczytuje rtg albo wynik usg. Mam na myśli akurat badanie piersi... Żona mojego znajomego walczy z rakiem piersi właśnie. Jej Mama zmarła na raka, więc co roku albo nawet co pół roku profilaktycznie robiła badania. Właśnie się okazało, że ma raka, którego "hodowała" jakieś dwa lata. Tak przynajmniej twierdzi lekarz, który go wykrył. Wszystkie badania jak dotąd były ok. Dziewczyna ma 33 lata... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JAKI RAK JEST NAJGORSZY
jesli chodzi o dziedziczenie? tzn. ktory rak jest w wiekszym procencie dziedziczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tego nigdy się nie dowiesz, dlatego mówimy nie o wyleczeniu a zaleczeniu. Nikt nie powiedział, że nie bęzie to zaleczenie 100%, ale z tą 100% bywa różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawka nowotwory łagodne nie
są śmiertelne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nowotwory łagodne nie są śmiertelne" - czyli wnioskuję, że nawet leczenie nie jest wskazane, bo po co trucić organizm chemią czy dać się kroić skoro można z nim żyć? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowotwory łagodne
się wycina i nawet chemia nie jest potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) a bez wycinania da się funkcjonować, żyć? białaczka w takim razie należy do ciężkich czy łagodnych? a ziarnica czy inne chłoniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja555
Macie rację - profitaktyka i jeszcze raz profilaktyka!!! Gdyby mój tata wcześniej się zbadał...nie trzeba by było usuwać aż całego żołądka (rak żołądka) :(( koszmar dnia codziennego ze zmaganiem się z jedzeniem, a dokładniej z brakiem wchłanialności. Przetrwał wszystkie chemie, przerzutów nie było...ale osłabiony i wycieńczony organizm, a zwłaszcza serce które przed tą chorobą szwankowało...(właśnie czekał na termin koronografii) po 1,5 roku od choroby nagle przestało bić :((((((((( ................zmarł tuż po swoich 60-tych urodzinach. Mam świadomość, że i ja mogę zachorować tym bardziej, że w młodym wieku zmarła mi mama na marskość wątroby. Nigdy nie robiłam w tym kierunku badań, ale chyba najwyższa pora się kontrolować, żeby nie było za późno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
podobno mozna sie zapisac do onkologii na jakis program dla zagrozonych,czy cos...nie wiem dokladnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megan-25
a ja wam cos powiem. Jedzcie codziennie po 10 migdałow, ryzyko zachorowania na raka spadnie o jakies 90%. MOze wydaje sie dziwne ale prawdziwe poparte wieloma badaniami . Oczywiscie tego nie dowiecie sie od lekarza no bo sluzba zdrowia musi na was zarabiac, co by bylo jakby nikt nie chorowak na raka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość querx
Za tani na raka przedruk z: http://lysakowski.wordpress.com/2007/01/31/zbyt-tani/ Każdemu, kto do tej pory nie zdawał sobie sprawy z tego, że przemysł farmaceutyczny to biznes, który z medycyną ma coraz mniej wspólnego, nadarza się niepowtarzalna szansa na oświecenie. Wszystko za sprawą prostego związku chloru z kwasem octowym, który - jak się niedawno okazało - leczy u myszy kilka rodzajów nowotworów. Żadna firma nie jest jednak zainteresowana badaniami nad działaniem leku u ludzi, z dość prozaicznego powodu: substancji nie można opatentować. Dwuchlorooctan (kwas dichlorooctowy, DCA) to prosty związek składający się (zgodnie z nazwą) z dwóch atomów chloru i reszty kwasu octowego. Mimo wykazanego w badaniach toksycznego działania na ludzki układ nerwowy (które sprawia, że lek nie może być przyjmowany bez kontroli lekarza), liczne badania wskazywały dotąd na jego skuteczność w leczeniu dzieci, które cierpią na wrodzone zaburzenia metabolizmu, związane z nieprawidłową pracą mitochondriów. Mitochondrium to mała, wydzielona część komórki, w której produkowana jest (dzięki tzw. fosforylacji oksydacyjnej) energia, dzięki której komórka żyje. W komórkach nowotworowych mitochondria są zwykle uśpione (lub - według innych badaczy - uszkodzone), energia zaś produkowana jest przede wszystkim poprzez proces glikolizy. Część naukowców uważa, iż dzieje się tak dlatego, że wyposażone we własne DNA mitochondria są zaprogramowane, by – jeśli w komórce zaczyna się dziać coś nie tak – zainicjować jej samozniszczenie. Przetrwanie i sukces nowotworu zależałoby zatem w dużym stopniu od jego możliwości zablokowania działalności mitochondrium. Zespół kanadyjskich naukowców z Uniwersytetu Alberty w Edmonton, którego szefem jest dr Evangelos Michelakis, zaobserwował niedawno, że podanie cierpiącym na nowotwór myszom dwuchlorooctanu (o którym już wcześniej wiedziano, że aktywuje enzym niezbędny mitochondriom do normalnej pracy) sprawia, iż ich komórki rakowe wymierają, a guzy przestają wzrastać. Bliższe oględziny pokazały, że komórki zabijane były przez własne świeżo zaktywizowane mitochondria. Badacze, przekonani o tym, że właśnie odkryli niemal pozbawiony skutków ubocznych lek na raka, szybko wysmażyli artykuł do Cancer Cell, spodziewając się zalewu dziennikarzy i sponsorów. Jakież było ich zdziwienie, gdy okazało się, że o odkryciu - poza czasopismami specjalistycznymi - z liczących się mediów napisały w ciągu dwóch tygodni tylko Newsweek i The Economist (w Polsce krótką notkę puścił, za PAP-em, bodaj tylko onet na swych stronach naukowych), nie mówiąc już o zerowym zainteresowaniu firm prywatnych, znanych z tego, że w poszukiwanie leku na raka ładują rocznie setki milionów dolarów. Sęk w tym jednak, że dwuchlorooctan, mimo szeregu potencjalnych zalet (z punktu widzenia chorego), posiada jedną zasadniczą (z punktu widzenia producenta) wadę: nie da się opatentować. Znany jest od dawna, a do tego łatwo go uzyskać z kwasu octowego (główny obok wody składnik octu) i chloru. Wszystko wskazuje więc na to, że jeżeli chorzy sami nie zrzucą się na badania (najbardziej zainteresowani już zaczęli akcję promocyjną w Internecie) albo nie przekonają do nich jakiegoś rządu (co może być trudniejsze, jeśli okaże się nie po myśli wpływowego lobby firm farmaceutycznych), wiele lat może jeszcze upłynąć nim lek, który być może ma szansę wygrać z rakiem, dostanie zielone światło. Skrócony opis dotychczasowych sukcesów w leczeniu (przetłumaczone z thedcasite): 1. Nowotwór skóry i DCA - zdjęcia - http://apoptoza.pl/127/ 2. Guz mózgu (redukcja masy guza): Skany TK Guzy mózgu NaDCA + Radio oraz info Avistin + NaDCA http://blog.http://apoptoza.pl/skany-tk-guzy-mozgu-avistin-nadca-50-masy-guza-i-nadca-radio/ 3. Zmniejszenie się raka płuc, kompletna regresja guzów mózgu i wątroby: http://blog.http://apoptoza.pl/raport-pacjenta-z-wloch-nowotwor-pluca/ 4. Zmniejszenie raka płuc i węzłów chłonnych: http://blog.http://apoptoza.pl/wyniki-zony-oracle/ 5. Prawdopodobnie pełna remisja guza dróg żółciowych (Cholangiocarcinoma) http://blog.http://apoptoza.pl/nowotwor-przewodow-zolciowych-billa/ 6. Chłoniak Nieziarnowany http://blog.http://apoptoza.pl/terapia-marka-chloniak-nieziarniczny/ 7. Blisko całkowitej regresji nowotworu płuc Tom’a McGhee http://blog.http://apoptoza.pl/blisko-calkowitej-regresji-nowotworu-pluc-tom%e2%80%99a-mcghee/ 8. Glejak IV w remisji - zatrzymanie wznowy - zmniejszenia masy guza - NaDCA+ Temodal http://blog.http://apoptoza.pl/glejak-iv-w-remisji-zatrzymanie-wznowy-zmniejszenia-masy-guza-nadca-temodal/ Raport z Medicor Cancer Centers: http://blog.http://apoptoza.pl/dane-obserwacyjne-medicor-cancer-centre%e2%80%99s-uaktualnienie/ http://apoptoza.pl/historia-nowotworu-prostaty-wim-huppesa/ http://apoptoza.pl/nowotwory-podscieliskowe-przewodu-pokarmowego-i-dca-gist/ http://apoptoza.pl/terapia-nowotworu-watroby-oparta-o-medycyne-naturalna/ http://apoptoza.pl/glioblastoma-dca-tm-tetrathiomolybdate-inhibitor-angiogenezy-avastin-dziala-podobnie/ oraz odnośnie tego historia osoby z tego przypadku któremu rząd norweski zablokował możliwość odbieranie DCA z Kanady u którego dzięki zdalnej terapii za pomocą DCA oraz TM guz uległ zmniejszeniu o 50%. Skany artykułu z norweskiej gazety: thedcasite.com/images/Norway1.jpg thedcasite.com/images/norway2.jpg thedcasite.com/images/Norway3.jpg thedcasite.com/images/Norway_blocks_DCA_clip_image001.jpg oraz link do artykułu online: www.vol.no/nyhet.asp?F=F&N=19969 http://apoptoza.pl/przypadek-2-czerniak-z-przerzutami-do-mozgu/ www.medicorcancer.com/DCA-CaseStudy1.html www.medicorcancer.com/DCA-CaseStudy1.html NaDCA + Gleevac - Całkowita remisja Glioblastoma Fenomenalna Odpowiedz guza mózgu na NaDCA + Gleevac http://blog.http://apoptoza.pl/nadca-gleevac-calkowita-remisja-glioblastoma/ Raport poprawy stanu zdrowia pacjenta z nowotworem nerki http://blog.http://apoptoza.pl/raport-poprawy-stanu-zdrowia-pacjenta-z-nowotworem-nerki/ Chłoniak Pana D. - zdumiewająca odpowiedź na terapie DCA (bez chemii i radioterapii) http://blog.http://apoptoza.pl/chloniak-pana-d-zdumiewajaca-odpiwedz-na-terapie-dca-bez-chemii-i-radioterapii/ Dodatkowe info na temat NaDCA można znaleźć na stronie http://http://apoptoza.pl oraz na http://puredca.com a także http://cancer.vc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielkie Zaszłości
Moja babcia ze strony ojca zmarła na raka żołądka oraz siostra mojej babci ze strony mamy też miała sprawę nowotworową w jamie brzusznej. Boje się że też zachoruje, szczególnie że do tej pory prowadziłem niehigieniczny tryb życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ Mam wspaniała książkę elektroniczną w której kobieta opisuje krok po kroku jak pokonała raka i czego używała w jaki sposób metodami naturalnymi. Książka jest darmowa, napisz do mnie to Ci ją wyślę mój email to: ania@annakrawczyk.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze profilaktyka i regularne badania choroby to częściowo geny a częściowo tryb życia, sposób odżywiania i aktywność fizyczną "dziedziczymy po krewnych" bo najczęściej nawyków żywieniowych uczymy się z domu i jemy tak samo jak nasi dziadkowie i rodzice jeśli rodzice chorowali na raka żołądka czy wątroby to warto przeanalizować nawyki żywieniowe nie dopuszczać do nadkwasoty, refluksu, wrodów żołądka, dwunastnicy, te nieleczone po latach rakowacieją więc podstawa to DIETA !!!! unikanie wędlin, marynat, alkoholu, ostrych przypraw, octu, soli, smażenin dużo jarzyn, owoców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×