Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karinka karinka

a co myslicie o zwiazkach z Wlochami?

Polecane posty

Gość karinka karinka

Poznalam niedawno jednego Wlocha. Na razie nic miedzy nami nie bylo, ale przyznam sie, ze podoba mi sie i chyba sie zauroczylam:)) Znajomi mi odradzaja. Mowia, ze na pewno mnie przeleci i zostawi. Bardzo zle sie o nich mowi, ale mam kolezanke co ma meza Wlocha i wiem, ze jest szczesliwa. Sa malzenstwem juz pare lat, maja bardzo ladna dzidzie i patrzac na niego, nie ma w nim nic ze stereotypowego wlocha podrywacza. wiec moze to nie jest az taka kwestia narodowosci? w koncu polacy tez zdradzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak, jakby on się zastanawiał, czy związać się z Tobą, bo mówią, żę Polacy to złodzieje... :/ Poznasz go dobrze, to sama zobaczysz ;) Kieruj się i sercem i rozsądkiem, ale nie stereotypem ;) Trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka karinka
Tez sie staram tak myslec, ale kazdy wokol mi mowi bym sobie wybila go z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentirosa
Karinka, a skad ty mozesz wiedziec, co wyprawia maz twojej przyjaciolki, skoro nawet sama ona nie wie?? Wlosi maja dwie twarze, w domu sa kochajacymi mezami, poza domem zdradzaja i to prawie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka karinka
Na 100% nic nie wiem, ale za kazdym razem jak widze jest zawsze radosna i usmiechnieta wiec dedukuje na tej podstawie. I nie sadze by cos ukrywala bo jak ja znam po niej wszystko widac. Nie jest typem osoby co tlamsi w sobie jakies klopoty. Wiem, ze tam we Wloszech pracuje tez, wiec w domu jej nie wiezi raczej. Nie znam calego narodu, wlasciwie wiem tyle co ludzie gadaja. I non stop slysze o jakis makabrycznych przypadkach ze wiezi, zdradza, albo przelatuje i tyle. I przez to nie wiem co sadzic. Ten "moj" Wloch przyjechal do Polski na erasmusa, znamy sie dwa miesiace i wydaje sie byc fajny. Nie przespalam sie z nim, tylko calowalam, on mowi ze mnie szanuje, jak sie spotykamy to jest bardzo ok, grzeczny, nie leci z lapami. taki normalny czlowiek. no ale boje sie po tym co mi inni mowia choc nie chcialabym tez rzucac go tylko na podstawie tego co mowia inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Mentirosa
Wrozka czy zazdrosnica? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie - nie zostawiaj go tylko dlatego ze inni gadaja zle. Kontynuuj znajomosc, badz ostrozna, troche go obserwuj i wyciagaj sama wnioski. Co do gadania ludzi. Ja tez mieszkam we Wloszech, mam meza Wlocha, nasluchalam sie juz wiele na moj i mego meza temat. Ludzie jak widac znaja nas bardziej od nas samych. Polowa z tego to puste gadanie. Ludzi interesuja tragedie, to ze komus nie wyszlo by moc sie pouzalac. Jak ktos jest zadowolony to wola nie komentowac lub gorzej, prawic zlosliwosci. Takie jest zycie. Moj maz jest normalnym czlowiekiem. Pracuje, pomaga mi w domu, pomogl mi gdy tu przyjechalam. Od niedawna sama pracuje i jestesmy normalna rodzina. Takze nie przejmuj sie plotami tylko decyduj na podstawie tego co zauwazysz ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"włosi to krzykacze, śmieciarze i obiboki, najbardziej tchórzliwa i uległa nacja Europy, już lepiej daj tyłka Turkowi" nie sposób sie nie zgodzic... Turcy przynajmniej mają jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o stereotypy to coś w tym jest, ale generalnie Włoch, tak samo jak Anglik, Francuz, Polak itd.to przede wszytkim facet, po prostu facet i wiele zależy przede wszystkim od charakteru, środowiska z jakiego sie wywodzi itp. jeśli akurat chodzi o Włocha (bo oczywiście co innego np. Arab - zupełnie inna kultura), ja chyba tak bym do tematu podeszła, gdybym była w Twojej sytuacji, chociaz przyznam, że moje doświadczenia z Włochami faktycznie utwierdziły mnie w przekonaniu, że w temacie relacji damsko-męskich (że się tak dyplomatycznie i ogólnie wyrażę ;) ) są strasznie nachalni, natarczywi i nieodpowiedzialani (potrafili wystawać w nocy pod oknami kilka godzin i wrzeszczeć, żeby któraś do nich wyszła) - no ale może ja akurat na takich swojego czasu trafiłam ;) Pech i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinno się kierować stereotypami, ale jednak.. kiedy widzi się to wszystko od zaplecza i pomieszka trochę we Włoszech i do tego zna się język to wszystko staje się jasne. Włosi to kobieciarze i owszem to jest słodkie, ale na dłuzszą metę męczące. Zdarzają się dobre związki. Sama znam Włocha, ktory dla swojej kobiety(już są po slubie)zdecydowal się zostac w Krakowie i mają dzidzie, dobrze im się uklada. Roznie bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiscie znam dwoch wlochow, ktorzy sa swietnymi kolegami i napewno nie pasuja do stereotypu. Kieruj sie sercem. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat to, że Własi są "kobieciarzami" dla mnie nie jest jakąś wyjątkowo negatywną cechą, bo faceci, którzy są otwarci na kobiety, rozrywkowi, lubią adorować itp. bywają naprawdę bardzo fajni (i ile oczywiście nie jest to "nasz" facet ;) ) - z Włochami problem polega na tym, że ich zamiłowanie do kobiet wiąże się z dość specyficznymi matodami eksponowania tego. I tutaj jest pies pogrzebany. No cóż, kobieciarz kobieciarzowi nierówny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden kobieciarz potrafi niejedną kobietę wprost porwać "sobą", inny ją zrazi i będzie się od niego trzymała na kilometr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka karinka
Ten "moj" Wloch nie zachowuje sie jak jakis kobieciarz. ogolnie jest mily do mnie, nie lata z raczkami. owszem mowi, ze mu sie bardzo podobam, ale nie zauwazylam by byl jakos nachalny. w sumie jest jak gdybysmy byli para w poczatkowym stadium znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zależy skąd jest....
Jak z Sycylii czy Neapolu to uciekaj gdzie pieprz rośnie :D a jak z Veneto,Piemontu,Toskanii,Marche itp to ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka karinka
z Umbrii (centrum wloch).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zależy skąd jest....
No to spooooko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×