Czego wymaga kultura?

Dzownila dzis do mnie Pani z firmy do ktorej zlozylam podanie o prace. Pierwsze o co zapytala to czy moge swobodnie rozmawiac. Powiedzialam ze nie gdyz jestem w pracy. Zapytala o ktorej koncze. Powiedzialam ze o 15.Ona na to ze skontaktuje sie ze mna po 15. Jest juz po 16 a tel. brak. Wiem ze pewnie ma pelno spraw na glowie i moglo jej wypasc z glowy ale czy jesli jutro po tej 15 nie zadzwoni to czy wypada sie skontaktowac? Mam metlik w glowie. Jak uwazacie? A moze trzebabylo samej zadzwonic po 15? A moze byloby to uznane za natarczywosc? Teraz mysle ze sama moglam zadzwonic. Z drugiej strony to ona powiedziala ze zadzwoni. Zaraz zglupieje.

zadzwoń nic nie tracisz a będziesz wiedziała:)

Zadzwoń :) To będzie jak najbardziej na miejscu.

zadzwon , nic nie tracisz, a mozesz przeciez zyskac :)

Dokładnie, zadzwoń:)

albo zorientowała się że masz pracę i pragniesz zmienić więc cie skreśliła :O

???

Ale dzis juz jest 16:40 wiec hcyba nie wypada. Moze jutro po 15 zadzwonie? Co o tym myslicie?

dzwoń teraz !!!!!!!!!!!!!!!

bo całą noc będziesz myślała a potem cały dzień..a tak już dziś będziesz wiedziała;)

Nie dzisiaj juz nie wypada. Za pozno. Kobieta teraz pewnie w domu siedzi a ja jej bede glowe zawracala. Jutro po 15 zadzwonie jesli ona nie zadzwoni. Dobrze mowie?

Tak czy nie?

dzwoń i nie oglądaj się na nic, w końcu oni pierwsi zrobili kuku, gorzej być nie może - dzwoń;)

Jutro jak nie zadzwoni to sama zadzwonie:)A teraz postaram sie zachowac spokoj. Poprostu zalezaloby mi na tej firmie.

hej wpisz sie na moj temat autorko, jesli chcesz, bo ja tez szukam :) proszę

luksja daj linka

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3695576&start=0 prosze:)

To ide do ciebie sie wywnetrzyc:)

ok, fajnie :) to czekam:)

Chyba kogos killne. Dzdzis do tej firmy. Rozpoczeli juz rekrutacje jak nie przyniesie sukcesu to zadzwonia do mnie. Szlag by to! :(

Pocieszcie mnie prosze.

widocznie nie była ci pisana praca w tej firmie, szukaj dalej

Wlasnie staram sie sobie to wmowic :) Ale znam siebie teraz bede sie dreczyc w oczekiwaniu na telefon w przyszlym weeknu. Ale jestem zla no jasna cholera. Po co ona pytala czy moge rozmawiac.

Dlatego trza dzwonić, nie odpuszczac.

Szkoda, że nie odeszłas gdzieś na bok i nie porozmawiałas w pracy, jesli teraz masz się denerwować, to zadzwoń sama, ale fakt faktem, że ludzie sa strasznie niesłowni...ja tez spodziewałam sie dzisiaj tel. z pracy, gdzie już złozyłam wszystki dokumenty i miałam czekać na przygotowaną umowę, telefon i zacząć w poniedziałek..no i własnie mamy 16, ale ja nie zadzwonię....skorzystam z innej propozycji, w prawdzie dopiero od kwietnia, ale co tam..odpocznę trochę :)

Dzwonilam. Szlag czemu wtedy z nia nie pogadalam. Zmylila mnie tym pytaniem czy moge SWOBODNIE rozmawiac.