Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiaaaaa

Czy majac 25 lat to wstyd mieszkac z rodzicami?

Polecane posty

Gość asiaaaaa

Pytanie jak w temacie. mam prawie 25 lat i ciagle mieszkam z rodzicami. Mysle nad wyprowadzka,ale musze uzbierac pieniadze i znalezc dodatkowa prace. Na razie wiec mieszkam z rodzicami, chociaz coraz czesciej wstydze sie,ze taka "stara krowa" nie mieszka juz sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agam999
Ja mam 28 i nadal mieszkam z rodzicami. Coż zrobić - zarobki u nas takie że jedna osoba nie utrzyma się sama. A poza tym wolę mieszkać z rodzicami niż sama w czterech ścianach - po prostu mi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfecia1
Jesli mieszkasz na razie z rodzicami, bo cie nie stac na wynajecie czegos, ale chcesz to zmienic, to ok. Wstyd to mieszkac z rodzicami z wygody, bo szkoda kasy na czynsz...Ludzie z takim podejsciem sa zalosni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam ze zycie z
rodzicami to zaden wstyd....ja mam prawie 25 lat i nie zamierzam sie wyprowadzac. Jestem jedynaczka, mam bardzo duzy dom, rodzice juz nie młodzi i nie są zdrowi wiec przyda im sie jakas opieka a i strach mieszkac samemu. Ja gdy bede miała rodzine to tez moge liczyc na ich pomoc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaa
a ja uwazam,ze...----> Ciebie rozumiem,ale my nie mieszkamy w duzymn domu tylko w blokach;) Boje sie,za zaraz sasiedzi zaczna mnie palcami wytykac,ze stara baba i mieszka a rodzicami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werw
ja również jestem jedynaczką, mam 27 lat, mieszkam z rodzicami. W moim (małym) mieście zarobki sa takie, że gdybym chciala zamieszkać sama, stać byłoby mnie tylko na czynsz i opłaty. Mieszkamy w dużym domu. Wyprowadzę się dopiero gdy będę chciala zamieszkać z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam ze zycie z
jaka tam stara:) to po pierwsze a po drugie zalezy jaka masz sytuacje bo nie wszystko jest takie proste jak widzą to inni. Ja nawet jakbym mieszkała w bloku to bym sie nie wyprowadziła. No chyba ze by nas wiecej dzieci było to trzeba zrobic miejsce ale tzreba tez popatrzec jakie sie ma mozliwosci finansowe. Ja mam kolezanke co sie wyprowadziła chociaz jej nikt nie wygania i z chłopakiem płaca 1400 zł za wynajem mieszkania a mogliby to odkładac np na samochód albo na wesele a tak nie maja na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaa
Mam pokoj dla siebie, wiec nie gniote sie z nikim;) Przeszkadza mi chyba tylko troche to,ze widze jak kolezanki zareczaja sie, wychodza za maz, staja sie samodzielne a ja mieszkam z rodzicami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam ze zycie z
bo moze je na to stac....moze maja dzianych rodziców...tez mam takie kolezanki, niby pracuja ale chyba tylko po to, zeby sie nie zanudzic w domu bo rodzice oplacają im studia a facet tyle zarabia ze starcza na wynajem mieszkania i zycie, albo dostaja jakies mieszkanko od którys z rodziców czy w spadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może wstyd to nie jest ale ja bym nie chciała mieszkac ja sie wyprowadziłam z domu jak miałm 21 lat najpierw wynajmowałm mieszkanie pootem już we włąsnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd to jest jak sie kogos
okradnie itp. Ale mieszkanie z rodzicami? Ukochanymi, bliskimi osobami w koncu? Niby przed kim wstyd? Mozna to nazwac inaczej ,ale na pewno nie wstydem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaa
Wstyd w sensie takim,ze juz cotki i wujkowei pytajasie mnie czy sie w koncu wyprowadzam i ze przydaloby sie, bo juz ma swoje lata... I tak wlansie zaczelam sie zastanawiac czy to normalne mieszkac z rodzicami jeszcze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za durne czasy ? :O Ja mam (spadeczek) własne mieszkanko. Ale je wynajmuje. Dom rodzinny jest spory a ja nikogo nie mam. Więc i nawet nie mam z kom zamieszkać. Mam gdzieś wspołczesne medy. Myśle praktycznie, chłodno kalkulując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny29
Hagun Chatich, dlaczego można mieszkać do 32lat? Ja pewnie nigdy się nie wyprowadzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdksjdkjskdjskjd
" Boje sie,za zaraz sasiedzi zaczna mnie palcami wytykac,ze stara baba i mieszka a rodzicami" typowo zaściankowe myślenie:O gówno mnie interesuje sasiaad jeden z drugim nawet nie mowie im dziendobry:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem bywa, że i starsze od Ciebie osoby mieszkają z rodzicami, jednakże w takiej sytuacji wypada ich odciążyć, czy to składając się do rachunków itp (czyli trzeba pracować), czy to w zamian za opiekę nad nimi/domem. Wszystko zależy, że tak powiem od ustaleń, choć nie wolno pozostać darmozjadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz warunki - dom, a nie małe mieszkanko w bloku - a mieszkając samodzielnie mogłabyś tylko gadać sama do siebie to nie przesadzajmy. To że lansowany jest taki a nie inny model, wspierany przez ludzi o określonym profilu osobowości to nie znaczy, że jest on jedyny słuszny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba chodzi o to
żebyś zrobiła co Ty uważasz za stosowne. ja mając 25 lat i nie mając nikogo na stałe zapragnęłam się usamodzielnić. kupiłam psa żeby smutno nie było i wynajęłam kawalerkę. z utrzymaniem też było nie najlepiej-po prostu dobierałam z tzw. rok-linii na koncie jak zabrakło.teraz mam rodzinę a znów mieszkam w domu rodzinnym z powodu stanu zdrowia rodziców. nie żałuję tych lat spędzonych samodzielnie. gdyby nie wtedy to nigdy.... Ale przecież każdy oczekuje czegoś innego od życia i nie nam to oceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech model wielopokoleniowy
jest ok! Ale trzeba miec fajna rodzine i wielki dom.I wtedy same plusy, jaki tam wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam z rodzicami
w domu pod miastem-jest 6 pokoi więc nie jest ciasno. Ale teraz chcę się wyprowadzić-nie dlatego że to obciach, tylko dlatego że mieszka tu też mój brat alkoholik:o biega z nożem i wrzeszczy że nas pozabija a rodzice zamiast dzwonić na policję to go bronią:o a ja lubię ten dom, chciałabym tu mieszkać, ale się boję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no nie wstyd ale osobiscie mi to nieodpowiadaloby...Mam 20 lat i juz chce uciec z domu ale studiuje i nie mam pracy jak na razie ale nawet jakbym ją miala to nie stac by mnie bylo,mieszkam w malym miescie i zarobki sa marne...no a tak bym ciala juz siama... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mieszkalem na studiach rok sam...i dobijala mnie ta samotnosc, a imprezy to nie wszytsko. wiec teraz mieszkam z matka, w 2 pokojowym mieszkaniu, mam 22 lata a na studia dojezdzam. w przyszlym roku moze akademik, jak sie uda ;). u mnie akurat chlopaki w klatce sa starsi i tez z rodzicami miezkaja..no ale to male maisto wiec do 26 mam spokoj, a pozniej, mysle ze po studiach sie wyptowadze i zamieszkam sam albo zkobieta jak sie jakas trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lattek
Mieszkam w m4 z matką, niby po co mam się wyprowadzać? Mam swój pokój, a w nim tv i komputer i to mi wystarcza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWAGA na
wielki wstyd dorosły człowiek powinien być na tyle zaradny, żeby prowadzić dorosłe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfsds
ja mam 23 i tez mieszkam z rodzicami i jeszcze pewnie dluuuuugo sie to nie zmieni. nie mam ani chlopaka z ktorym moglabym zamieszkac, ani dobrze platnej pracy, wiec innego wyjscia nie ma jak mieszkac z rodzicami. zreszta mieszkanie i tak jest duze, mam wlasny pokoj, rodzice sa fajni, wiec po co sie wyprowadzac? :) mi jest tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kwach, jak chuj. Chociaż zwykle kobiety nie mogą się naprosić gościa, żeby zapoznał się z rodzicami. Tu już na kawie ten problem odpada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z rodzicami można mieszkać do 32 lat Dlaczego do 32 roku, a nie na przykład do 34, 39, 27 ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30lattek
No mam nadzieję, że nie ma takiego limitu 32 lata , bo gdzie ja się podzieję? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dlaczego do 32 roku, a nie na przykład do 34, 39, 27 ???" zadałeś to pytanie dla zasady, czy naprawde liczysz na sensowną odpowiedź? :P ja Ci odpowiem dlaczego - bo do tego wieku, Tomusiowi zostało jeszcze 6 lat :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię samotność i puste mieszkanie. Jakie puste? Zawsze się jakaś niuni przyplącze na wieczór ;) a jeśli nie, to mam ładny plakat z MM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×