Zagubiłam sie......Sex Sex pomóżcie mi

przeczytałam jeszcze raz Twoją wypowiedź , ale się uhahałam. Wyobrażam już, jak po miłosnych uniesieniach dwoje ludzi klęka do modlitwy ;) ona rozczochrana

Dla mnie ksiąd nie jest autorytetem i osobą która będzie mi mówiła z kim, kiedy i gdzie !

>> Wyobrażam już, jak po miłosnych uniesieniach dwoje ludzi klęka do modlitwy ona rozczochrana otóż to :o Zreszta, to jakiś kabaret, żeby ktoś, kto teoretycznie powinien nie mieć żadnej praktycznej wiedzy na temat seksu mówił mi co ja mam robić w łóżku, co jest dobre, a co nie :o

Companiero - przykazania Boże dotyczą tylko ludzi wierzących. Nie krytykuj nikogo za jego wiarę

companiero jesli w dupie masz wiare to wez w dupe kutasa

teoretycznie niepowinien wiedzieć, a praktycznie jest inaczej. Żyję jakis czas na tym swiecie to wiem co mówię.

>> teoretycznie niepowinien wiedzieć, a praktycznie jest inaczej. Żyję jakis czas na tym swiecie to wiem co mówię. A więc cynizm i obłuda przez nich przemawia. Dlaczego cynik i obłudnik ma mnie umoralniać?

>> companiero jesli w dupie masz wiare to wez w d**e kutasa Uraziłem katoliczke?

po co pytasz skoro wiesz lepiej?

tu się z Tobą zgodzę. Księża to też ludzie, ale każdy z nas grzeszy na swoje konto. Najlepiej nie liczyć cudzych grzechów, żyć tak jak podpowiada nam sumienie, nie krzywdząc nikogo :)

jesli nie wierzysz w te historyjki to rób co uwazasz za słuszne - kradnij , zabijaj etc tez to robisz czy tylko sie pierdolisz?

>> po co pytasz skoro wiesz lepiej? Dlaczego zakładasz, że wiem lepiej? Pytam, kultura wymaga, żeby odpowiedzieć.

>> jesli nie wierzysz w te historyjki to rób co uwazasz za słuszne - kradnij , zabijaj etc tez to robisz czy tylko sie pie**olisz? Jak rozumiem ty nie kradniesz i nie zabijasz tylko dlatego, ze jesteś katoliczką ?:o Porażająca żenada w rozumowaniu :o IStnieje jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsądek. Nie musze chodzić do kościółka, zeby nie czuć potrzeby zabijania :o

jesli jestes ateistą dlaczego wypowiadasz sie na temat grzechu przecież on Ciebie nie dotyczy ?

Porażająca żenada w rozumowaniu IStnieje jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsądek. Nie musze chodzić do kościółka, zeby nie czuć potrzeby zabijania zdrowy rozsadek może podpowiadac by byc czystym do dnia ślubu i byc tylko z jedna kobietą nawet nie chodząc do kosciółka bo to takowego nie chodzę

>> jesli jestes ateistą dlaczego wypowiadasz sie na temat grzechu przecież on Ciebie nie dotyczy ? nie określam siebie ani jako ateisty, ani jako agnostyka, po prostu dla mnie kościół nie istenieje, stosunek do niego mam taki sam jak do plam na słońcu :o Natomiast lubię wytykać cynizm, dwulicowość, pazerność i wykorzystywanie słabszych - czyli tego, czego księżą (nie wszyscy oczywiscie) najczęsniej się dopuszczają :o

nie kradnę , nie zabijam ,nie cudzołożę bo wiem , że to złe a nie dlatego , że jestem katoliczką czy innego wyznania

>> zdrowy rozsadek może podpowiadac by byc czystym do dnia ślubu i byc tylko z jedna kobietą nawet nie chodząc do kosciółka bo to takowego nie chodzę Oczywiście z tym sie zgodzę. I o ile nie widzę sensu w trwaniu w czystości do slubu, to o ile nie ma to podłoża katolickiego, to nie mam nic przeciwko, jak ktoś chce to prosze bardzo. Ale zachowywanie cnoty bo ksiądz mówi, ze tak trzeba uwazam za niedorzeczność :o

więc zaprzeczasz sam sobie , to w koncu obowiązująCię przykazania i grzech czy nie?

ksiądz nie jest dla mnie zadnym autorytetem , uważam ze wiecej i beszczelniej grzeszą od pozostałych ludzi czego może nauczyc czarny ? jak stworzyc szczesliwe małżenstwo ? niby skąd on to wie ? pewnie z własnego doswiadczenia he he

>> więc zaprzeczasz sam sobie , to w koncu obowiązująCię przykazania i grzech czy nie? Gdzie widzisz to zaprzeczenie? :o

raz mówisz , że grzech Ciebie nie dotyczy a za chwilę , że tak

>> raz mówisz , że grzech Ciebie nie dotyczy a za chwilę , że tak Zacytuj mnie gdzie powiedziałem, że grzech mnie dotyczy :o

se podnosze

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3790113