Gość nie wiem .... Napisano Marzec 10, 2008 Rozstaliśmy się. Właściwie to on podjął tą decyzję. Ponoć wypalił się, przestał kochać, jestem mu obojętna.Walczyłam - nie wygrałam. Po 3 miesiacach poddałam się. Swoje przepłakałam, częściowo już odchorowałam.Jest dla mnie wszystkim, kocham Go. Tysiące rozmów, które do niczego nie doprowadziły. Swojej decyzji nie zmienił i zmieniać nie zamierza. Mamy 4 letnie dziecko. Raczej ja mam, bo on twierdzi, że dziecka już nie ma. Nie chce mnie, nie chce dziecka.Że mnie to jeszcze jestem w stanie to jakoś zrozumieć, ale dziecka? Boli podwójnie. Muszę odejść. Nie mam dokąd. Nie mam rodziny, nie mam przyjaciól, na których mogę liczyć w takiej sytuacji. Mam znajomych, którzy wspólczują i nic ponad to. Mieszkanie jest Jego. Powiedział mi, że w tej kwesti nie mogę mieć żadnych rozszczeń wobec Niego.Nie interesuje Go co się z nami stanie. Zawadzamy mu.Nie wiem co mam robić ? Poprostu nie wiem .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach