Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malizna 28

o niesmialosci

Polecane posty

Gość malizna 28

NIEŚMIAŁOŚĆ. Skąd się bierze i jak sobie z nią radzić? Któregoś dnia odwiedziła nas zaprzyjaźniona rodzina ze swoja córeczką. Kilkuletnia dziewczynka stanęła niepewnie w kącie i na powitanie spuściła głowę. Jej rodzice upomnieli ją, by się przywitała, ale ona się wstydziła… Później, gdy już trochę "oswoiła" się z nowym miejscem, nowymi ludźmi - zaczęła się bawić z moim synkiem. Jej Mama jednak co chwilę upominała ją (chociaż wg mnie nie było takiej potrzeby), by była grzeczna, by była cicho. Goście poszli, a ja zostałam z całą masą różnych myśli. Pomyślałam sobie, że chyba wiem już jak wychować nieśmiałe dziecko. Wystarczy: - kazać dziecku być grzecznym - uciszać go - dyrygować nim, narzucać mu dorosły sposób reagowania - nie pozwalać mu na spontaniczne reakcje Doszłam do wniosku, że nieśmiałość ma dużo wspólnego z zagubieniem. Piszę o tym gdyż nieśmiałość i zagubienie często utrudniają nam w dorosłym życiu relacje z innymi ludźmi. Jeśli jednak znajdziemy źródło naszej nieśmiałości - bardzo prawdopodobne, że damy sobie w ten sposób szansę na ‚ośmielenie’ siebie :-) Zastanówmy się zatem nad swoim dzieciństwem: czy wymagano od Ciebie, byś był grzecznym dzieckiem? czy miałeś prawo reagować spontanicznie - śmiać się, płakać, być nieznośnym (gdy miałeś ku temu powody) czy Twoje problemy były ważne dla dorosłych? Czy miałeś prawo mówić o nich w domu, w szkole? czy cały czas mówiono Ci jak masz się zachowywać, co masz robić, co mówić, by było ładnie i grzecznie? czy czułeś, że jeśli nie zachowasz się tak, jak dorośli od Ciebie wymagają - zawiedziesz ich? W efekcie sam nie wiedziałeś jak się zachować. Kiedy Twoje reakcję będą czymś pożądanym, a kiedy zostaną zganione… (czułeś się zagubiony, niepewny) Od kilku miesięcy jestem matką i widzę, że dziecko i grzeczność to dwie sprzeczności. ;-) Małe dziecko nie ma zaburzonych naturalnych reakcji. Nie nauczyło się jeszcze tłumić tego, co czuje. Ma wrodzoną ufność, która pozwala mu na otwarte reagowanie na innych. Jeśli więc kiedyś byłeś "grzecznym" dzieckiem (bo tego od Ciebie wymagano) - bardzo prawdopodobne, że możesz mieć problemy z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malizna 28
jak wyżej wymienione sposoby zawiodą mozna też zastosować wysoce skuteczny krem z wąsów kota :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×