Tak mi jakos smutno

:(

a wiesz ze mi tez...

dlaczego?

wlasnie jakbym wiedziala dlaczego moze moglabym cos z tym zrobic ...a tak :(

no ja mam podobnie przez caly dzien.... moze to przez kaca......

hehe no to Ty masz przynajmniej kaca:(

gdybym jutro nie musila isc do pracy to rowniez chetnie obudzilabym sie z kacem

nawet zdania w dniu dzieiejszym mi takie nieskladne wychodza:(((

cos w tym jest:)ale.....niestety...

jak wiele innych rzeczy...w dniu dzisiejszym:(

najgorsze to to ze jak mysle ...jutro nie bedzie lepsze:(

dzieki :D

Od razu lepiej ;)

Tak sie czesto zastanawiam dlaczego jestesmy smutni:(Wiem ze smutek jest integralna czescia naszego zycia.Tyle tylko dlaczego bywa czesciej niz szczescie?

:(

Prawda ale wiesz jak dzialanie maja kwiaty...nawet te wirtualne:)

w moim zyciu smutek jest na pewno czesciej......

Idźcie spać, a jutro wstańcie prawą nóżką, będzie ok ;)

ano wlasnie ...pytanie co jest nie tak.Podobno w przyrodzie musi byc zachowana rownowaga:P

optymista:)

tez zrobilo mi sie jakos smutno... :(:(:(:(:(:(

oj sorki to nie bylo moim zamiarem:(

hehe ale to nie Twoja wina:),ja tak mam czesto...niestety...:(

no to tym bardziej mi przykro....bo wiem Co czujesz:(

nie ma to jak miec dola w nocy, a nadodatek nie ma nikogo zeby pocieszyl :(

:(:(:(:(:(madre ale ja tak sie przynajmniej wydaje mam tego kogos...albo powinnam miec:(i to jest tragiczne:(

nawet nie trgiczne to raczej jest .....zalosne

no widzisz przynajmniej masz kogos...z tego co zrozumialam wniskuje ze zapewne spi i nie pocieszy..ja bym obudzila ;) A tak serio to wolalabym miec kogos nawet takiego :nawalajacego" wystarczyloby zeby poprostu byl

tak myslisz? przeciez to juz lepiej gdyby nie bylo nikogo. Bo obudzic nie ma sensu.Jest bo jest i nic dodac nic ujac.Wiec po co jest????