Dlaczego na podwiązanie jajowodów potrzebna jest zgoda męża??

Kilka lat temu moja sąsiadka urodziła pierwszą córkę. Poród zakończył się CC. Już wtedy lekarze mówili, że nie jest dobrze i lepiej, żeby nie decydowała się na dziecko. Jej mąż marzył o synu, więc przystąpił do działań. 1.5 roku po pierwszym porodzie sąsiadka urodziła drugą córkę. Również przez CC. Nie wiem dokładnie o co chodziło, ale lekarze mówili, że ma w brzuchu jedną wielką ranę i kolejne porody mogą się dla niej skończyć tragicznie. Jej mąż chodził podirytowany, że wciąż nie ma syna i strzelił jej kolejnego dzieciaka. Lekarze jeszcze przed wykonaniem CC zdecydowali, że konieczne i wskazane jest podwiązanie jajowodów. Ona zgodę podpisała, a on papier podarł. Mają trzecią córkę.:( Dlaczego lekarze pytają o zgodę męża? Przecież to jej życie i jej ciało. Spotkaliście się kiedyś z czymś takim? Ten facet ma chorą obsesję na punkcie syna. Leje ją, zapładnia, a ona głupia rodzi kolejne dzieci.