jezdzic po warszawie z trajtkami

mam prawko robilam w miescie , w ktorym nie ma tramwajow mozliwe ze wyniose sie do warszawy i pytanie do osob ktore byly w podobnej sytuacji czy trudo sie przestawic , opanowac ruch w duzym, nowym miescie z tramwajami

jeny nikt nie jezdzi po wawie :O:O:O

nie chcemy cie w stolicy wsiurko

a nie na tramwaje :o

o biedaczki zolc wychodzi widac nie macie parwka i zal dupska scicka

posiadanie prawka jest luksusem, na który stać nielicznych (przynajmniej u mnie na wsi, 3 domy na krzyż, w tym 2 meliny, ja jako jedyna ukończyłam zawodówkę i zrobiłam prawko :) za 7 podejściem :o, czuje sie jakbym wygrała los na loterii) zresztą, co tu gadać obejrzyjcie sami jak robiłam prawko http://nauka.jazdy.wedlug.blondynki.patrz.pl/

jestem totalnym debilem i oferma bardzo kce miec prafko ale s powodu mej ubogiej inteligienji nie jetsme w stanie , zmiast tego dorabiam pupom w Warszawie i bardzo mnie to cieszy bo juz nie jestem wsiurkiem tylko znanom personom w pewnych kregach

??? przeciez sa tam sytuacje z tramwajami poza tym wszystko jest w kodeksie

ale przeciez co innego teoria co innego praktyka :O

a co tu jest do umienia?:O wszystko jest pokazane na ryzunkach kto i kiedy ma pierwszenstwo. jak jest zwykle skrzyzowanie z autami to tez na rysunku umiesz a na ulicy juz nie???:O

ja pierdziele masz Ty w ogole parwo jazdy ? wiesz jak wyglada nauka?????????????? Ludzie ktorzy zaczynaja jedzic na kursie a maja obcykane testy jakos i tak nie potrafia sobie poardzic z ruchem drogowym na pocztaku ( MIMO IZ MIELI POKAZANE NA RYSUNKU) . Jak bardziej łopatologicznie mozna ci wytlumaczyc ze TEoria to nie to samo co PRAKTYKa :O:O:O:O:O Jak sie jedzilo po innym miescie w ktorym nie bylo tramwajow to sa poczatkowo trudnsoci w nowym , wiekszym miescie! Doświadczeni kierowcy z innych miast tez czuja sie niepewnie wjezdzajc do Wawy.

chcesz przez to powidziec ze jak ktos roztrzaskał kilka zadań na ktorych byl narysowany tramwaj na drodze to juz doskonale wie jak jezdzic.. :D:D:D:D:D:D:D:D zycia dziecko nie znasz. A jak przeczytasz ksiazke o jezdzie na nartach , to suniesz od razu na stok mistrzu :D buahhaha