Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marilunka

szukam grupy wsparcia

Polecane posty

Gość marilunka

dla kobiet siedzących w domu, bez pracy (zostały zwolnione) oraz w pustym gnieżdzie ( dzieci się wyprowadziły). Jak żyjecie, co robicie, czy jesteście szczęśliwe, jak sobie z tym radzicie? Ja tak mam i jest mi żle, może ktoś dołączy, wesprze, będziemy sobie pomagać wzajemnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sama z tym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam hobby
tylko nudny człowiek nudzi się sam ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marilunka
dzięki za wsparcie......... nie takiego oczekiwałam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czym się interesujesz
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marilunka
nie mam specjalnych zainteresowań, wszystkim po trochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że w tym problem
Przypomnij sobie co cię interesowało przed dziećmi i mężem. Spróbuj wrócić do tamtych zainteresowań sprzed lat. Można wiedzieć ile masz lat? A i przypomniało mi się, że siostra mojej koleżanki zaczęła niedawno chodzić na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku - ona ma 52 lata, jeśli dobrze pamiętam. Dobrze się tam bawi i poznała ciekawych ludzi. Osobiscie uważam, że ta nazwa to źle trafiona i mi kojarzy się z dużo starszymi ludźmi. Ale okazało się, że tam super zajęcia. Rozejrzyj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że w tym problem
Zapisz się na kurs jakiegoś języka obcego (esperanto?) Wszelka nauka odświeża umysł. Przez esperanto możesz poznać nowych interesujących znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marilunka
Mam 49lat i chciałabym coś robić sensownego, coś co komus pomoże, nie potrafię żyć tylko dla siebe. Zaliczyłam naukę angielskiego, chodziłam pół roku i stwierdziłam ze i tak jakoś się dogadam i znudziło mi się, zrezygnowałam. Chodziłam do kosmetyczek, na siłownie, kawki i plotki z koleżankam itd ale ile można tak żyć? UNiwersytet Trzeciego Wieku kojarzy mi się ze starością a poza tym wiedze mozna rozwijać w domu. Chciałabym zarabiać swoje pieniądze a nie prosić o nie męża. On mi nie żałuje ale ja całe życie zarabiałam sama na siebe i nie mogę się ,ze jestem od kogoś zależna. I to tyle z grubsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam teraz
szukam sensu a mam prace i dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×