Sprawa dziewictwa.............

czyta stara dwudziecha ???????????

ja nie pisalam ze przeczytalam jakas ksiazke ktora dotyczy takich pogladow na temat seksu jak Twoje... Skoro uwazasz ze mozna stracic dziewictwo z sedesem to juz Twoja sprawa... A przepraszam jak wg Ciebie ja skonczylam??

nie czytalam zadnej ksiazki dla nastolatek... Czy ja cos pisalam o książce??

rozwin mysl

to żałuj że nie przeczytałaś, to byś takich głupich pytań nie zadawała

a tak wogole to ja nie skonczylam, ja dopiero zaczynam... ;)

gimnazjalistą onanizującym się na forum i serio, taka głupia gadka cię podnieca?

bardzo miły blondyn - ja mowie o glupich ksiazkach takich jak ta osoba od sedesu, a nie o naukowych, o fizjologii czlowieka

to widać że jesteś - serio nie jestem gimnazjalista onanizującym sie na forum, wkurza mnie wasza ironia i nie bawia mnie takie glupie rozmowy... i nie zrozumieliście chyba pytania bo mowicie o czyms innym niz chcialam...

będąc ojcem akurat znam ta pozycję wymieniona przez internautę, jest znakomita i bardzo przystepna i jest tam rozdział o utracie dziewictwa.

Moje pytaanie brzmialo: nie pytam Was czy stracilam blone, czy naderwalam, czy to z innego powodu byla ta krew... Tylko czy powiedziec komus o tym. Chlopakowi, przyjaciolce, bo gdyby mieli zareagowac tak jak wy to lepiej zostawic to dla siebie... Obrażając kogoś kogo nie znacie, pokazujecie swoja wartosc, i szacunek do drugiego czlowieka. Widze, ze wiekszosc z was go nie ma...

co zescie sie tak na nia uwzieli?? ja sie nie dziwie ze dziewcyzna sie martwi... moglo sie tak zdarzyc, tak mi mowila moja p doktor. czasami blona jest bardzo cienka i mozna ja przerwac przez silne uderzenie.. na pewni naderwalas ja sobie gdy uderzylas sie o rame. znam ten bol, przywalilam nie raz, ale nigdy nie bylo krwi na szczescie. pozdrawiam, i nie przejmuj sie zlosliwymi komentarzami, niekotrzy zamiast wziac sie do roboty, siedza godzinami na kafe i piernicza trzy po trzy. a sa tak zlosliwi bo oni sami nie pamietaja kiedy stracili dziewictwo, biedactwa

ja bym nie powiedział, to tak intymna i osobista sprawa, że lepiej będzie jak zostanie Twoja słodką tajemnicą

No NIEE - dzieki sa jeszcze ludzie z którymi da sie pogadac

to podaj co tam o tym sedesie, jak można na niego bezpiecznie usiąść dlaczego na mnie najeżdżacie? a nie odpowiecie konkretnie? ktoś zacytował fragment wcześniej i stąd mój niepokój :-O

21:32 "jak autorka, siadanie tyłem na sedesie, w wieku sześciu lat" to którą stroną siadać na ten sedes?

mam przed sobą, jest rozdział Utrata dziewictwa.... Jednakże większość dziewczęcych błon dziewiczych pęka, zanim stracą dziewictwo, często nawet bez ich wiedzy. Może to być spowodowane tysiącem rzeczy, włączając w to wkładanie czegoś do pochwy, jazdę konną, jazdę na rowerze, wdrapywanie sie nadrzewo, gimnastykę lub, jak autorka , siadaniem tyłem na sedesie w wieku lat sześciu!...... Tak jest dosłownie napisane, jako że mam synów nigdy mnie to nie interesowało, ale że pamiętam przeczytane ksiażki , wiec sobie przypomniałem

Hm, a ja do tej pory myślałam, że tyłem siada się na sedes :-O niezaleznie od wieku czy w tej książce jest więcej takich "madrości"? ręce opadają ...

dzieki za cytat

ja nie napisałam, ze przebiłam błonę na sedesie tylko na rowerze... nauczcie sie czytać!!