podtknęła mi się noga w wieku 23 lat, dopiero zaczynam...

nie mam nic :O, nie jestem w związku, nie mam przyjaciół, ani znajomych (zbyt cicha i zamknięta w sobie jestem), studia dopiero zaczęłam. inni w tym wieku są już zaręczeni, kończą studia, mieszkają razem, używają życia. czy jeszcze do czegoś dojdę :( ?

nawet nie umiem napisać poprawnie "podtknęła " :O

kup kanister benzyny, oblej sie i podpal.... to jedyna rada dla Ciebie....

dojdziesz nie martw sie na zapas:) ja tez mam 23lata i moje kolezaki w wiekszosci sa mezatkami pomino iz studiujemy dziennie bezprzerwy sie ktos zarecza urzadza domy a ja mieszkam w jednym pokoju z 3osobami zeby taniej bylo jak wiekszosc jezdzi na weekendy do domu odpoczac to ja na 9godz do pracy:( czasem im zazdroszcze ale coz takie jest zycie:)

mi na pewno nie. Na twoim miejscu ja bym przeszła już na emeryturę i skupiła się na obstalowywaniu trumny, bo koniec juz bliski :-O

ta sama rade dla ciebie kosmiczny popaprancu, skoro przesiadujesz na babskim forum

komiczne nie mam kanistra :( bo chyba, że kupić benzynę trzeba tam z własnym przybyć ? abakus - to ale przynajmniej masz pracę może sponsora sobie poszukam ?

chociaz nie wiem, czy z moimi wiszacymi cyckami ktorys mnie zechce

ahtung ! Podszywki ! Nie mam łechtaczki do kostki

Załamka total - nawet wnuków jeszcze się nie dorobiłaś :-O

zależy jakiego, taki koło 40 to może by się skusił ?

ale za to mam krostki na łechtaczce. Miał tak ktoś?

nawet dziewica nie jestem :(

gupi jesteś panie podszywko :( wezmę skakankę i pójdę na strych..........którego też nie mam !

noooooooooooooo, dziewictwa też nie mam . Widzicie, nic, absolutnie nic nie mam :O :(!

Ja mam 24 lata. Fakt mam juz studia za sobą. Powiem tak: Studia nie są ważne na teraz , to papier na przyszłość. Po skończeniu szkoły średniej siedziałam przez rok w domu bo nie dostałam się na dzienne, i pracy też nie miałam. Szukałam kogoś bliskiego, bo też byłam sama. Przez długi okres nic fajnego się nie pojawiało. Dopiero od roku jestem tak na prawde szczęśliwa. Rok temu poznałam mojego Ukochanego z którym rozumiem się bez słów. Bardzo jesteśmy ze sobą zżyci. Teraz budujemy dopiero nasze życie tak na prawdę. Jak sobie przypomnę jaka byłam nieszczęśliwa przedtem... to po prostu mi się w głowie nie mieści, że los dał mi taki prezent. Słuchaj nawet jak założysz że bedziesz żyć 50 lat to jeszcze Ci dużo czasu zostało żeby tyle żeczy zmienić. GŁOWA DO GÓRY!!!

no coś czterdziestoletek to nie chciałby cię dotknąć nawet kijem może ostatecznie jakiś niewybredny 80latek ? Jakby był przyslepawy trochę - to może jeszcze miałabyś szansę?

czy ktoś ma gorzej niż ja :( pocieszcie mnie ! :(

"ta sama rade dla ciebie kosmiczny popaprancu, skoro przesiadujesz na babskim forum" ja juz dawno to zrobiłem :P ale kiepsko sie paliło i teraz siedze tutaj

nawet wąsy przestalam golic :o

komiczne bo złego licho nie weźmie :(

podszywko, nie wyłamuj się z konwencji :(, nie ma NIC ! wąsów też zatem NIE MAM :(

nawed muzgu niemam

Ale jak pocieszyć kogoś w tak podeszłym wieku jak Ty? 23 lata to już koniec życia W tym wieku to już tylko mogłabyś liczyć na pociechę z wnuków. A tych się nie dorobiłaś :-O Więc już na wszystko za późno.

na sponsora jesteś za stara------------> pewnie masz rację, to może przynajmniej na necie będę udawać fajną dżagę, inteligentą, z wykształceniem, dobrą pracą, obrotną, dużymi cyckami:( ? własnie wcinam 4 kubek płatków czekoladowych :(

na twoim miejscu należałoby rzucić te studia, aby być konsekwentnym

4 kubek płatków? A to masz szansę, że ci cycki urosną jeszcze, w końcu biust to głównie tkanka tłuszczowa :-)

ale ja mam plan żeby wygrać życie :( dobiję do końca tego semestru, w przyszłym przeniosę się na zaocznę, znajdę pracę (2 500 brutt co najmniej), rozkocham w sobie jakiegoś perspektywicznego faceta, przy nim wypięknieję (bo miłość niby uskrzydla czy jakoś tak) i będę szczęśliwa :(. dobry plan :( ? tylko jak taki życiowy nieudacznik i leń ma to zrobić :(?