Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zebra z klasą

oficjalne zaręczyny - prywatna uroczystość czy szopka dla rodziny?

Polecane posty

Niech każdy zrobi tak jak uważa....Zaręczyny są tradycją..a zgodnie z tradycją prosi się rodziców dziewczyny o rękę.Nie każdy jednak tak robi-wydaje mi się że atkie coś już powoli wygasa.Ja zaręczyłam się pijąc szampana w łóżku i rodzicom swoim zakomunikowałam tylko ze się zaręczyłam.Moj narzeczony nie prosił o moją rękę bo mamy dziecko(nie pytał sie o zdanie mojej mamy-robiąc je-więc o to czy może ze mną sie ożenić tez nie pytał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda
Mój mąż oświadczył się MI i nie chciałam, żeby latał do moich rodziców z pytaniem o zgodę. To była tylko nasza decyzja i byliśmy sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie....
Mi sie oswiadczyl zupelnie prywatnie i tak tez mi to odpowiada, to jest tylko nasza decyzja! Rodzinie powiedzielismy dopiero po jakims miesiacu:-P:-) i bylo nam z tym super:-) Narzeczony wprawdzie pozniej przyniosl kwiaty mojej Mamie (Mam troche sugerowala), ale tylko tyle bez jakiegos wielkiego halo, po prostu powiadomilismy najblizszych:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costamcośtam
Ja zawsze myślałam, że to będzie taka skromna kolacja lub obiad poczas którego oficjalnie powiemy naszym rodzicom, że chcemy się pobrać i możemy ewentualnie porozmawiać jak chcemy by wyglądal nasz ślub, kiedy, gdzie itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posith
a ja się zaręczylem w poprzedni weekend, a w ten weekend jedziemy powiedziec przyszłym teściom.. dla tescia wodka, a dla tesciowej kwiaty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było i tak, i tak - najpierw mój partner oświadczył mi się, kiedy byliśmy we dwoje ( baaardzo romantycznie), potem była wspólna kolacja z rodzicami, z kwiatami od mojego faceta dla przyszłej teściowej i \"łiskaczem\" dla taty (naprawdę fajny wieczór) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsafg
ja bym chciala, zeby tylko mi sie oswidczyl i zeby nie bylo przy tym moich rodzicow ani calej rodziny. nie wiem wlasnie po co robic taka szopke. no chyba, ze facet sam by chcial :o ale smieszy mnie to jak niektorzy tak sie tym podniecają i cala rodzine zapraszaja :o mi by troszke glupio bylo, wolalabym jednak wyznanie milosci i pierscionek zareczynowy sam na sam :) bardziej romantycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gfdsafg --> kolacje z rodzicami można zorganizować później, w innym terminie. Chodzi po prostu o miłe spotkanie obu stron. U mnie tak było, rodzice mieli okazję się lepiej poznać. Było całkiem fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka 23
U mnie zaręczyny były wielką niespodzianką dla mnie:) Często myślałam jak będą wyglądać, ale w głębi serca zawsze chciałam aby były tylko nasze bez świadków, a nie robione specjalnie dla rodziny, bo taka jest tradycja i inaczej nie wypada. Jestem skromną osobą i nie lubię robić szumu wokół siebie, a zaręczyny przy suto zastawionym stole z całą rodziną przy boku to dla mnie krępujące i trochę sztuczne. Nasze zaręczyny były bardzo romantyczne i jedyne w swoim rodzaju, obawiam się że przy rodzicach ciężko byłoby stworzyć taki wyjątkowy nastrój. Mimo to i tak mój chłopak spytał o zdanie moich rodziców w tajemnicy przede mną:) Moim zdaniem każdy wybiera sposób dobry dla siebie a nie wbrew sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka 23
U mnie zaręczyny były wielką niespodzianką dla mnie:) Często myślałam jak będą wyglądać, ale w głębi serca zawsze chciałam aby były tylko nasze bez świadków, a nie robione specjalnie dla rodziny, bo taka jest tradycja i inaczej nie wypada. Jestem skromną osobą i nie lubię robić szumu wokół siebie, a zaręczyny przy suto zastawionym stole z całą rodziną przy boku to dla mnie krępujące i trochę sztuczne. Nasze zaręczyny były bardzo romantyczne i jedyne w swoim rodzaju, obawiam się że przy rodzicach ciężko byłoby stworzyć taki wyjątkowy nastrój. Mimo to i tak mój chłopak spytał o zdanie moich rodziców w tajemnicy przede mną:) Moim zdaniem każdy wybiera sposób dobry dla siebie a nie wbrew sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze zaręczyny były tradycyjne, z kwiatami dla teściowej, z żartobliwym pytaniem o moją rękę i wręczaniem mi pierścionka:))) w obecnośći najbliższej naszej rodziny:) wszystkim udzielił się nastrój, impreza była świetna i do rana:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×