Już sama nie wiem kto kłamie a kto mówi prawdę

................oczywiście chodzi o jego ex. nie wiem skad ma mój numer ale dostaje od niej smsy i twierdzi w nich, ze oni nadal sa razem i ze sa szczesliwi. Kiedy go pytalam o wytlumaczenie, on twierdzil ze ona bredzi ( jednak moj numer ma, mimo ze jej nigdy na oczy nie widziałam). Nic nie wskazuje na to, ze 'jedzie' na dwa fronty. jest ciepły, troskliwy itd. Tyle, że ze mną spotyka sie tylko w weekendy ( dzieli nas 70km). Ta sytuacja sprawiła, ze przestałam mu wierzyć. Powinnam go zostawić, prawda?

Prawda !!

:)

Ale dlaczego przestajesz mu wierzyc? "nie wiem skad ma mój numer ale dostaje od niej smsy i twierdzi w nich, ze oni nadal sa razem i ze sa szczesliwi." dziwne, wie ze on sie z Toba spotyka i niby jest z nim szczesliwa? :P zwykle brednie

pewnie klamie tacy sa faceci

byla mojego faceta robi to samo...noooooooooo oczywiscie ze moj facet bedac ze mna w lozku moze byc jednoczesnie z nia, prawda?? olej dziewczyne...najwyrazniej ma problemy ze soba

sardynka6 skad jego byla nagle ma moj numer? no chyba od niego, bo jego znajomym ( ewentualnie ich wspolnym znajomym ) go nie dawalam. Ewidentnie widac, ze ta dziewczyna chce mnie do niego zniechecić i chyba sie jej udaje. Nie potrafie sobie z tym poradzić, mecza mnie mysli o niej a co jesli to wszystko prawda? Skad mam sie dowiedziec czy to prawda czy nie? jego słowa juz sa dla mnie mało wiarygodne.

to zazdrosc tej dziewczyny, chce rozbic wasz zwiazek by byc z Twoim facetem... tylko skad ona ma Twoj nr???

nie daj sie!!nie daj jej satysfakcji rozbicia tego zwiazku...dlaczego wierzysz jej a nie jemu?? przechodzilam to samo wierz mi...z tym ze byla mojego wysylala mi anonimowe listy i emaile (okradla mnie by zdobyc moje dane)...i tez mialam dosc...w tej chwili to mnie juz tylko smieszy, ze po 1,5 roku od zerwania ona nadal probuje mi wmowic ze oni sam razem a ja to zbedny balast...i nadal pisze listy...ale mnie to juz nie rusza...co najwyzej zal mi jej, ze nie potrafi przejsc nad tym do porzdaku dziennego...i nawet jesli bym jej napisala, ze tak wygralam zerwalismy, to watpie zeby uwierzyla:o

Nie chcę Cie zmartwić ale w każdej takiej plotce jest ziarenko prawdy. Pewnie mają jakis bliższy kontakt.Tak mi się wydaje. napisz tej dziewczynie niech poda Ci jakies szczegóły.

rzeczywistosc otóż to, w kazdej plotce jest ziarenko prawdy. Podobno sie 'przyjaznia' ale co wg nich oznacza ta niby przyjazn, nie wiem. Mozliwe, ze ta dziewczyna chce go dla siebie, chce nas skłócic itd. zasiala we mnie niepokoj i brak pewnosci co do mojego faceta

Jesteś ogólnie w bardzo trudnej sytuacji. Naprawde Ci współczuję. Niestety musisz to sprawdzić. da się. Niech Ci poda jakieś szczegóły. Kiedy i gdzie np. z Nim była. Albo niech napisze do Ciebie smsa jak będą razem to zadzwonisz. Porozmawiaj z Nią spokojnie. Powiedz niech Ci da dowód.

"Kiedy i gdzie np. z Nim była. Albo niech napisze do Ciebie smsa jak będą razem to zadzwonisz." popieram I jeszcze jedno, jak przejawia sie ta ich 'przyjazn'? Czy Twoj facet mowi Tobie jak sie z nia spotyka?

rzeczywistość - Ten pomysl jest niezły chociaż wolałabym nie wdawac sie z nia w zadne układy, nie chcę aby odniosła wrazenie, ze czuje się niepewnie. Jednak jesli nie bede miala wyboru po prostu zrobię to. jego znajomych z pewnoscią nie bede pytala bo zapewne beda go kryli ( jesli on kreci na dwa fronty). sprawdz dokladniej - rozmawiałam z nim kiedys o tej ich przyjazni i spotykaja się kiedy ona ma potrzebe porozmawiania bo ma jakies problemy. Tego gdzie sie spotykaja nie wiem ( czy u niej, czy na miescie i czy w wiekszym gronie czy sami ).

Gdyby CHCIAŁ się od niej odciąć, zmieniłby numer telefonu. To chyba wyjaśnia wszystko.

Nie prawda mnie z moim ukochanym dzieliło jakieś 400km i tez różnych rzeczy sie dowiadywałam o nim ze wrócił do zony i takie rózne złośliwe komentarze od naszych wspólnych znajomych tylko po to zeby nas skłócić ze sobą.Zyczliwych i zazdrosnych nigdzie nie brakuje. Jednak postanowiłam ufać jemu a nie tak zwanym zyczliwym. Teraz zamieszkalismy razem zmienilismy numery telefonów i jestesmy szczesliwi. Wiec jezeli nie masz powodów zeby mu nie ufac to nie słuchaj tego co pisze jego byla.A najlepiej to porozmawiej z nim o tym. Szczera rozmowa rozwieje wszystkie wątpliwosci. Zycze powodzenia

Tylko moim zdaniem musisz to teraz rozegrać spokojnie.Pamietaj ,że nerwy nic Ci nie pomogą. Wiem,że tak łatwo mówić ale możesz jak co nerwami tylko spłoszyć ich(jeżeli jacyś "oni" są). Jestes zadaleko by miec na tym położoną rekę więc powoli.

Nelux Moim zdaniem powinien Cie choc informowac, ze sie spotykaja (kiedy itp.), zebys wiedziala jak czesto to sie odbywa i w ogole co jest grane. Zreszta jak to tylko przyjazn, to nie powinien tez tego ukrywac. Moze on tez ma dobre intencje, ale takie ex, ktore chca wrocic do faceta, sa z zalozenia podejrzane. Najlepiej moze faktycznie najpierw porozmawiaj ze swoim facetem! Zreszta Twoj facet powinien przede wszystkim dbac o to, zebys Ty sie nie martwila i zeby Tobie nie bylo przykro, a nie jego ex. Pozdrawiam i rozumiem, ze masz ciezka sytuacje

dziekuję

jego znajomi sa jego znajomymi. I nawet bardziej jej bo znali ja od jakies czasu a nie Twoimi. Ich nie pytaj. Nie ma sensu. On i ona tylko sie o tym dowiedzą.Zadzwpń do Niej i porozmawiaj z Nią. Powiedz,że nie wierzysz ale nie pozwolisz jak co sie oszukiwac i niech Ci to udowodni poprostu.Chłopaka nie wypytuj teraz o ta sprawe specjalnie bo jak cos sie tam kręci to teraz bedzie ostrożniejszy.Moje zdanie.