kto z Was tez tak mial lub ma?

od jakiegos czasu zaprzestalam kontaktow z facetami i generalnie to chyba umre z czystosci, bo jakos mnie do nich nie ciagnie. Powod jest taki, ze nie mam do tego glowy /szukam pracy/ a poza tym boje sie znow trafic na jakiegos swira. Aby nie przeciagac tematu, napisze od razu co mnie gnebi. Kiedys ciagle przyciagalam jakies osobliwe chamskie typy, po znajomosciach z którymi leczylam rany na duszy i sercu, mimo, ze z żadnym z nich tak naprawde nie bylam, ale kilku mnie niestety bolesnie zranilo. Nadal boje sie, ze bede przyciagac takie jednostki, mam wiec pytanie: czy któras z Was tak miała i wyszła z tego? Tzn. czy ulożyla sobie zycie z normlanym czlowiekiem? Dodam tez, ze od wielu lat nie moge opedzic sie od jednego faceta, ktory mimo posiadania rodziny i dzieci co jakis czas sie ujawnia i nie daje o sobie zapomniec. Ostatnio wymyslil lot helikopterem dla swoich dzieci (!) i wydzwanial do mojej rodziny pytajac czy nie znaja jakiejs opiekunki dla tychze dzieci. Dodam, ze zerwalam z nim kontakt i nie odbieram od niego telefonow od kilku dobrych lat. Licze, ze w koncu mu sie znudzi i da mi spokoj, bo z tego co widze, to jego intencja jest taka, zebym zalowala, ze go nie chcialam a ja juz jestem zmeczona tymi jego wariactwami. Przepraszam ze sie tak wyzalam, ale jak opowiem to komus, kto mnie zna blizej to chyba padnie taka salwa smiechu, ze poczuje sie wteyd juz jak kompletna idiotka... lot helikopterem-czy ktos to sobie wyobraza?? :o