Dziewczyny z USA

Swinkowa - przykro mi. Nie chodzilo mi o to, ze jak sie jest po 50tce to sie dostaje wize na pewno, tylko, ze jesli sie jest po 50tce i immigration zdecyduje sie przyznac wize takiej osobie, to przyznaja na 10 lat, nie krocej. I wlasnie nie wiem, czy to prawda, czy nie...

u nich, to nigdy nic nie wiadomo .... w kazdym razie, powodzenia ja jutro ide tylko na kilka godzin do pracy, pozniej jestem umowiona :), nie bede mowic z kim, i homerkowa nie mow mi nic o mojej stopce :) w co ja sie ubiore :D na wszelki wypadek nie bede golic nog :D chyba...... jest tu ktos jeszcze?

cze oj swinkowaa ,ale mnie rozbawilas z tym niegoleniem nog!!!:)czest mam podobny tok rozumowania,ale mam nadzieje,ze nie zalowalas,ze nieogolilas( a propos stopki) ale ta kafeteria wciaga,musze stanowczo sie ograniczac.mam egz 26.08 tak sie umowilam i chce miec to za soba jeszcze przed rokiem akademoickim,zeby w trakcie np czesciej tu zagladac trzymajcie kciuki 26.08 od 8.00 czasu polskiego,oby koles mnie nie odesłał to chynba najgorsze co mogloby sie stac,ale tak bardzo chce miec to za soba, a zapal niewielki, a wszystko przez te nasze rozmowy;) dobra wracam do ksiazek wrrrrr

hey :) niedawno wstalam, i co.. no od razu na kafe do was :D hehee Jade dzis z malym do dermatologa, wlasciwie to za jakas godzinke musimy byc gotowi :) Poza tym szykuje sie do wyjazdu do pl, zakupy, prezenty dla rodzicow, chcialam jeszcze do fryzjera skoczyc :P yorkerka - powodzenie na egz. lina - nie ma co sie martwic, bedzie dobrze z tymi wizami swinkowa, homerkowa, aero -

lina80 lekarz mi powiedzial, ze mam bardzo zaawansowana anemie, ponad 20% braku krwi, powiedzial, ze rzadko spotyka sie z takimi przypadkami u mlodych dziewczyn, zeby absolutnie w ogole nie mialy zelaza we krwi, kazal mi lykac 350 mg zelaza dziennie, jesc duzo salaty i czerwonego miesa, ale glownie zielonych warzyw, salaty, pietruszki, powiedzial, ze przynajmniej pol roku potrzebuje aby odbudowac krew, kazal przyjsc w listopadzie, acha i mam lykac centrum od A do Z..

Dzien dobry wszystkim. Dziewczyny, trzymajcie kciuki w piatek bo mam interview. To biuro jest zaledwie 9 mil od mego domu wiec mialabym bardzo blisko. $ dobra, wszystie benefity, ubezpieczenia, ... Rany, juz mam stracha. Nie nakrecam sie ze ta prace dostane ale mam malutka nadzieje. Najgorsze bedzie pinformowianie mego obecnego szefa ze odchodze. Ale Swinkowaaa kazala mi myslec o sobie i odrzucic na bok sentymenty i taki mam zamiar. Dzis przychodzi do mnie potencjalna lokatorka, najwazniejsze ze beda ja mogla zobacyc na oczy i mam nadzieje, ze obedzie sie bez wiekszych niespodzianek. Swinowaaa- kiedy drinkujemy, co?

ja dzis jade drinkowac :) nog nie ogolilam :) wiec jestem spokojna, ze nic co sie dziac nie powinno - sie nie stanie

witam po tej stronie oceanu Nie wiem co w trawie piszczy, ale temat zarosnietych nog juz mnie zaintrygowal :P

hej kwoka jak sie udal pobyt w pl, byla twoja corcia z toba? Jesli tak to jak zniosla podroz?

hej laski, a u mnie beznadziejnie, szlag by to trafil, poklocilam sie z moim mezem znowu, nie chce isc na to interwew do zielonej karty, najchetniej on by mnie deportowal i sobie dziecko zostawil, pije winko, zeby sie uspokoic, bo kurcze pojde i zamorduje goscia... wrrrr....jak chce mi zabrac moje dziecko to niestety po moim trupie!!!

co zrobic zeby zczerniec?

boomerang musisz wejsc w zakladke preferencje na gorze i zahaslowac nickname a ja tez piwkuje http://pl.youtube.com/watch?v=PfhrztcgYcc&feature=related ladne to :) mozna niezlego dola zalapac ale nie moge przestac sluchac

ide sie wyszalerowac...meczacy dzien dzis mialam ...3 domy orypalam...myslalam ze juz do domu nie dojade tak mnie rece bolaly i stopy :( i w dodatku chyba dalej mam problem z samochodem....bo wydaje mi sie ze cos z nim nie tak jak jade...jakas taka niepewna sie czuje i slysze co chwile jakies szuranie piszczenie....albo mi sie wydaje :( strach sie bac

dzieki, sprobuje wierze, ze zmeczona jestes ale przynajmniej sama i niezalezna, to tez ma swoje plusy!

aero, pije teoje zdrowko!

jestem juz....od razu lepiej...tak sie zastanawiam czy nie podmalowac sie i na czata wskoczyc :P z kamerka jasna sprawa :D

jak masz ochote to pewnie! powodzenia!

zmienilam zdanie...pozniej nie bedzie mi sie chcialo zmywac makijazu oczu..nie cierpie wycierac tuszu z rzes wrrrr..boomerang jak masz fona to daj na email to zadzonie :D mozna by bylo pogadac bo ciuchutko jakos tutaj dzis

jestescie kobity?? mierzylam dzis kiecke w dillards, i tak przyp.ieprz.ylam lokciem w wieszak w przymiezalni, ze nie wiedzialam co zrobic z bolu, niezly siniak sie szykuje :( boomerang - twoj maz nie chce isc z toba na interview o zielona karte?? Ale z niego palant!!

Ja nie winko ale piwkoz sokiem popijam. Takiego dola dzis zalapalam, slucham Dzem-u ,,Do kolyski\'\'- cudna piosenka. Troche mnie przerazila ta wiadomosc o tej katastrofie w Madrycie. Zycie jest takie ulotne, trzeba korzystac z niego jak sie da a ja non stop narzekam. Nie dziwie sie dlaczego moj M mowi na mnie Maruda. na youtube znalazlam cos niesamowitego http://pl.youtube.com/watch?v=A48U_S-jA68 Mozliwe, ze juz to znacie. Posluchajcie do konca, az mam dreszcze

hej dupcia ja tak wpadam i wypadam stad co jakis czas ....no to niezle sie urzadzilas...kurcze jak ja Ci zazdroszcze ze do Polski jedziesz....cholerka tak bym chciala zeby tylko choc na 3 dni zeby sie przekonac czy bede tutaj tesknic :D taki maly eksperyment by byl :D No w sumie racja ze palant z meza boomerang bo juz by sie dal na spokoj i poszedl na te interviev...w koncu juz teraz to co mu zalezy...poza tym chyba lepiej zeby matka jego dziecka miala papiery skoro maja tutaj zyc...a jak chce dobrze dla swojego dziecka to i jej powinien pomoc...ehh faceci Dupcia dobrze ze Ty trafilas na jakis ginacy gatunek chyba :D Moj z kolei pare razy juz mi proponowal slub jak on to okreslal uparcie \" zeby mi pomoc\" a ja mu caly czas tez uparcie ze ja za maz tylko z milosci i sram na jego papiery i pomoc= slub :)

matko a co sie tam stalo??? ja od 3 godz na necie a nic nie zorientowana ...mi tylko moj wczoraj dzwonil ze kolo ich bazy jakis gosciu wlecial w tlum chlopakow mlodych ktorzy starali sie o nabor do jakiejsc zszkoly kadetow czy jakos tak...i 43 osoby nie zyje...wiekszosc mlodzi ludzie...i kilkadziesiat osob rannych...on to wogole ma ta robote....w tamtym roku tez rano otwieram neta patrze a tu trabia ze 2 bomby w algierze wysadzili samobojcy zamavhowcy...to ja dawaj dzwonic do niego a tu nic....nawet sygnalu w fonie nie bylo...to chyba bylo najgorsze kilka godzin w moim zyciu...te czekanie czy wszystko dobrze i czy caly jest i zdrowy..mowie wam...popoludniu sie odezwal ze okej ale wszystkie linie powylaczane zeby przeplywu informacjii nie bylo....mowie wam pojebana robota...wcale sie nie dziwie ze ma mozg zryty ten moj macho :D

Aero- w Madrycie byla katastrofa lotnicza, ponad 150 osob do piachu. Lecieli sobie na kanary i niestety nie dolecieli. Straszna tragedia. Ciekawe czy Swinkowa jej niegolone nogi ochronily przed czynem haniebnym :D Chyba sie uzaleznilam od zakupow na e-bay. Zawsze znajde cos taniego. Ostanio kupilam flash drive za $5, nowka, 8GB. Przeciez to smieszna cena. A to jakis wax do wlosow, a to cos do makijazu, a to plaszcz... Rany, ale glupia jestem Dzis byla dziewczyna w sprawie mieszkania. Bardzo sypmatyczna, mila. Jutro ma mi dac konkretna odpowiedz ale jak sama powiedziala, jest zdecydowana na ten pokoj na 90%. Mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie to bede miala extra $ na e-bay :D

Homerkowa oszczedzaj psiuto a nie szalenstwo zakuppowe....ja jakos nie mam zaciecia ostatnio calkiem do zakupow konkretnych...Wy to przynajmniej do pracy sie podstroicie a ja nie mam gdzie sie szykowac to pakuje na czarna godzine na konto...

A wlasnie moze mi Wy dziewuszki wytlumaczycie ...chodzi mi o to czym sie rozni kredyt od debeetu...a dokladniej to np w jakimkolwiek sklepie jak place karta a najczesciej wlasnie w ten spsob bo cashu nie nosze to pytaja mnie sie credit or debet ja zawsze mowie debet ale w sumie to jaka to roznica.????

debet to zwykla karta platnicza, jak masz konto w banku to masz karte debetowa, i za kazdy razem jak cos kupujesz to jej pewnie uzywasz. A kredytowa, to dostajesz karte z banku zalozmy na 5000, robisz na nia zakupy i splacasz co miesiac, w zaleznosci od tego ile wydalas no i od APR

a i dziewczyny mozecie polecic jakas ksiegarnie wysylkowa na terenie stanow??? Moze ktoras korzystala z takiej internetowej????lato sie konczy czas zaopatrzyc sie w ksiazki na dlugie jesienne wieczory :D

Zawsze bierz na credit, nawet jak placisz karta debetowa. Placac na debet od kazdej transakcji musisz potem do banku zaplacic ok20-30 centow fees. Ostatnio coraz wiecej bankow oferuje karty debetowe, ktorymi placac na kredyt zbierasz punkty, np 1 dolar= 1 punkt. Potem te punkty mozesz zamienic na gift cards. Ja nie wiem jaka jest roznica pomiedzy debit a credit ale wiem, ze lepiej jest placic credit i zlozyc podpis niz wciskac PIN

Aero- sproboj QuoVadis Bookstore. To ksiegarnia w Chicago ale prawdopodobnie wysylaja ksiazki na cale Stany

no ja zawsze mowie debet ale nie widze zeby mi czardzowali cos dodatkowo za kazde uzycie a czasami uzywam kilka razy na dzien bo nawet za jedna kawe place karta...a z tymi punktami to nie wiem....bo od jakis 2 miesiecy zauwazylam ze jak place karta swoja to wiadomo sciagaja z czekowego ale widze ze na savings pojawiaja sie jakies groszowe bonusy..tak jakby od kazdej transkacjii...ale niezle to jest bo co miesiac mam ze 30 dolarow na plus na koncie ...czasami jest 50 centow a czasami 3 dolary i tak sie uzbiera przez miesiac...ale nie mam pojecia z jakiej paki ....to jest niby jakies keep change...ale widze ze pobieraja mi z karty dokladnie tyle ile wyniosla suma zakupow wiec skad ta reszta na savings?