zabija mnie samotność

tak wlazłam tutaj bo strasznie mi smutno .Jestem sama, mam 32 lata, mam mieszkanie samochód , pracę - tyle ze w babskim środkowisku, po pracy wsiadam w samochód , robię zakupy albo i nie robię i wracam do domu.Nie mam za bardzo możliwosci poznania kogokolwiek i czuję jak życie mi się zatrzymało w miejscu...chyba jestem mało kreatywna w tym temacie ..może mi coś podpowiecie ?tylko nie mówcie mi ,że mam isc na basen albo do kina...proszę

poczytaj może? popatrz w sufit, albo pogadaj z kotem. Fajnie byc samemu, ja niestety nie mam tego szczęścia.

Najlepsze a jednocześnie najtrudniejsze jest dokonanie wglądu w siebie. Rozpoznanie własnych pragnień, oczekiwań. Musisz wiedzieć lub sie dopiero dowiedzieć, czego pragniesz. Dzięki temu będziesz mogła sobie ułożyć program działania. Teraz masz poczucie braku ale czy wiesz dokładnie czego Ci brakuje? Kogo? Jaki on ma być? Przemyśl swoje życie, zastanów się jakimi ścieżkami szłaś i dlaczego, ze doszłaś do miejsca w którym czujesz się źle.

ale...porozmawiaj z ludźmi, tu, na własnym topiku. Może nie każdy okaże się dobrym rozmówcą, ale próbuj, reaguj choć na niektóre posty :)

nie jestes sama ;)

no toktoś też tak ma jak ja... Wanda...ale ty już niedługo... ;)

glowa do gory,wiosna idzie,masz dopiero 32 lata,usmiechnij sie ,wyjedz na urlop,odpocznij,a noz kogos poznasz ?wiesz ile osob zazdrosciloby Ci obecnej sytuacji?znajdz jej plusy,a facet sam sie znajdzie..ja jestem w podobnej sytuacji i obecnie na stale nie szukam faceta...jest tyle ciekawszych rzeczy niz facet:O

jak masz pracę mieszkanie i samochód to jesteś ustawiona. po co ci facet? idź sobie do kina, posłuchaj muzyki, idź na spacer, ze znajomymi z pracy do jakiegoś klubu cz coś. jest naprawdę cała masa rozrywek i brak faceta to raczej niewielki problem. ja nie narzekam że nie mam baby. jednodniowy kryzys pojawia się nie częściej niż raz na 3 miesiące. to już ci co mają kogoś mają kryzysy częściej. :D

dziewczyno,spojrz na to z innej strony...masz samochod,prace,mieszanie,jestes ustawiona,facet zawsze sie znajdzie...

zostaw faceta i badz sama, ktos ci tego zabrania?:O

to zostaw samochod przynajmniej czasami i jedz do pracy autobusem, albo n apiechote-bedzie zdrowiej a i kogos mozesz poznac po drodze, zapisz sie na jakies kursy czy cos, no musisz miec jakies zainteresowania chyba!! taniec, karate, szachy, modelarstwo, wspinaczki,etc etc, jest tyle mozlizowsci...