Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdrwowizna

nie lubie spacerów z dzieckiem

Polecane posty

Spacer jest przedewszytskim po to, a wałściwie tylko po to by dziecko nawdychało się ŚWIERZEGO POWIETRZA, jeżeli nie lubi sie spacerów z dzieckiem i wobec tego idzie sie do centrum handlowego to jest to wg mnie wogóle pozbawione sensu, lepiej poprostu zostań w domu!!! Bo w tym momencie tak naprawde fundujesz spacer sama sobie a nie dziecku, juz lepiej tak jak któraś wspomniała wystawić na balkon, chodzenie do centrum handlowego oczywiście nie jest zabronione, ale nie ma nic wspólnego z obowiązkiem wyjścia na spoacer z dzieckiem bo głownie jest to po to by dziecko było na powietrzu, ...zaznaczam świerzym, a jeżeli to takie nudne i straszne to musisz sama podjąć decyzje czy jestes w stanie poświęcić sie i to przetrzymać czy zostać w domu, bo centrum handlowe na zasadzie byle by mineły te 2 godzinki wygląda jak byś się przed mężem kryła, ja miałam podobnie jak mój młodszy brat się urodził i mama kazała mi wychodzić z nim na spacerki, tez tego nie lubiłam, i oczywiście chodziłam do koleżanek, a że brat mała dzidzia to sie nie wygada:) ale ja wtedy byłam niedojrzałą gówniarą i nie bardzo mnie obchodziło czy mój brat sie dotleni czy nie, ty natomiast chyba jesteś dojrzałą odpowiedzialną matką i troche śmieszne wg mnie jest te chodzenie po sklepach bo dla dziecka to napewno żadne poświęcenie, a łazic tak by odbębnić czasowo to uż wogóle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz znowu tak źle
A co to za sztuka, ubrać dziecko, wsadzić malucha w wózek i pospacerować z nim przez pół h? Doceń to, że mały jeździ jeszcze w wózku. Wiesz jakie męczące jest chodzenie z 2-3 latkiem? w wózku siedzieć nie chce, wolno chodzi, wszędzie zagląda i odstawia sceny po drodze. Wolę pchać wózek niż ciągnąć za sobą dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córeczka ma 5mies. na polku jesteśmy przy dobrej pogodzie 2 razy dziennie, około 2-3godz i potem 1godz. ja uwielbiam wychodzić na spacer wtedy mam chwile żeby odetchnąć, mała śpi w wózku, a ja zawsze mam czas żeby pogadać z koleżanką albo przeczytać np gazetę. Do sklepu tez ją zabieramy, nawet nie nudzi ciekawa jest wszystkiego rozgląda sie i gaworzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophiemaya
Czytam i momentami nie wierze. Myślałam ze jestem złą mama, ponieważ czasami bywa tak ze tylko 4 razy w tygodniu idę z córeczka wyszaleć sie na placu zabaw, soft play, czy las, tymczasem czytam Wasze posty i ręce mi opadają. Po pierwsze. idąc do galerii z dzieckiem na spacer to chyba jakiś cyrk. To ty idziesz na spacer czy dziecko ma zaczerpnąć powietrza, natury, słońca itd... Powiem tak znalazłam sie tu ponieważ szukałam jakiejś dziewczyny ktora podobnie jak ja ma trudności z wychodzeniem na zewnątrz na spacer z powodu ciąży, pierwszego trymestru, ponieważ towarzysza mi ciagle nudności, zmęczenie, duszności. Mam przez to okropne wyrzuty sumienia ze nie wychodzę z córeczka za dnia dopiero maż po pracy zabiera ja na krotki spacer. Macie jakieś sensowne rady, pocieszenie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×