posłuchajcie opowieści mej

posłucha ktos? bo nie wiem czy pisac

ale ja mam proooblem! i chce zeby ktos skomentował. Potrzebuje przynajmniej 5 słuchaczy. Wtedy napisze;>

przeczytac moge :P Ale nie o miłosci,bo scenariusz jest zawsze ten sam :P Ty jestes dobra,On Cie zranił,Ty Go kochasz i nienawidziesz(ale wiecej kochasz)...:O I Bedziesz prosic o rade.

NIE KOCHAM CIę!

no proszeeeeeeee Cie! zupelnie z innej beczki opowiesc mam

nawijaj

jeszcze nie ma magicznej piątki wtajemniczonych poczekam az zbierze sie was wiecej :D

pisz :O

wczoraj umowilam sie z kolesiem z zcatu na randke.... hahahah do takiej restauracji-kawiarni.. całkiem exkluzif miejsce.. ... pisac dalej co odwaliłam;>?

joga! świniak do nogi! tęsknię.

a był taki paskudny jak noc listopadowa, taka pizdeczka..ahahah

i poszliście na całość?

nie nie.. zaczelismy wybierac cos interesujacegoz menu.. a ze nie byłam głodna specjalnie dla jaj zamowiłam najdroższa potrawe, a zarazem chyba najmniejsza z serwowanych hah.. spojrzał sie na mnie tak DZIKO;/ juz wiedzialam,ze dam mu popalic za to;/

do picia zamowilam takiego drinka,ze nie potrafiłam nawet kelnerowi przeczytac nazwy.. był jednym z droższych, nie chciałam zebyz auwazył,ze robie to specjalnie

tak sie do niego usmiechałam, tak sie zalotnie patrzyłam i mowilam,ze kreci mi sie w głowie po tym drinku,a ten pajac uwierzył i zamowił mi drugiego,a potem trzeciego, z tym,ze trzeci był juz tanszy;/

cchiała mnie ta łachudra upic! nie?

no nie ej? powiedzcie sami. Chciał nie?

a wiedział o tym ze jestes niepełnoletnia i masz zakaz picia alkoholu?

...kreci mi sie w głowie po tym drinku,a ten pajac uwierzył i zamowił mi drugiego.... Przecież na siłę do gardziołka Ci nie wlewał, sama piłaś, bo chciałaś. Jak można kogoś upić ? Sama się upiłaś. Proste

i co dalej ? Kto płacił ? Kiedy kolejne wypasione spotkanie spotkanie ?

ale wy jestescie głupie, udawałam ze mnie to rusza, a on sie podrajcował bo pomyslal,ze bede łatwiejsza! Specjalnie udawałam

no i wtedy zjawiłą sie wyczekiwana kolezanka, ktorej ja bezczelnie zaproponowałam cos do picia, zamowila sobie drineczka, jednego, drugiego z lepszej półki i odeszła..oczywiscie na nasz rachunek.. a takl naprawde była na dworze,w pubie obok i patrzyła przez okno

i wyobraźcie sobie,ze ukradkiem podliczyłam w mysli ansz rachunek to wyszło 170 zł z jakimis groszami..a siedzielismy moze z półtorej godziny, no troche lepiej..widac bylo,ze udawał takiego cwaniaczka,a był spod jakiejs wsi, w kazdym bądx razie nie z mojego miasta. Zamowilismy sobie jeszcze po ciastku.................

słuchamy, chyba że już skończyłaś :)

własnie czekałam na poparcie

tez czekam

czekam na dalsza cześć:P

Czeka aż napiszesz co dalej.Se poczekam :)

Nawijaj bo tłumy czekają - co dalej ?