czy kiedys was szef opierdolil?

sorry ale ty masz 18 lat?

sama wycohdowałam sobie pokaźny brzuchol więc ma tu być SZACUNEK to nic że ważę 106 kg przy 160 cm wzorstu

no i co ulżyłaś sobie? to jest Twój koronny argument? :O

Witajcie... a znacie to? szanuj szefa swego bo mozesz miec mojego :D Moj szef ma tylko zly chumor ,albo jest wsciekly .........nie ma innej opcji...:D ale mozna sie przyzwtczajic i zawsze odp.tak szefie nie szefie ,juz pedze szefie ,nie nie mam planow na wikend i napisze ze szefa wystapienie itd, itd,:D hehe czasem mi smutno ze jest taki wstretny ale co zrabic? pewnie on ma to gdzies........ Pozdrawiam

Jesli mojemu szefowi przyszlo by do glowy zachowac sie w stosunku do mnie ordynarnie, to po prostu wstalabym od biurka, wziela torebke, zakiet i wyszla...a niech sobie sam radzi. Na szczescie nigdy nie bylo takiej sytuacji. Jesli pracownik nie wywiazuje sie z obowiazkow, to trzeba go zwolnic i juz. Nieznosze braku kultury i ponizania innych!

dobra powiem tak na pracy zalezy mi jak najbardziej tydla dla niej rano wstaje kocham swoja prace lubie sie jej poswiecac tylko ze teraz od trzech dni mam taki okres ze poprostu nie umiem sie skoncentrowac wiem ze to minie i znowu bedzie dobrze tylko za bardzo przejmuje sie krytyka

a mnie opierdolil bo zapomnialam jednej rzeczy swietn ie cie rozumiem to bylo dla mnie zalamanie nerwowe a moze ty plakalas bo tez ci sie szef spodobal?

mnie szef? nie cos ty szef to szef szanuje go jako czlowieka nie chce nawet myslec ze moglabym sie w nim zakochac

jestes glupia ale fajna przejdz na inna droge wez mu pokaz ze cie te jego krytyki ani nie ziombia ani nie grzeja traktuj jak szefa ale nie jak przyjaciela czy kolegi poprostu nie gadaj z nim o innych rzeczach niz o p[racy badz soba a jednoczesnie kims

Mnie też szef opierdzielił...może nie opierdzielił ale zrobił godzinne przesłuchanie oskarżając o coś o czym w ogóle nie miałam pojęcia, ubzdurał coś sobie, pytając mnie godzinę \"czemu tak jest? czemu tak jest?\" a ja siedziałam bezradna, prawie już tam rycząc. W sumie na koniec ociekałam już ze zdenerwowania łzami i cała się trzęsłam, po prostu strszanie się przejęłam. To moja pierwsza praca, pierwsza tak nieprzyjemna rozmowa z tym człowiekiem, w doadatku o jakieś bzdury których nie zrobiłam... nic nie dało tłumaczenie. Więc się zwolniłam i mam to w dupie :p Nie będzie mnie nikt poniżał za coć czego NIE zrobiłam :/ W czasie tej rozmowy zniknął cały mój zapał do tej głupiej pracy i po godzinie napisałam przy nim wypowiedzenie ... A Ty się trzymaj... taka rola szefów żeby się darli i byli nielubiani.... mnie to dobiło tym bardziej że nawet lubiłam tamtego człowieka a tu takie coś... Ale jeżeli dobrze wiesz że to była Twoja wina i przynajmniej wiesz o co Cię oskarzył to trzeba to przeboleć... niestety... U mnie też niejedna płakała po ochrzanie od szefa. ALe przynajmniej wiedziała za co ten ochrzan bo ja nie wiedziałam :/

wiem za co ale nie moge tego przebolec trafil w moj czuly punkt powiedzial ze nie mysle i powinnam cos z tym zrobic tylko ze ja mysle ale od 3 dni miesiaczkuje a wczasie okresu nie potrafie sie na niczym skupic jestem przemeczona slaba i nie wiem czemu wszystko trafia mnie tam gdzie bardzo boli mam tak tylko w te dni