Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alicja085

poddałam sie- wygrała przyszła niedoszła tesciowa

Polecane posty

Co powinnam zrobic jesli KOCHAM GO PONAD WSZYSTKO .. a nie moge z nIm byc ? jego matka mnie nienawidzi,mimo ze oboje jestesmy dawno pełnoletni to zabrania mi do niego przychodzic i całej rodzinie rozpowiada jaka to ja nie jestem... w koncu cała rodzina choc wczesniej mnie uwielbiała,teraz zmienia zdanie tak po prostu z Dnia na Dzien... musimy sie ukrywac ze jestesmy razem .. a On zamiat sie postawic i zbuntowac,ze ze mną bedzie mimo wszytsko - bo mnie kocha, robi inaczej,idzie na UGODE,nie broni mnie. Mówi ze nie chce sie kłocic z mama bo tylko ona go wychowała i powinien miec szacunek. ale nie wymaga zeby ona miala do mnie.. jestem psychicznie zdołowana,kiedy ja sie z nIm umawiam a jego matka zatrzymuje go w domu pod jakimis głupimi pretekstami ... ona nie jest az takim problemem,inaczej by bylo gdyby on umial sie postawic. jestesmy z soba Ponad rok problem ciągnie sie od 6 miesiecy ..on nie umie sobie z tym poradzic bo mieszka z mama a ona kaze mu wybrac... albo mieszka z nią i \"slucha\" sie jej albo ma sie wyprowadzic gdziekolwiek ... zawsze mu wypomina ze załuje ze go urodziła i ze mogla go utopic! dla mnie to nie do pomyslenia jak matka moze tak powiedziec!!! on ma 20 lat a musi byc o 20 w domuuu to starszne!! ma zakazy na komputer i telewizor.. ale jemu tego sie nie da wyjasnic ,ze to porazka i nieporozmumienie,mowi wtedy ze robie mu na zlosc.........copowinnam zrobic,zostawic Go ? ...skoro juz teraz mamy takie problemy to co bedzi epozniej ? . a i on nie chce sie wyprowadzic od mamusi bo mowi ze nie chce placic za wynajem domu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś młoda nie angażuj się za bardzo w ten związek, nie ma sensu. Ja mam powyżej 40 i dorosłych synów i ani razu nic nie powiedziałem na temat sympatii moich chłopaków, ja z nimi żyć nie będę a oni mają swój rozum i wybiorą to co dla nich ważne, a mamin synek, jeszcze wisi na pępowinie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo łatwo powiedziec nie angażuj sie. kiedy sie KOCHa zaangazowanie przychodzi z nienacka............ i łapie za serducho .. nie chce zostawic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chcesz miec mamisynka? Jak 20 latek sie na takie cos godzi to znaczy ze z niego cipa i tyle. Szacunek za szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, musisz się uzbroić w cierpliwość, mój starszy syn mając 19 lat zakochał się i nie było siły poszedł za głosem serca i zamieszkał ze swoją ukochaną, widać że nie dorósł jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że on ma cię w
dupie ... :O a u mamusi mu wygodnie :O Boże, ty naprawdę chcesz zmarnować życie z facetem, który nie chce płacić za wynajem????? na wasze przyszłe dzieci też mu się nie będzie chciało????? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
Jestem troche starsza a mój facet ma prawie 30stke - jednak sytuacja podobna ... Kupił mieszkanie -> 100m od rodziców, mamusia ma dodatkowe klucze, z nią uzgadnia szczegóły remontu gdyż wspaniałomyslni rodzice uznali ze kiedys moze zamienimy sie mieszkaniam (oni maja troche wieksze) i cały remont (w tym cała łazienka, kuchnia robiona na zamówienie, szafy o nawet kolory ścian!!) musi być z nimi konsultowany aby oni po tej EWENTUALNEJ zamianie mogli tam mieszkac :O Dla mnie to koszmar - po co wogóle mam angazowac sie w remont skoro moje pomysły są gówno ważne. Niech mu mamusia mieszkanie użądza albo niech z nim zamieszka od razu... Jakos ona nie konsultuje z nami wyglądu tego mieszkania na które mamy sie wymieniac za pare lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motionlotion
Ty kochasz ...on tez kocha ale chyba bardziej swoja matke, a Ty chcesz byc z nim czy z jego matka ? Kiedys sam sie dowie, jaki blad popełnił będąc taką ciipa ale Ty poszukaj faceta, który jest dorosły, który będzie Ciebie kochał, który będzie normalny i zrównowazony (bo nie uwazam by facet dajacy matce kierowac swoim zyciem, nie potrafiący bronic swojej kobiety przed wlasna matka był normalny czy zrównowazony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa wyjścia: 1. Szczerze pogadać z chłopakiem, jasno powiedzieć, że boli Cię ta sytuacja, że nie czujesz z jego strony wsparcia, że Cię nie broni. Chociaż skoro mamusia już tak bardzo Cię nienawidzi to jego słowa jej już do Ciebie nie przekonają. Jeżeli podczas rozmowy facet coś zrozumie to brawo dla niego, niech pakuje rzeczy i wynosi się od mamy, która wg mnie nie jest zdrowa na umyśle. Jeżeli nie ma gdzie się wyprowadzić niech pokombinuje cos z Toba, we dwójkę zawsze raźniej :) 2. Kopnąć go w dupęę, jeżeli nie zareaguje po raz kolejny na Twoje słowa to znaczy, ze jemu na Tobie aż tak bardzo nie zależy. Zaden porządny facet, normalny facet nie tolerowałby takiego zachowania, obojętnie jak wielkim szacunkiem darzyłby matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SANDRA111111
dokladnie tak, wiem co to znaczy mieszanie sie mamusi w sprawy malzenstwa, to koszmar, tego nie da sie normalnie wytrzymywac:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja też wiem niestety :( moi potencjalni teściowie też mnie nie tolerują, a nie zrobiłam nic, by mnie nie lubili, wręcz przeciwnie. Zawsze miła, uśmiechnięta, gotowałam z nimi/dla nich obiady, motywowałam i motywuję ich syna do nauki, nie wciągam w nałogi, od alkoholu rzecz jasna go odciągam. Jestem szczerą, pracowitą i wrażliwą osobą, ale widać nie dość dobrą dla ich rodziny. Cóż... ja przyjęłam taktykę, by nie przejmować sie tym co oni o mnie myśla, jak mi obrabiają tyłek, a udają że wszystko jest ok. Nie jestem z nimi tylko z ich symek, kótry jest cudownym człowiekiem i nie mam zamiaru przekreślać z nim przyszłości z podowu jego rodziców. U mnie jest jeszcze taki plus, że moj facet widzi jacy oni są, nie psioczy na nich bardzo, bo darzy ich wielkim szacunkiem, co oczywiście rozumiem, ale też potrafi się za mna wstawić. Na szczęście ja mam super tatę i mamę, u mnie przynajmniej nie ma problemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj tak jakbym czytała o sobie
Tyle że ja mieszkam u chłopaka i z jego matką niestety :-o Do wszystkiego się wtrąca,urządzamy sobie górę to cały czas nam wchodzi i pierdoli głupoty. Mówi że ja jestem młoda i powinnam sprzątać gotować itp. (owszem robie to ale sprzątam tylko na górze,gdzie mieszkamy z chłopakiem i gotuje sobie i jemu)ale ona ma pretensje że jej nie gotuje i nie sprzątam-a co ja jestem? jej służącą? :-o Jak piorę 2 razy w tygodniu to ma pretensję że pralka dużo prądu ciągnie a suka nie płaci za prąd tylko ja i chłopak to robimy:-0 Mieszkamy w małej miejscowości,gdzie ludzie chodzą i sprzątają kościół,ostatnio padło na nią i musiała iść,po przyjściu powiedziała mi że w przyszłym roku ja pójdę bo jestem młoda i ludzie będą gadać że ona stara musi chodzić a ja siedzę w domu a jak jej powiedziałam że ja do kościoła nie chodzę (chociaż wierzę w Boga) i nie będę sprzątać to oczywiście miała pretensję :-o Nienawidze jej i życzę jak najgorzej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×