zrezygnował? pomocy

hej chodze do technikum i podoba mi sie kolega z klasy. nie bylo by w tym nic dziwnego lecz od jakiegos czasu zauwazylam ze ja tez mu sie podobam. Przygladal mi sie, usmiechal, w koncu zaprosil do kina, pisalismy ze soba kilka dni inaczej niz zwykle. Ale w zadnym wypadku nie rozmawialismy o nas, bardziej o innych rzeczach. Nikt w klasie nie wie o tym. Po spotkaniu w kinie i kilkudniowym pisaniu on nagle przycichl. Nie wiem czy ja cos zrobilam zle, czy jak. boje sie znim rozmawiac na ten temat bo jak wspomnialam nigdy nie rozmawialismy o takich rzeczach. Ale meczy mnie co sie stalo. juz mija miesiac , a ja zyje w takiej niepewnosci . Co mam zrobic prosze pomocy

co mam zrobic? doradzcie

co mam zrobic? doradzcie

no to zaproś go gdzieeś teraz Ty:)

hmm.. tak mówisz? i wtedy pogadać nie? tak zrobię..powiem że to w ramach rewanżu..a nie za późno troche minął miesiac, czekałam az to on cos zrobi...moze a on czekal az ja eh nie wiem ..

pozno nie pozno masz prawo i powody ku temu skoro wczesniej sie Tobą interesował no i Cie gdzies zaprosil . Nawet jewsli troszke sie rozmyslil to mozesz troch poprawic sytuacje.. no ale znacie sie to co moglas zepsuc. tak latwo by sie nie rozmyslil napewno :P Nie chce być nachalny, moze czuje sie niepewne. Widać że Ci troche zalezy :) Sprawdz to i juz:) Odwagi , masz ku temu podstawy by móc sie zrewanzowac:)

dzięki Madchen :) nawet nie wiesz jak mi dodałaś otuchy..kurcze czemu tak jest, że jak mi na kimś zależy to się tak krępuje i zachowuję jak dzik!..

oj każdy tak ma :) A jak ktoś jest natarczywy to mu to też wychodzi na minus. ale w Twoim przypadku to napewno nie jest natarczywość. w końcu.. no krępujace jest też zawieranie związków w klasie , to też jest kolejny czynnik który może go ograniczać w kolejnych krokach. Dasz rade:) Trzymam za Ciebie kciuki

masz racje kto nie próbuje ten nie wie..pozdrawiam :)