zboczony seks w normalnym związku

"moralnoc zależy od wiary !!! Tylko głupiec może twierdzić inaczej." to teraz to powiedz Tybetanczykom którzy nie wierza w zadnego boga a ich swiatopoglad i moralnosc to spełnienie marzen kazdego religijnego przywodcy, ktory o tym wlasnmie mowi jak oni zyja ale sam ma problemy by wdrozyc je w zycie ...

seks w zwiazku damsko-meskim z pomoca pieska. Czy to normalne?

piesek synek? masz jakis problem? :o

do tych swiatlych slow: "nie ma czegos takiego jak ZBOCZONY SEKS" ...nic osobistego :P

"moralność to nie sprawa indywidualnych upodobań, moralność dotyczy wspólnego dobra" a jednak we wszytkich slownikach i encyklopediach termin ten jest inaczej definiowany...

Tybetańczycy wierzą ! To że niekoniecznie mają boga nie oznacza że nie mają wiary. Nie ma kultury bez wiary, nie ma człowieka bez wiary. Często się za to spotyka brak dostatecznego wglądu w siebie i nieznajomość kultur ludzkich.

dlatego napisałem wczesniej, ze moralnosc nie jest zalezna od boga. oraz od czegokolwiek czy kogokolwiek potezniejszego od nich. Dlatego zamiast tak sie unosci pozostaw stosunki seksualne ludziom bo nie do ciebie nalezy okrelenie co jest moralne a co nie jest.

niuł brend , ciekawe w których ?

granice moralnosci sa w jakis sposob (mniej lub bardziej) okreslone. :)

na pierwszej stronie przytoczylam dwie definicje, ktore jasno mowia, ze moralnosc to zbior zasad zaleznych od swiatopogladu/wyznawanej religii/praktykowanej filozofii/itd/itp.

i dobranoc

stosunki seksualne zawsze były sprawą społeczną, a nie indywidualną. To dopiero rewolucja seksualna zakłamała sprawy seksu twierdząc, że każdy może kopulować jak chce zz kim czy czym chce i nic komu do tego. Skutek jest taki, że świat zachodu wymiera, szerz się zboczenia, a HIV zbiera żniwa śmierci.

moralnosc to JEST sprawa indywidualna, czy tego chcesz, czy nie, bo nikomu nie nakazesz przestrzegac morlanosci okreslanej przez chrzescijanstwo, judaizm, buddyzm czy cokolwiek innego.

to ze "zawsze były" nie znaczy że powinny byc :O to, ze ktos sie wpierrdala do czyjegos łózka mówiac JAK i CO ma robic znajdujaca sie tam para nie znaczy, ze tak powinno byc a ci , którzy zawsze to robili maja racje :O A co do HIVa to od tego jest nauka o bezpieczenstwie by wiedziec jak go unikac :O

"zakłamała sprawy seksu twierdząc, że każdy może kopulować jak chce zz kim czy czym chce " nawet bez zadnej rewolucji i tak kazdy mogl z kim/czym chcial. :D

niuł brend, przytoczyłaś wikipedię i tam jak byk jest pokazane, że morlaność ma pochodzenie społeczno-religijne. Moralność ma tylko wtedy sens gdy jest respektowana przez wspólnotę i dlatego kiedyś każdego kto łamał zasady moralne surowo karano, na przykład kamieniowano.

jeszcze kilkadziesiąt lat temu za seks analny szło się do więzienia w Europie !!!

Kiedyś było kiedyś i to, ze to było KIEDYŚ nie znaczy, ze było dobre, sprawiedliwe, poprawne itp

jakie zasady moralne? nie ma czegos takiego jak jedne, jedyne, prawdziwe i niezaprzeczalne zasady morlane. NIE MA. nawet katolicy swoich (dekalogu) wynikajacych z przynaleznosci do kosciola nie przestrzegaja. dlaczego? bo we wlasnych swiadomosciach i tak kazdy czlowiek ma WLASNE zasady morlane, wlasne doswiadczenia na podstawie ktorych decyduje co jest dla niego dobre, a co zle.

piszę kiedyś bo jeszcze kilkadziesiąt lat temu Europa w sprawach moralności trzymała odpowiednie standarty. Te jednak od lat 60-tych załamały się, a liberałowie aktywnie wzmacniali ten proces. Teraz w wyniku tego procesu Europa jest chora ... dowodem choćby to, że Europejczycy wymierają z braku dzieci, a tych nie ma bo przestano prawnie, obyczajowo i moralnie wspierać rodzinę i odpowiedzialność za innych w tym własne potomstwo. Teraz podejmuje się próby odnowy moralnej ale czy to sie uda kiedy większość już jest zdemoralizowana lub ogłupiona ...?

każda społeczność może mieć własne zasady moralne, te które miały kiepskie ginęły, te które miały dobre rozwijały się ... Moralność to rodzaj empirycznej wiedzy wielu pokoleń i nie można jej lekceważyć. Oczywiście z czasem niektóre elementy systemu moralnego należy zmienić ale nigdy nie należy czynić tego pochopnie bo łatwo zniszczyć cenne mechanizmy zabezpieczające pomyśloność społeczności. Coś co tworzono przez dziesiątki pokoleń nie można demontować za życia jednego pokolenia a to mamy w Europie. Epidemia HIV pokazała, że moralność życia, w tym życia seksualnego miała swoje glębokie uzasadnienie. HIV-em w Europie zarażął się najszybciej margines moralny: prostytutki, narkomani, zboczeńcy i rozpustnicy. Potem oni zaczeli zarażać powoli innych. W Afryce gdzie życie seksualne nie podlega tylu ograniczenom HIV szaleje. Wyraźnie widzimy jak ważna jest moralność.

"awet bez zadnej rewolucji i tak kazdy mogl z kim/czym chcial. " należało by dodać "tylko musiał się z przeważnie tym kryć" czyli świat jedzie jak jechał tylko hipokryzji mniej :D

się zgodzić, to właśnie ta odpowiedzialność, a nie jej brak wpływa na tak mały przyrost ludności. Kiedyś płodzono dzieci bez pojęcia i nie w każdy przypadku pomoc socjalna była zapewniona. Teraz natomiast coraz więcej młodych ludzi decyduje się na jedno dziecko zdając sobie sprawę, że tylko jednemu będą ewentualnie mogli zapewnić odpowiedni start w życie.

zawsze jest margines który nie trzyma się zasad ale ważne by był mozliwie jak najmniejszy. Na pzrykłąd moralność pocza "nie kradnij" ale zawsze są jacyś złodzieje. ważne by nie było ich za wielu bo wtedy staje się to bardzo dokuczliwe ... Kto został okradziony tn to rozumie.

"to mamy w Europie. Epidemia HIV pokazała, że moralność życia, w tym życia seksualnego miała swoje glębo" a jak wyjaśnisz epidemię HIV w afryce. Mo jak? Zdegenerowaną europejską moralnością która przesączyła się do afryki i zdominowała niewinne umysły tamtejszych mieszkańców :D a wiesz, że jeżeli tak stwierdzisz to potwierdzisz wyższość europejskiej kultury... tej niemoralnej :P

taka moralnosc, o ktorej piszesz jest utopijna. niemozliwe jest, aby cale spoleczenstwo trzymalo sie z przekonania jednych zasad i szczerze wierzylo w ich slusznosc. zamiast tego mamy prawo i kodeks karny. a rozprzestrzenianie sie HIVu to nie wina seksu analnego tylko ludzkiej glupoty lub nieswiadomosci.

zapomniałeś, że moralność jest pojęciem względnym. Poza tym zapomniałeś o jednym drobiazgu. HIV jest chorobą , którą przywieźli Amerykanie z Afryki i to dzięki stosunkom z małpami. HIV pierwotnie , to choroba zwierzęca.

i to, ze pieprzyli malpy jest wina ich braku zasad morlanych, tak? :D

to nie jest trafna diagnoza - jest odwrotnie. Ludzie nie chcą mieć dzieci bo chcą żyć wygodnie i nie obniżać za bardzo standartu życia sobie. Kobiety często też nie chcą obniżać swojej atrakcyjności seksualnej. To widać wyraźnie i o tym piszą socjologowie. Kiedy zaś ludzie mają jedno dziecko i nie chcą spłodzić więcej to zaczynają się nad tym dzieckiem trząść bo jedna nieostrożność bo jeden pech i inwestycję w dziecko szlag trafił. Tak nawiasem mówiąc jedno dziecko możemy mieć tylko dlatego, że jest system emerytalny, który powoduje, zę rodziny bezdzietne i małodzietne pasożytują na tych coraz mniej licznych rodzinach wielodzietnych. Dlatego ekonomiści coraz częściej mówia o konieczności zmiany zasad podatkowych, emerytalnych i innych aby dzieci dzietnych rodzin nie nie musiały utrzymywać starych bezdzietnych.

trudno jest powiedzieć, co nimi kierowało...nie nam to osądzać. Nie mamy pojęcia jakie tam panowały warunki i co ich skłoniło do takiego postępowania. Myślę, że to raczej sprawa indywidualna.