allegro big problem. pomocy

kupiłam na allegro telefon. pani w opisie napisała ze działa bez zarzutu. odebrałam go dzis sprawdziłam czy działa- właczył sie, ale pozniej juz nie chciał :o moje pytanie: czy moge jakies konsekwencje z tego wyciągnąc. ( bo telefon jednak nie działa) na razie napisałam maila do tej pani. ale czy jest cos co moge zrobic oprócz dania negatywa?? czy jest mozliwosc wyciągnięcia konsekwencji z tytułu rekojmi za wady rzeczy sprzedanej (przepisy z kodeksu cywilnego?? ) i czy powinnam jakos zaalarmowac allegro ?? pomocy...

jaki to jest model fona?? wydaje mi sie ze nie mozesz nic zrobic najwyzej negatyw bo telefon dostarczono, transakcja została zrealizowana

możesz go zwrócić tej pani poniewaz telefon nie działa tak jak zostal opisany w opisi przez sprzedajacego.Zawiadom allegro oni juz powinni wyciagnac dalsze konsekwencje ewentualnie mozsz zawiadomic policje ale oni wyplaca ci odszkodowanie dopiero gdyprzedmiot przekroczyl pewna kwote ktorej nie znam

poprostu powinna Ci zwrocic kase za ten fon bez zbednego ale! telefon nie dzialal bez zarzutu jezeli sie wlaczyl tylko raz

niektorych rzeczy na allegro sie nie kupuje. i tyle. masz nauczke na przyszlosc. babka SIE bedzie zapierac ze dzialal. nic ci to nie da, bo prawdy nie udowodnisz. ona moze powiedziec ze to wina poczty itd. wspolczuje.

ojjjjejjjjjkuuu wiesz wg mnie nic sie nie da zrobic bo dostałas go i zadziałał, moze to ty go zepsułas?? aaa jak to jakis grat to nie ma co sie ubiegac o kase :) no ale jak fajny telefon to allero powinno zadziałac

najpierw zadzwoń do sprzedawcy żeby wyjaśnić sprawę bo mailami to wolno będzie. jak się będzie upierać to powiedz że idziesz z tym jutro na policję, to słowo ma silnie motywuje :P poczytaj też o programie ochrony kupujących - http://allegro.pl/country_pages/1/0/sc/?page=1&sub=5 - zwracają do 500 zł jeśli rozmowa ze sprzedawcą nic nie da napisz do allegro poprzez formularz http://allegro.pl/contact/contact.php napiszą ci jeden z tych ich standardowych tekstów które rozsyłają osobom w sytuacji taka jak Twoja

jaki rodzaj telefonu to był?? moze jakas gracina ??

to jest motorola v3. uzywałam takiej prawie 2 lata-wiec nie mogłam jej zepsuc- bo co- włączyc bym nie umiała ?? a co do "zwalania" winy na pczte to moge przeciez isc do serwisu- oni mi powiedza co to za usterka i czy ewentualnie mogla powstac w czasie transportu.

i dzieki za wszystkie rady. spróbuje cos z tym zrobic ...