Powiedzcie - pójść na spotkanie z tą dziewczyną?

Wchodzę sobie spokojnie do mieszkania i z miną angielskiego lorda (()) zaparzam herbatę (pu-erh czerwona), a następnie siadam w ulubionym skórzanym fotelu i po okryciu nóg pledem umieszczam je na safianowym podnóżku, aby w ciszy i relaksie przeczytać prasę. I"""""I"""""I Gdy wtem... nie wiem, jak mogłem to przeoczyć - na mahoniowej komodzie zauważam kopertę opatrzoną dyskretną pieczęcią oraz zasuszonym chabrem. Zdejmuję pled z nóg, składam gazetę i biorę kopertę do rąk. IXI mmmm... dyskretnie pachnie perfumami.... na kopercie delikatną kobiecą ręką skreślone moje Imię i Nazwisko. Wyjmuję liścik... jest błękitny i ozdobiony odręcznie rysowaną lamówką. Po wgłębieniu w lekturę stwierdzam, że zawiera schemat miejskiej sieci kanalizacyjnej oraz dyspozycję, abym stawił się przy kolektorze miejskim, czyli krótko mówiąc pojemniku z gównem i ściekami, o wyznaczonej godzinie oraz zapewnienia o tym, że nie będę zawiedziony, a także prośbę o zabranie kaloszy. Co myślicie?

Hmm..Z jednej strony dziewczyna troche dziwna, ale ja bym poszła chociazby z ciekawości kto to taki ;)

Hmm..Z jednej strony dziewczyna troche dziwna, ale ja bym poszła chociazby z ciekawości kto to taki ;)

Intrygująca dama. Może czcicielka Fekala..? Warto sprawdzić!

Tak. A co?:o

:D

chce się z tobą popluskać w tych ściekach?:D

Zarty się was trzymają :o

Ja bym nie wytrzymał ... musiałbym sie przekonać na co kalosze ? :D:P

A innymi słowy iść.

pijawka jaką krwią ? :D Kałem... :P

coś mi mówi, że to marna prowokacja

Ooops... sorry chciałem rzec kaloszem. :)

Po prostu zazdrościcie, bo jedyne listy jakie otrzymujecie są od gazowni :o

--> Flawiusz Aecjusz Nic z tego ja jeszcze od stoenu dostaję i od carefura.. i od media markt.

O z Lidla do mnie piszę. Chyba jakiś paszkwil na nich do gazet napisze. :o Prowokacja... wy głabale wszędzie wietrzycie prowokację..

Czy Pijawka i Myrevin mieszkają razem? :o

Przesyłka z martwą wroną :o coś ohydnego :o skąd wy jesteście :o

Z polski.. :o

Mnie nie zepsułas widziałem listonosz wkładał do skrzynki. Serio, serio. :P

George'a Sorosza } O_O A to kto.. kuzyn spiętego ? :o

Nic z tego gazeciarze nie maja kamizelek z trąbką i napisem poczta polska.. :P

Musze iśc jakie zdjęcie etażerki znaleźć...

:D I tak ci nie wierzę.. ide szukać.. :o

ksenia, Ty miała ograniczać pobyt na kafe? :-o

Pierrdolicie jak potłuczeni :o idę zjeść kanapkę w związku z powyższym :o

a gdzieżby... takie mnie tylko słuchy doszły.

doszły mnie słuchy, że komórek mózgowych Ci ubywa, ale to żadna nowość, więc nie podnieciłam się tym tak jak faktem, że ograniczasz się :)

tak wiem.

Adresat przesyłki to ten, co ją odbiera. Nadający przesyłkę to Nadawca.