Bezpłodność? Czy nie mogę mieć dzieci? Błagam,pomożcie..

Od jakiegos czasu staramy sie z chlopakiem o potomka, jednak bezskutecznie:( probowalismy juz wszystkich terminow, kalendarzyk i te wszystkie bajery, kochalismy sie przed @, po @, i nawet w trakcie, i tak przez kilka miesiecy, ostatnio nawet kochalismy sie w kazdy dzien syklu i to tez nic nie dało. Boję się, ze nie mogę miec dzieci, nie wiem moze on.. jego sperma jest gęsta..czy to ma jakis wpływ na problemy z zajsciem w ciaze?? Wiem, ze gesta sperma po krotkim czasie robi sie rzadka, ale co prawda przeciez nie jest rzadka w trakcie wytrysku.. Proszę, pomożcie, bo juz nie wiem co mam robić.. Boje się, ze jak nie dam mu ukochanego potomoka, mimo milosci mnie zostawi..

i się zbadajcie, nikt tutaj nie jest wróżką i nie powie co Wam jest. Pomyśl o tym, że jak mu nie dasz potomka, to inna może też nie dać, bo to on jest bezpłodny, a nie TY. Wina może również leżeć po Twojej stronie no i niekoniecznie musi to być stan nie do odwrócenia. Może pomogłyby jakieś leki.

Witam. Mam podobny problem. Próbujemy z mężem już od 8 miesięcy, próbowaliśmy różnych metod, w tym kalendarzyka, diet i bardziej niekonwencjonalnych metod. Czy jest w Polsce jakaś skuteczna klinika, która się tym zajmuje?

1.leczenie hormonalne- dobra specjalistka od leczenia niepłodności kobiet w AM w Warszawie 2.przetarcie szlaków nerwowych u bioenergoterapeuty 3.jeśli ty jajeczkujesz a plemnik za słaby, to zapłodnienie jądrem komórkowym chłopaka(kilonowanie) 4. jeśli Ty nie jajeczkujesz, to pomysłu nie mam, jedynie adopcja!!!! Na wszelki wypadek , oprócz ww. prowadź wyjątkowo zdrowy tryb życia i oczyszczaj organizm z toksyn. Szczególy pod nw. linkami: www.vademecum.zdrowia.prv.pl http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263

Bezpłodność to problem który coraz częściej dotyka par młodych, ludzi w sile wieku, potencjalnie zdolnych do macierzyństwa. Myślę, że w dużej mierze problem wynika z trybu życia, stresu, a co za tym idzie- nieodpowiedniej diety i braku czasu na profilaktykę oraz badania. Moja przyjaciółka - Marysia (z którą znamy się od 13 lat), również ma problemy z płodnością. Co prawda pierwsze dziecko przyszło na świat w nieco przypadkowy i nieprzewidziany sposób, ale starają się z mężem o drugie dziecko już niemal rok i w końcu trafili do tego centrum vimed o którym ostatnio coraz głośniej. Machina już ruszyła. Zostali objęci opieką, zbadani i podjęli leczenie. Zobaczymy jak to będzie... kibicuję im z całego serca

Do lekarza oboje zrobić badania! Nikt Wam inaczej diagnozy nie postawi. A co do wypowiedzi: 3.jeśli ty jajeczkujesz a plemnik za słaby, to zapłodnienie jądrem komórkowym chłopaka(kilonowanie) Czlowieku doucz się zanim zaczniesz dawac rady! Jakim jądrem komórkowym chłopaka, jakie klonowanie?! A o zapłodnieniu in vitro słyszałeś? Jesli tak to wiesz, że jest to zapłodnienie komórki jajowej plemnikiem w warunkach laboratoryjnych i przeniesienie zapłodnionych komórek (zwykle kilku bo część najczęściej obumiera) do macicy. Klonowanie to zupelnie inna sprawa:/

droga babo/człowieku, widzę, że siejesz jad na forum zamiast rzeczowych argumentów i rad. No cóż, niektóre babsztyle tak mają, wybaczam Ci. Tu masz rzeczowy argument: Klonowanie organizmów oznacza procedurę otrzymywania organizmów o takiej samej informacji genetycznej, z reguły poprzez procedurę transferu jądra z komórki somatycznej do komórki jajowej pozbawionej uprzednio jądra. W przypadku klonowania roślin stosuje się procedurę odróżnicowania komórek dawcy do komórek merystematycznych

W USA dwie lesbijki urodziły dziecko, więc dzięki czemu, zapłodnieniu in vitro, czy klonowaniu?

Do "Do przedmufcyni " o co Ci chodzi? Poprawiłam Cię, podałes że przy bezpłodności stosuje się klonowane co jest kompletna bzdurą. Jeśli nie umiesz odróżnić klonowania od zapłodnienia in vitro to przespałeś/łaś lekcje biologii.

Pewnie dzięki spermie z banku dawców... Klonowanie ludzi w obecnej chwili jest w większości krajów zabronione i przynajmniej oficjalnie nie ma żyjącego klona-człowieka.

wydaje mi si, że "a więc tak" powiedziała co wiedziała, albo "wyżej s*a niż d**ę ma" buahhaaaaaaaaaaaaaaaa

przestań tak naciskać na to dziecko jak się dzien w dzien kochacie to on ma za mało czasu na "produkcję plemników"-lepiej przeczkać kilka dni zreszta -jak masz okres to mało prawdoppdobne ze zajdziesz -próbuj raczej po okresie z 2 tygodnie

Super w momencie kiedy brakuje argumentów zaczyna się obrażanie. To chyba najlepiej świadczy o tym, że mam rację. Do douczenia się polecam na wikipedii hasła "klonowanie" i "zapłodnienie in vitro". A do autorki jeśli wróci. Pamiętaj że zapłodnienie in vitro czy adopcja to ostateczność. Zdrowa zupełnie para ma rok czasu na zajście w ciąże i po tym okresie czasu istnieje prawdopodobieństwo bezpłodności którejś ze stron. A przyczyn jest bardzo wiele, zarówno odwracalnych jak i nie. Najprostszym badaniem jest badanie spermy w laboratorium i od tego bym w razie czego zaczeła. Później badania u ginekologa dotyczące Ciebie jeśli sperma będzie w normie. A masz może tyłozgięcie macicy? Przy tym często jest utrudnione zajście w ciąże. Mogą w tym przypadku pomóc różne pozycje - o tym do doczytania na internecie, bo ja ich akurat nie znam, ale spotkałam się z tym tematem wielokrotnie.

zobacz to http://goo.gl/wW7TN http://bit.ly/bezplodnosc-badanie-nasienia

Pocieszę że ciąża grozi kalectwem lub śmiercią:O.

minęło juz trochę czasu od założenia tego watku i sie zastanawiam, czy coś się zmieniło? A może juz masz dzidziusia? wiecie mam wrażenie, że coraz więcej par ma problem z potomstwem, nie wiem czy jest to wynik naszego stylu życia, czy taka to jest choroba cywilizacyjna? ale na pewno nie mozna sie poddawać, a poza tym jest sporo dobrych klinik, gdzie można się zgłosić po pomoc.

Na początek każda para powinna przeprowadzić dietę oczyszczającą organizmu 3-6 tygodni - najlepiej warzywno-owocową wg dr med. Ewy Dąbrowskiej http://www.ewadabrowska.pl/ - jeżeli dieta nie pomoże udać się do kliniki

Słyszałam o takim sposobie: Musisz udać się do ginekologa aby przypisał ci tabletki antykoncepcyjne. Następnie bierzesz je przez kilka miesięcy i odstawiasz ,wtedy poziom hormonów w twoim ciele jest bardzo wysoki i prawdopodobieństwo zajścia w ciąże znacznie wzrasta STYLOWI.PL Odkrywaj i zbieraj swoje inspiracje

heh, dieta? ;) dieta na pewno nie zaszkodzi, ale receptą na płodność to teżraczej nie jest ;) To z tymi hormonami nie wiem, może działa ale ja bym na własną rękę tak nie kombinowała... :/ resztą, czytuję ostatnio takiego bloga o niepłodności http://czekajacnabobasa.blogspot.com/ i wyczytałam, że ten problem dotyczy aż 20% par!!! :/// także jak macie jakieś pdejrzenia to chyba lepiej od razu do specjalisty