Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co z tymi facetami

co z tymi facetami???

Polecane posty

Gość co z tymi facetami

kurde...mam 23 lata. pracuję w firmie x. w sumie mam 4 szefów...tzn jestem sekretarka 3 i ponad to mam jeszcze jednego przełożonego. nie ubieram sie wyzywająco, wręcz chodzę w dzinsach i swetrach, jestem miła (tak mi sie wydaje;) ), wykonuję moje obowiazki sumiennie, jak trzeba to pomagam innym... a te facety jak stado wygłodniałych psów. jeden na kawe zaprasza inny po rękach całuje jeden kumpel wczoraj położył mi rekę na brzuchu, dostał liscia w twarz...kurde jak ich nie było to ich nie było, a teraz jak mam cudownego faceta to sie czepia jakies barachło:o i do tego staruchy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Jesteś taką zajebistą laską, że przy Tobie facetom pękają w szwach gacie. To chciałaś usłyszeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tymi facetami
nie nie jestem laską...mam 167 cm wzrostu i 65 kg wazę, więc do laski mi daleko, chociaż ja sie sobie podobam i kompleksów zwiazanych z wyglądem ni emam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... wiesz, to chyba zależy zupełnie od czegoś innego. Jeśli się daje przyzwolenie na adorowanie, to ono ma miejsce, jeśli stwarza się dystans, to nie. Takie jest moje zdanie, które znam i z autopsji, i z obserwacji. Mam znajomą, która ma za przeproszeniem "chuja w oczach" i jest adorowana, ale inne, które sobie na to nie pozwalają, adorowane nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę być adorowana, jestem. Nie chcę być, nie jestem. To ja o tym decyduję. Proste. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tymi facetami
no ciekawe...nie chcę być adorowana to nie jestem...jakos nie wydaje mnie się...przecież im ni epowiem wsadx sobie swój komplement w tyłek bo ja go nie chcę. albo nie patrz na mnie i nie waż sie mnie adorować bo będzie źle...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... wystarczy jedno spojrzenie. Twoja postawa, reakcja. Zapewniam Cię, że jeśli nie chcesz, to więcej komplementów nie usłyszysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też kiedyś tak myślałam, ale jak teraz na prawie trzystu chłopa w firmie (od prezesa zarządu po robola) pracuje 17 kobiet, z czego ja, trzydziestolatka, jestem najmłodsza a kolejna wiekowo ma 43 lata, to wierz mi, często nie mam wpływu na ich postępowanie wobec mnie. jeśli masz do czynienia z prostakami od łopaty, dla których klepnięcie obcej baby w tyłek jeszcze nim zdążą zobaczyć jej twarz jest ok, to obowiązują inne zasady. mam sporą nadwagę, do pracy chodzę w dżinsach i polarze a na twarzy mam wypisane: "po CH*j tu przylazłeś", więc jestem kusząca jak Stanisława Celińska w "Pieniądze to nie wszystko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tymi facetami
z resztą jestem sekretarka, interesanci mnie widzą jako pierwsza, musze dobrze reprezentować firmę, usmiechac sie, kulturalnie odnosić sie do nich mimo ze czasem nie zasługują na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że najczęściej jest tak, że laska narzeka, "ojej, jakie ja mam trudne życie, Ci faceci się ślinią i nie dają mi spokoju, już sama nie wiem co mam robić". A jak taki przyczłapie, to sikają po nogach i trzepoczą rzęsami. I mówią tak, jak Ty... a co? mam mu powiedzieć, że ma sobie wsadzić ten komplement w dupę? No dokładnie tak. Jeśli nie chcesz, żeby Cię adorował. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tymi facetami
tak jedno spojzenie i nie będzie komplementów... ale to samo spojzenie i obcina mi się podwyzkę, a potemze względu na to ze nie spełniam oczekiwań szefostwa umowa ze mną zostaje rozwiazana:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×