nadal...

nadal nie mam okresu...zaczynam sie powoli wkurzac...nie jestem na 100% w ciazy,gumka byla nie pekla ani nic...wiec czemu mi sie spoznia? powinnam dostac 18marca a jest juz 20marzec...poradzi ktos?

przecież dwa dni to żadne opóźnienie:) więc co panikujesz.

mi sie okres spóźnia 26 dni.. a Ty po 2 panikujesz... jaka typiara....

Opóźnie się własnie dlatego bo się denerwujesz

mi jutro mija rowny tydz odkad spoznia mi sie miesiaczka ... tez sie obje robilam test wyszedl negatynwy.. :( ale cala w nerwach jestem

"jaka typiara" jaka blachara :D jaki poziom wypowiedzi :D Spokojnie, dwa dni to nic :)

Noo.. ja okres powinnam dostac 17-19 marca juz jest 22.. Strasznie sie boje... Czy moze mi sie opozniac,dlatego,ze byłam w szpitalu miesiac temu na grype jelitowa? (nigdy wczesniej, przy njawiekszym stresie nie spozniał mi sie);(( na dodadek, dziwnie boli mnie brzuch, nie moge jesc (czasem jest mi nie dobrze) a uprawialismy z chlopakiem petting... (kilka razy) Pocieszcie,,,;((

Miałam podobnie...pomógł mi napar z szałwi pity wieczorem przed snem i rano,oraz ciepła kąpiel,polecam:) Nie stresuj się niepotrzebnie.

Opóźnienie do 7 dni jest normalne. Dopiero potem należy zacząć szukać przyczyny.