zostaje semiwegetarianką......ktos jeszcze?

wiele razy chcialam to zrobic ale jakos mi umykalo. teraz serio sie za to biorę! czy ktos wesprze mnie? moze jest ktos kto ma wiecej doswiadczenia w semi-wege?

ekhm.....? :(

co to jest semiwegetarianka? je mięco co drugi dzień? czy tylko do południa, a po południu nie?

hehe:) tez tak myslalam. nie, poprostu nie jem czerwonego miesa i zadko kurczaka.

Mogą wypadać jeśli nie będziesz się zdrowo odżywiać i pamiętaj o tym aby dieta była zróżnicowana (zwracaj uwagę na to żeby codziennie dostarczać białko)

codziennie dostarczać białko hyhyhy

acha jak jesz kurczaka to nie musisz na nic uważać :P.

to dobrze.... jeku. dlaczego mam wrazenie ze wszyscy jakos niemilo patrza na moja decyzje?

?:(

ale o co chodzi?

no wydaje mi sie ze wszyscy pesymistycznie patrza na to ze nie chce jest miesa. moze mi sie wydaje....:/ no ale czy jest tu jakis wege?

Nie jesz miesa bo kochasz zwierzaczki czy po to by być inną.?

przecież jesz mięso kurczak to nie rośnie na drzewie ryby pewnie też jesz. Jak masz problem z ludźmi to nie chwal się tym i po problemie.

jezus ludzie?!!!! co z wami??????! jakie chwalenie? bosze.... czy to forum nie jest po to by sie dowiadywac czegos od kogos kto to przezyl, doswiadczyl? tak kocham zwierzeta i jest to glowny powod mojej zmiany [ nastepnym jest otylosc.... ] gdybym sie chciala chwalic to bym napisala ze jestem super modelka i mam wypasiona bryke i faceta z 30-sto centymetrowym penisem! poprostu chce sie czegos o tym dowiedziec..... jesli uwazasz ze sie chwale lub cos w tym stylu to omin ten temat poprostu....... gosh....

Matko dziewczyno nie unoś się tak i czytaj ze zrozumieniem. Piszesz że Cię ludzie nie akceptują to im nie mów, jak się krzywią to Twoja osobista sprawa. A jak jesz kurczaka to wege nie jesteś i tyle.

chyba caly czas bym glodny chodzil. Jasne ze nie samym miechem czlowiek zyje, ale jakbym zaczal sobie wybierac tylko takie rzeczy do jedzenia ktore przypadkiem kiedys nie zyly to dziekuje, postoje

Ale czemu się wściekasz bo nie rozumiem. Po co mówisz ludziom jak patrzą na ciebie pesymistycznie. A jak wspomniałam kurczak to też mięso więc nie rozumiem z czym masz problem bo nie jest to jakaś rygorystyczna dieta.

ja nie pisze ze chce byc wege. ja chce byc semi [ semi - pol ] wege. ja tylko zadalam pytanie co w tym zlego....boze ja chce dawna kafe i dawnych ludzi! gdzie wy jestescie ludzie z dawnych lat..... niestety spia:( daje sobie spokoj zegnam

Bez kitu dziwna jesteś :/.

Odpowiedziałam Ci jako wegetarianka i nie wiem o co robisz wielkie halo.

a ja nei jem miesa bo nie cierpie jego zapachu i wygladu .......a o dotykaniu to nawet nei wspomne chyba bym sie zrzygała...moze ktos o tym slyszal ?? wstręcie do miesa jest cos takiego ?

jak masz przezywac meczarnie widzac syczysty stek lub hamburgera to lepiej daj sobie spokoj. po co odmawiac sobie czegos jesli to nie lezy w twojej naturze? ja nie jem miesa od 5 lat, ale nie chcialam go jesc od dziecka. brzydzi mnie; zapach, smak i swiadomosc skad pochodzi. gdy ktos sie dowiaduje, ze nie jem miesa zaraz pyta: to co ty jesz w takim razie??? otoz wegetarianizm wbrew pozorom jest bardzo roznorodny. komunizm juz dawno sie skonczyl i w kazdym sklepie jest ogromny wybor warzyw, owocow oraz wielu innych bezmiesnych produktow.

Zgadzam się z Cioccolatą :) Sama nie jem mięsa 6 lat z własnego wyboru, rodzice go róznież uszanowli, moja mama zresztą też nie je mięsa:) Ale ostrzegam że problemów jest sporo, ponieważ często zapomina się że są tacy którzy mięsa nie jedzą, w mojej pracowniczej stołowce np ZAWSZE jest mięso w którymś z głownych dań i nic nie dają prośby, bo kogo obchodzi jakaś mniejscość... Nie liczą się nawet z tym że i mięsożerca nie ma ochoty dzień w dzień jeść mięsa. Co do problemów zdrowotnych- o jenyyy ile ja się nasłuchałąm, że mi włosy powypadają, że będę chora, że skoro jeszcze rosnę [byłam w 1 gim jak zrezygnowałam z mięsa] to w ogóle już się rozchoruje itede. I co? Nigdy nie miałam grypy, nigdy w życiu nie brałam antybiotyków, nie choruję praktycznie nigdy i jakoś włoski na głowie jeszcze mam :P Ale przyyznaję że jedynie z anemią mogą byc lekkie kłopoty jak ktoś nie dopilnuje, by jeść potrawy bezmięsne zawierające go ... sama miałam z nią lekki problem :) Ale ogólnie polecam :D

\"Ale czemu się wściekasz bo nie rozumiem. Po co mówisz ludziom jak patrzą na ciebie pesymistycznie\" autorke cechuje sie po prostu bardzo niskim poziomem zdecydowania, brakiem wlasnego zdania i na dodatek ma zaburzone poczucie samoakceptacji.. co chciala uzyskac piszac ten temat? 256 odpowiedzi w stylu \"jestes super, tez bym tak chciala, zazdroszcze Ci zycze szczescia\" lub \"tez jestem semiwegetarianką i schudlam 67 kg w 2 miesiące, Tobie tez sie uda\"... a jako, ze wpisy byly nieco inne, ona zareagowala agresją... Ps ja chyba zostane quarterwegetarianinem :P:P (nie bede jadal jagnięciny, oraz mięsa żółwi i słoni) :P:P

Nie jem mięsa,bo nie lubie,ale musze sie napocić,zeby uzupełnić diete innymi składnikami.Ochote na szynke mam raz,dwa w msc.Nie jem bo tak chce,ale po co tym sie chwalić :O

nie ma zadnego pieprzonego semiwegetarianizmu, co za debilizm, jestes wegetarianką, albo nie i koniec kropka. A co to kurczaczki to już nie zweirzątka i moze je żryć? Jakie pół wege? Jezu.

PS jestem wege.

:D

Wybacz, za moj podniosły ton, ale mnie to irytuje.

lalkowadama popieram! od 2,5 jestem wege i nie jedzenie TYLKO czerwonego miesa i czasem kurczaka oraz tlumaczenie to kochaniem zwierzat to HIPOKRYZJA