Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monitorująca

nie odpowiada na maila

Polecane posty

Gość monitorująca

Napisałam do pewnego mężczyzny anonimowego maila, że za nim tęsknię i ze tylko tak mogę mu to powiedzieć (jest to osoba, którą darzę dużą sympatią i sentymentem, a nie widziała go juz bardzo długo. Nigdy jednak nie byliśmy w nazwijmy to kumpelskich relacjach, a trochę bardziej formalnych). Odpisał mi, że dlaczego tylko tak mu moge powiedzieć. Na to ja, ze nie mam odwagi inaczej. On odpisał mi bardzo ciepło, że nie chciałby, żeby komuś było smutno z tego powodu, ze za nim tęskni i zebym się nie bała podpisać pod mailem. Odpowiedziałam, ze nie mogę sie podpisać, bo bardzo mnie onieśmiela i jak go spotkam spłonę ze wstydu. Napisałam też, ze jego sprawa nie daje mi spokoju. Potem już nic nie odpisał :( Nie wiem co mam o tym myślec. Czy chodzi o to, ze jak się nie podpiszę, to już mi nie odpowie w ogóle? Co ja mam teraz zrobic? :( Napisać i zapytać dlaczego nie odpisuje? Nie moge milczeć, bo milcze juz od roku i teraz zdobyłam się na tego maila. Myślałam, ze to sie jakos rozkręci i mu za jakiś czas powiem kim jestem :( Nic z tego nie rozumiem, przecież poprzedni mail był taki ciepły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwodzilas go za dlugo i mu sie znudzila zabawa w kotka i myszke to raz po drugie jest pewnie powaznym facetem i sam mail byl mily ale jak sie tak ukrywasz to roznie dobrze mogl to wziac za zart po trzecie co to za ton, ze umrzesz ze wstydu i w ogole, faceci niezbyt lubia podlegle, omdlewajace i slodkopierdzace panienki bez charyzmy. sorry, spieprzylas sprawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitorująca
aha dzis minął 2 dzień bez odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy facet**
wpisał jako spam i możesz teraz z tego adresu co najwyżej piardnąć cieńko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitorująca
zwodzilas go za dlugo i mu sie znudzila zabawa w kotka i myszke to raz>>> tak akurat nie było, bo raczej w realu niczego mu nie okazywałam, dopiero w tym mailu A to, ze umrę ze wstydu hmmm może masz racje, ze źle sie wyraziłam, ale nie mogłam mu rzucić prosto z mostu swoim nazwiskiem (jak wspominałam jestesmy w kontaktach raczej formalnych) i dlatego bałam się, ze to może je popsuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm ... ...
Ja rozumiem, że pewnie jesteś nastolatką .... Ale takie bawienie się do niczego nie prowadzi ,... Po co do niego piszesz, jak na tym chcesz poprzestać? Bez sensu .... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co do niego napisalas? skoro uwazasz ze to popsuje Wasze kontakty, to pisanie do niego czegokolwiek samo w sobie bylo bledem a jesli chodzi o zabawe w kotka i mysze to chodzilo mi o to ze on Cie prosil zebys powiedziala kim jestes a Ty mu na to, ze nie powiesz, on znow Cie prsoi a Ty nadal, ze nie. spodziewalas sie ze bedzie Cie prosil w nieskonczonosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja samotna
skoro nie chcesz sie podpisac pod mailem, to czego Ty sie wlasciwie spodziewalas i co chcialas tym osiagnac? myslalas, ze padnie Ci do stop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dklalalala
Nie odpisuje bo jest poważny i nie dla niego takie gierki w anonimowe maile. To jest smarkacie i pensjonarskie, łącznie z tym, co ktoś zauważył już wyżej: teksty o zemdleniu ze wstydu są szczytowo infantylne i facet może cię wziąć za 13-lenią córkę sąsiada, na przykład. W ogóle rozegrałaś to po gówniarsku - no fakt, co masz teraz zrobić, przyznać się jak już tak się otworzyłaś? Absolutnie odradzam. Takich omdlewająco-idiotyczno-anonimowych akcji pod hasłem umieram z miłości facet może się tylko wystraszyć. Radzę nabrać trochę jaj i w rzeczywistości rzeczywistej wystąpić z jakimś zagadnięciem, czymś lekkim i pół-żartem i mimochodem - tak się to zaczyna, a nie od melo-dramatycznych wyznań, bo te są niesmaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitorująca
dziewczyna znad morza>>> juz napisałam dlaczego - myślałam, ze trochę sobie pomailujemy i wtedy mu powiem, nie w nieskończonosć! , np. po tygodniu. O to, żebym się podpisała poprosił tylko raz, już w drugim mailu. Tak naprawde to miałam nadzieję, ze on mnie trochę ośmieli, np. zapyta skąd się znamy, albo jak wygladam, a nie tak od razu jak się nazywam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teaar
Ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitorująca
No dobra, spieprzyłam sprawę :O Kurde no, to jest mój facet marzeń! Mam teraz go sobie odpuścić, przez swoją głupotę? :( :( :( W realu chyba nigdy nie zdobędę się na odwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suziiaa
każdy się wystraszy wyznań, naprawdę tak to nie działa, trzeba zacząć neutralnie, np porozmawiać o kimś/czymś, ale ani o tobie ani o nim.... inaczej kicha, posłuchaj starszych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suziiaa
no ale chyba nie zamierzasz mu czegoś wyznawac w realu, o tym mailu zapomnij, już nie pisz, raczej pomyśl jaki mogłabyś miec pretekst do rozmowy z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitorująca
suziiaa tylko problem jest taki, ze już go pół roku nie widziałam, mimo, ze teoretycznie mamy szansę na siebie wpasc, ale jakoś nigdy go nie spotykam :( To jednak nie zmienia faktu, ze myslę o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wizaż
Daj sobie spokoj dziewczyno. nie idealizuj tego faceta i lepiej poszukaj kogos komu tez na tobie zalezy.bo ten najwyrazniej ma cie gdzies :o skoro czasem wpadacie na siebie a on nic to daj sobie spokoj. szkoda zycia. a lisciki milosne do facetow .... porazka :o chyba powinno byc odwrotnie? gdzie twoje pcozucie alsnej wartosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto laska co nie miala
moim zdaniem, to nie ty speprzylas sprawe ... mogl zapytac czy nie moglibyscie sie spotkac, sad cie zna... i takie tam .. wiadomo ze nie wlaniesz nazwiskiem od razu ! kurde! a on wolny jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monitorująca
Nie wiem czy jest wolny. Próbowałam robić wywiad w firmie, ale nikt nie wiedział. Kilka miesięcy temu, prawie rok byłam z nim dosyć blisko, choć ciągle formalnie. Ale pisaliśmy sobie też i trochę cieplejsze zdania, np. on napisał, ze współpraca ze mną jest dla niego czystą przyjemnością itp. Zawsze były to jednak słowa-dodatek przy formalnej treści. Potem przez pół roku nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Ten mail był dla mnie szansą na odświeżenie tej znajomości. Napisałam tylko, ze za nim tęsknię i że jego sprawa nie daje mi spokoju - gdyż jestem prawie pewna, ze w tamtym czasie coś między nami iskrzyło. Ale się już nie odezwałm i przepadła ostatnia szansa, zeby moze coś jeszcze z tego było. Chciałam tym mailem wybadać grunt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×