siedze sobie i popłakuje

kto tez? czyw szyscy dzisiaj usmiechnieci?

ja tez mam doła

Ja jeszcze nie popłakuję, ale różowo nie jest :o

dobijmy się: http://qracker7.wrzuta.pl/audio/dvuXvYm375/ryszard_rynkowski_-_szczesliwej_drogi_juz_czas

dolacze....:(

a ja jestem twarda i nie placze..... dziś nie!

dzis bylam w kosciele i tak sobie poplakalam troszke

Lepiej po rozmowie z Hagunem.Jestem zła a to lepsze od smutna...

w kościele?

:(

http://martynkaa.wrzuta.pl/audio/6bb7o8vzp6/ o tym siemożna dobić i ja się też dołączę choć staram sie od jakiś trzech godzin nie płakać. Staram jak cholera...z całych sił:(

ale nie lepiej soboe popłakac? po co trzymac to wsszystko w sobie?

złośliwa samica :D lepiej sobie poplakać ale jeszcze lepiej się pośmiać:)

lepie, oczywiście że lepiej...tylko widzisz...ja zawsze płaczę w samotności a dziś nie mam takiej możliwości... przecież są święta... :(:( no to tłumię to w sobie...ale jak wybuchnę to chyba utonę w tych swoich łzach...

tylko czasemnie ma z czego

dziobalka, trafiłaś w sedno. W tamte święta był ze mną, opuscił z dnia na dzień, a było coraz piękniej. Zauważył pozytywne dla niego zmiany we mnie i zostawił :(

dziobalka to chociaz sie wygadaj ulzy Ci

bo jakie to życie jest niesprawiedliwe to się kuźwa w głowie nie mieści... jakie to wszystko niesprawiedliwe jest :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

już nie muszę bo płaczę... nienawidzę wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr nawet nie wiem czego, kogo...no......... zgubiłam się.................:(

nie rozumiem, czemu tak postąpił :( widocznie nie kochał, ale ja zdarzyłam go pokochać. BOLI!

http://wojtek2105.wrzuta.pl/audio/hSakDrHum7/ o jak mężczyźni potrafią pięknie kłamać...

Marku Antoniuszu---------> a Ty czemu jesteś smutny?

JA MAM 26 LAT :( A UWIERZ OD 3 MIESIęCY POZBIERAć SIę DO żYCIA NIE UMIEM.

to tylko ja mam doła nie z powodu mezczyny :(? buuuuuuuuuuu

Cleo----> to z drugiej strony nie masz czego żałować skoro nie było go stać nawet na taką odwagę by Ci to powiedzieć prosto w oczy... ja też takiego spotkałam na swojej drodze!!!!!!!!!! wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :( ale nie odeszedł...ja odeszłam z dnia na dzień... no ale to inna historia i nie warta wspominania...:(

ja to doła glownie mam dlatego iz stwerdzilam ze jestem beznadziejna:D chociaz nie facet tez ma swoj wklad w moj dzieisszy nastroj tylko ze rztsalam sie z nim 3 lata temu...nie kocham go juz chociaz wtedy mnie zranil od ponad roku jestem w innym zwiazku udanym ale do tej pory stronie od ludzi:o wiec dzisiaj stwerdzilam ze jestem dziwolagiem:(

NASZ ZWIąZEK NIE BYł DłUGI, KILKA MIESIęCY. aLE DOSKONALE SIę ROZUMIELIśMY. ostatnio mnie powiadomił, że zakochał się nieszczęśliwie w kimś innym i pytał czy jestem im przychylna, bo uważał ze zle im życzę, dlatego jest mu źle.

ja Ci powiem dlaczego---> nie tylko my... mężczyźni też cierpią. Tylko że oni potrafią to w sobie jakoś zamknąć, tak że nie widać...a my wylewamy to na cały świat...ten nasz smutek...uwierz mi...ja wychodzę z założenia, że facet to też człowiek...musi mieć uczucia...musi...innego wyjscia nie ma...więc też cierpi...

i chyba pomyliłam płeć...sorry