Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marek antoniuszantoninasłonina

siedze sobie i popłakuje

Polecane posty

Gość wariatka z netu
cierpie bo mam powód ----winna jestem ja kłamałam bałam sie ze On za wcześnie mnie pokochał chciałam by On juz nie chciał jak nie chciał zrozumiałam ze chciałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielica bez skrzydeł
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek antoniuszantoninasłonina
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielica bez skrzydeł
marek...---->uśmiechnij sie,płacz mozna odłożyc na póżniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werda
wariatka z netu, masz b.podobną sytuację do mojej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek antoniuszantoninasłonina
ale mam ochote teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielica bez skrzydeł
To płaczcie ja nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi jakbyś nie chciała to byś tu nie weszła... ;) i znowu jak bardzo podobny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielica bez skrzydeł
Chciałam Marka poderwać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek antoniuszantoninasłonina
to chyba Cis ie nie uda bo jestem kobieta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może ona gustuje w kobietkach???;-) no ale ja na pocvzątku też myslaam, żę jesteś mężczyzną... sorry za pomyłkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielica bez skrzydeł
:O:O:O:o:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam plan... popiszmy jakieś durnoty tak żeby nam sie lżej zrobiło. ale nie smutne jakieś bo doła mam na codzień. może się od niego choć na chwilkę uwolnię? czy to nie taki topik ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek antoniuszantoninasłonina
wiem glupi mylacy nick wpisalam go bez zastanowienia anielica cos nie tak ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielica bez skrzydeł
tzn ze płaczesz przez Marka????i stąd ten nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek antoniuszantoninasłonina
nie:D jakos tak dobra zmieniam nick:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ole ole ole ole ole ole
dobra to ja z nowym nickiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radzia Bez Radzia
to moj :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta o bladych ustach.
To ja - jeśli mogę się przyłączyc do rozmowy - też sobie popłakuje...wreszcie moge poplakac bo kilka dobrych godzin musialam siedziec i sie usmiechac do talerza :P juz jechalam do domu i w samochodzie poplakiwalam. O. A poplakuje sobie dlatego, że ja musze sie bac o każdy następny dzień. Bo nie wiem co jutro przyniesie. Bo po kilku cudownych miesiącach, wszystko się wali. I tak w kółko! Bez kitu! To już czwarty raz :D jest cudownie, tak, że piękniej byc nie może. A potem z dnia na dzień jest tak źle, jak chyba tylko z nim może byc...bo to wół uparty, który jak coś raz powie to może wszystko stracic, ale nie ustapi. Macie może w domu człowieka, który potrafi postawic wszystko na jedną kartę - ot tak, ryzykując wszystko zrobic wam na zlosc? Otoż ja mam...i właśnie siedzę sama i popłakuje bo szlachcic stwierdził, że potrzebuje byc sam. o. i jedyne co chce to odpoczac. o. i nie, nie moze spelnic zadnej mojej prosby. dlaczego? bo tak.Totalne zdziczenie. Jakby mu ktoś zresetował system. i w ten wlasnie sposob, po ostatnich 5 przecudownych miesiacach, z dnia na dzień, bez żadnego ostrzeżenia siedzę sama w domu i siłą rzeczy płaczę. Bo to popaprane jakies. Same mi się łzy zbierają. Chociaż już wprawiona jestem niby, nie? :p bo 3 razy juz bylo tak samo :P identycznie. jak nic nie zrobie to ze dwa miesiace bedzie wracal do zycia. Jak cos zrobie to z miesiac... ale ile nerwow przy tym strace :/ i jak się trzeba ponizyc zeby takiemu czlowiekowi pomoc...bo jemu to pomoc jest po prostu potrzebna. Mniej wiecej dwa razy w roku totalnie dziczeje. Totalnie. ...Niech mnie ktoś przytuli... przepraszam, że tak długo. musiałam się wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ole ole ole ole ole ole
przytulam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta o bladych ustach.
dzięki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ole ole ole ole ole ole
dobra topik upada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta o bladych ustach.
a mi nawet sie zapas lez na chwile wyczerpal chyba...przez prawie pol roku ani jednej nie wyplakalam - szok dla organizmu :D to co, ma ktos moze jakas anegdote czy cos? tak zeby sie weselej zrobilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werda
faceci to gnojki i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werda
a tak trudno bez miłości w życiu :( przeciwności losu, ja nie umiem im sprostać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ole ole ole ole ole ole
mo juz troche lepiej :)mozemy zalozyc kacik wzajemnej adroacji:P bez facetow:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto to Ty decydujesz
z kim jesteś, jeśli bawi Cie takie życie no to powodzenia :O ale ja myślę ze pomęczysz się jeszcze czas jakiś i zrozumiesz że on Cię nie szanuje że można żyć normalnie, bo miłość to radość i szczęście nie doły i łzy... powodzenia Wszystkim i dużo szczęścia i miłości, tej prawdziwej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta o bladych ustach.
to ja powiem, że zachciało mi się palic - a że rzucam, to nie mam żadnych zapasowych papierosów w domu. Więc wypaliłam jakieś obrzydliwe cygaro co się ostało w barku nie wiadomo skąd ... nie dopaliłam do końca...wymiękłam. I jest mi niedobrze :D śmierdzi ode mnie tym cygarem, że by mnie omijali ludzie na ulicy chyba :D no obrzydliwe było! o-brzy-dli-we... < :) bleee...czuje sie jakbym się zamienila w wielkie śmierdzace cygaro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×