siedze sobie i popłakuje

ja zjadłam gołabka mam ochoe na jakies ciacho ale mi sie nie chce schodzic na doł:o

zycie to se o kant dupy mozna rozbic za przeproszniem:(

pewnie ze to my decydujemy...ja akurat wychodze z zalozenia ze jesli jestesmy razem to na dobre i na zle. i jesli kogos kocham to jestem tej milosci winna jakis szacunek i oddanie. i jesli przychodza ciezkie dni to nie mysle o tym, zeby zebrac zabawki i pojsc do innej piaskownicy, tylko mysle o tym co moge zrobic zeby tej milosci pomoc :) każdej milosci zdarzają się gorsze dni - nie znam milosci, która miałaby same dobre dni...mowimy oczywiscie o milosciach jako-takich poważniejszych ;) ale madrze polecialam ;p

mmoim zdaniem cały w tym ambaras zeby dwoje chciało na raz to wszystko

jak juz o dupie mowa ... to ja chyba tez moge w tym temacie plakac bo nie dosc ze mam cellulit to jeszcze rozstepy mi sie pojawiaja...a nosze rozmiar xs! od zawsze! obwod bioder 86...od zawsze! od czego te cholerne rozstepy sie wziely? :/ mam taka chu*owa skóre, ze na starosc to chyba w ogole ze mnie spadnie :P także kapota.... zna ktoras jakis dobry krem na rozstepy czy cos?

a ja znowu jestem mała:D ale dzieki bogu dosc wymiarowa:D a na celilit to chyba tylko ruch i masaze? woda mineralna:D mało cukru :D zero swiatecznych w ypiekow:D

i to w sumie nie jest wielki problem, bo po kilku zabiegach ujedraniajacych bylo calkiem spoko - takze nie ma co oszczedzac :D i musze sie znow na nie wybrac....ale te biale smugi to mnie przerazaja 8( skad to to sie bierze?

laaaaaaaaaaa ... poprosze jakis budujacy, optymistyczny watek :D nie chce poki co myslec o swojej dupie :D poki co szlachcicem sie bede przejmowala i ten problem w zupelnosci mi wystarczy na dzis...

czyli jednak jest cos gorszegood facetow na tym swiecie - rozstepy

hahaha :D jakby tak obiektywnie spojrzec to faceta mozesz zmienic a skory niestety nie :P

mi własnie zaswitał w głowie pomysł zeby sie przespacerowac najpierw zagladnac do lodowki wydobyc porcje sałatki a potem mozna sie przejsc

ale chociaz kota mam fajnego :P (szukam pozytywnych skladnikow swojego zycia :P)

ja mam psa

moze to i dobry pomysl... moze bym nawet doszla do stacji benzynowej i kupila zieloniutkie pall mallki :> tylko gorzej z droga powrotna - nie bedzie juz takiej mobilizacji ;) chociaz sobie milionerow obejrze ;) i zjem banana :P podobno jedzenie bananów poprawia humor bo zawierają cośtam co czlowieka uspokaja czy jakoś tak ;) pozdrawiam Towarzyszki niedoli! ole ole ole ole ole ole ole zycze milego spaceru :) jak znowu zbierze mi sie na placz to wroce sie pochwalic :P

psy tez sa super :) nie powiedza Ci, że chca byc sami bo musza odpoczac :D i nie zdziczeja z dnia na dzien ;) wierne są, kochane, wdzieczne :D i zawsze się cieszą jak Cie widzą :D

narazie nie wybieram sie na spacer nie wiem jak ty:P? nie cche mi sie:o

ja poki co odsunelam spacer na po milionerach :p ale ze tak sobie im idzie ta gra i na dodatek jest przerwa reklamowa to w efekcie nie rozstaje sie jeszcze z forum :P generalnie nie chce mi sie zejsc z lozka po banana ;) zobaczymy czy zregeneruje sily w 45 minut ;P

ja nie popłakuję, ja jestem załamana, kompletnie. Mam beznadziejnego męża.Zaczynam rozumieć kobiety, które zdradzają, to straszne...

długo jestescie razem?

prawie 3 lata po ślubie, mamy córkę. A problem w tym, że kiedy przychodzi taki okres jak święta to najbardziej go poznaję... absolutnie nic mi nie pomaga, tylko ja mam obowiązki w domu...

widocznie go tak mamusia nauczyla w domu ze chlop sobie moze lezec do gory dupa a kobieta ma zapieprzac:o

Ale ręce mi opadają, kiedy mi mówi, że to ja jakies problemy stwarzam, nie zdaje sobie sprawy z problemu zupełnie

Tak, właśnie do takiego wniosku doszłam, że nic w domu najwidoczniej nie robił, jest strasznym egoistą pod tym względem. Chce mu sie spać (prawie ciągle) to idzie, nie obchodzi go co się z dzieckiem dzieje. Chce się spotkac z kolegami, to jedzie, co chce to robi, a ja tak nie mogę!!!

ja zauwazylam ze faceci tak maja:o kiedy kloce sie z kumplem lub z moim to jedyna ich odpowiedz na moje pretensje to " A TTYY................." potrafia wykrecac kota ogonem jak mało kto:o

No właśnie! NO WŁAŚNIE!!!

ale poza swietami jest w porzadku? moze jest po prostu tak przyzwyczajony :) mamusia zawsze sie wszystkim zajmowala ;) sprobuj darowac sobie te obowiazki - nie musicie u siebie organizowac swiat, mozecie pojechac gdzies do rodziny blizszej czy dalszej :) po co sie denerwowac :)

oj tam cackać sie z nim wez walizki dziecko zostaw go samego w domu albo zastrajkuj i nie sprzataj wokół niego nie gotuj mu obiadkiow nie pierz koszul ani majtek :o zobaczysz ze nagle sie ocknie! ze cos tu jest grane...ze cos jest nie tak:o musisz mu uswiadomic ze nie jestes jego sluzaca a najllepsza terapia to bedzie terapia wstrzasowa idz go zwal z kanapy:D

Nie tylko w święta taki jest, ale w święta to się nasila. Ale świetne rady, tak właśnie zrobię, przestanę mu prać, itd. gotować już przestałam. Tzn. gotowałam, ale jemu zabroniłam w te swięta dotknąć choćby jedną rzecz, którą zrobiłam. Jak mu mówię, że mam go dość i żeby się wyprowadził, to on 10 razy powtarza, ze mi przejdzie. Nie da się z nim rozwinąć rozmowy. Jedno zdanie potrafi powtarzać milion razy. Oszaleję! Nawet nie macie pojęcia jak bardzo z równowagi mnie wyprowadza!

jak mamy jakis problem ze soba to szlachcic widzi tylko siebie - jest tylko JA CHCE JA NIE CHCE JA JA JA.... :P nigdy mi nie odwracal kota ogonem :P od niego sie po prostu wszystko odbija :D jak grochem o sciane :D nic nie slyszy :D wszystko na jedna karte BO ON CHCE :P moglabym stanac na glowie, moglabym zrobic siku na srodku pokoju, moglabym sobie odciac glowe i przyszyc na nitke dentystyczna :P i tak nie zastanowi sie nad tym co mowie i tak nie zmieni zdania :D ale obowiazki domowe rzeczywiscie dzielimy rowno na pol :) nie moge narzekac :) w ogole przez wieksza czesc roku to jest zloty chlopak :P

jak mamy jakis problem ze soba to szlachcic widzi tylko siebie - jest tylko JA CHCE JA NIE CHCE JA JA JA.... :P nigdy mi nie odwracal kota ogonem :P od niego sie po prostu wszystko odbija :D jak grochem o sciane :D nic nie slyszy :D wszystko na jedna karte BO ON CHCE :P moglabym stanac na glowie, moglabym zrobic siku na srodku pokoju, moglabym sobie odciac glowe i przyszyc na nitke dentystyczna :P i tak nie zastanowi sie nad tym co mowie i tak nie zmieni zdania :D ale obowiazki domowe rzeczywiscie dzielimy rowno na pol :) nie moge narzekac :) w ogole przez wieksza czesc roku to jest zloty chlopak :P