nawet już pseudo nie mam

mam 26 lat i nigdy nie miałem dziewczyny w sobotę spowiadałem się...po sześcioletniej przerwie...bo mam być ojcem chrzestnym...nie była to przyjemna sprawa... a konsekwencje teraz są takie...że muszę być spokojny pokorny...kochać swoje życie...a ja taki wcale nie jestem...tydzień jakoś wytrzymam jak się wejdzie na tą naszą klasę...to rzeczywiście można się załamać...nikomu nie zazdroszczę...ale nie osiągnąłem nic w żadnej sferze życia dopiero teraz zrozumiałem jak to wszystko było np. z pracą...szukam długo wytrzymuję w danym miejscu bardzo krótko...ale to nie chodziło nigdy o zarobki o atmosferę o obowiązki...tylko o mnie...ja nie wytrzymywałem sam z sobą...w obecnej pracy dość długo wychodzi mi udawanie...ludzie myślą że jestem miły uczynny pracowity...ale nie wiem jak długo jeszcze dam radę bo niby po co mi to... już dawno temu przestałem ciąć się po rękach...i pić do lustra...tylko co z tego...co mi to dało...gdzie doszedłem... nie tak miał ten post wyglądać...ale co mi tam przepraszam...znowu narzekam nie mogę jestem dobrym człowiekiem kocham życie właściwie to nie lubię elektronicznje muzyki ale podoba mi się to...koleś wyszedł od podstaw czegoś znanego...a stworzył całkowicie swoje http://pl.youtube.com/watch?v=EQDVyBGxQ5c

Wzruszyłam sie

ktoś sobie wziął "dziarę" napisałbym co o tym sądzę...ale muszę być dobrym katolikiem...chociaż jeszcze tydzień to chyba dobry moment żyby zakończyć swoja bytność na tym forum no to cześć :)

Nie zostawiaj mnie ja bez Ciebie zgine.

ja tez tak mam jak ty nie martw się skad jesteś ?

faktycznie nasza klasa jest dołujaca

nie mam już nawet "dzia ra" dowód na to...że są ludzie bardziej żałośni ode mnie miałem jeszcze pojęczeć///ale wytrzymam bez

poszukam chyba sobie drugiej roboty na wieczory rzucić tej nie mogę...bo już 7 razy takie cyrki odwalałem...i wystarczy fakt że rano wychodzę wkurwiony ale potem znośnie jest...doła łapie dopiero jak wrócę do domu..nie mam co ze sobą zrobić...a już czas wynieśc się z jakiś dziwnych forów

mam wrażenie że za długo żyję zasadniczo odwaliłbym gwałtowną kitę ale teraz to już nie wypada przepraszam...miałem wpr...a znów smęcę

Mi to nie przeszkadza :)

Kocham cię, a ty śpisz....:(