mam 33 lata i nigdy sie nie calowalam z facetem

i musze sie przyznac ze wcale mnie do tego nie ciagnie. niedawno kogos poznalam i na razie spotykamy sie na sopie przyjacielskiej ale czuje ze wyniknie z tego cos wiecej no i tu pojawia sie problem bbo po pierwsze nigdy sie nie calowalam wiec nie mam zielonego pojecia jak to sie robi a 2 nie wiem czy mam na to ochote bo takie calowanie raczej mnie obrzydza

Jeśli to nie prowokacja - po co robić coś, na co nie masz ochoty? chyba nikt Cię z tego nie rozlicza?

kochanek mnie rozlicza

A dlaczego Cie obrzydza? Skoro nigdy nie orobowalas to sprobuj, to wcale nie jest takie okropne:-)

Może masz to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Aseksualizm to po prostu inne ukierunkowanie popędu płciowego, który wyraża się przeiceż m.in pocałunkami... jestes jaka jestes , nie przejmuj sie...

Sprobuj najpierw delikatnie muskac jego usta

sprobujesz to sprawdzisz czy Ci sie spodoba czy nie

Na razie spotykacie się jako przyjaciele, no to nie masz problemu, a jak "wyniknie coś wiecej" bedzie znaczyło, że nabrałas ochoty:)

niedobrze z tobą autorko, może ci przypomnę co sie stało z Jezusem z Nazaretu w wieku 33 lat, świętą raczej nie zostaniesz, a dziwaczką napewno

są dwa wyjścia.. albo jesteś lesbijką albo wyjątkowo paskudna :o

E tam. Przeczytajcie to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Aseksualizm Ci ludzie nie mają na czole napisane, że są nienormalni, maja tez 2 ręce, 2 nogi, 2 oczu i wszystko na miejscu:) czesto tez w towarzystwie sa normalni, przeciez to nie jest niechec do zawierania znajomości czy jakies odludztwo. To widac tylko w pewnych sytuacjach.

ale chodzi o to ze ja nie mam ochoty tylko i wylacznie na pocalunki bo tak poza tym to on bardzo mi sie podoba i ja chyba jemu tez.tak na marginesie nie jestem zadna paskuda jestem dosc atrakcyjna kobieta

aha i aseksualna tez nie jestem a lesbijka to juz wogole :-))))

no to jesteś kaczka -dziwaczka..... nawet najwięksi kochankowie wszechczasów Romeo i Julia pocałowali się nim poszli do łóżka

pocałunki sa obleśne......próchnica, zgnilizna, cuchnący odech, slina :o jeszcze jak człowiek młody, napalony to co innego ale powyżej 25 lat pocałunki to dewiacja

:O To o mnie: "Osoby aseksualne uważające innych ludzi za atrakcyjnych mogą odczuwać pociąg ku jednej lub obu płciomCzęsto oczekują wówczas romantycznych związków (od romansów do małżeństwa) z preferowaną płcią, ale zwykle nie chcą, by taki związek zawierał aktywność seksualną." Idzie to jakos zmienic? Pigulki sa jakies czy cus? Moze terapia wstrzasowa? Hipnoza? :O

najwyższy czas to zmienić....

,,pocałunki sa obleśne......próchnica, zgnilizna, cuchnący odech, slina ,, -----strach pomyślec kogo ty całowałaś

ale ja nie jestem jakas aseksualna bo marze o tym zeby byc z facetem zeby sie z nim kochac tylko na sama mysl o pocalunku jakos mnie odrzuca :-( czuje ze przez to zostane sama :-(

ale dla mnie ejstes dziwna :o :o calowanie jest super, zajebiste cudowne.... z odpowiednia osoba rzecz jasna .... moze pocalowal cie jakis oblech ale wierz mi , jak zmienisz to COS w soim mozgu moze zechcesz sie calowac

nie calowalam sie z zadnym oblechem bo z nikim sie nie calowalam i nie widze w tym nic przyjemnego wymiana sliny zarazkow itp nic wiecej