Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Leila23

ZASTANÓW SIĘ ZANIM ODEJDZIESZ

Polecane posty

Gość Leila23

Chciałabym Wam coś przekazać. Chciałąbym komuś pomóc, przstrzec, nie wiem dlaczego to robię. Może uda mi się kogos ocalić...? Może taki temat już był tutaj, ale ja go nie zauważyłam?? Przejdę do sedna. Jestem wzwiązku 6 lat. MOj pierwszy i jedyny facet w życiu. Mam 23 lata. Jakiś rok temu mieliśmy kryzys, w efekcie krótkie rozstanie. Te 6 wspólnych lat to najlepsze co mnie do tej pory spotkało. Jak zaznaczyłam - kolorowo nie było zawsze. Pojawiła sie nuda, rutyna... kłótnie, pretensje i bach-rozstanie!! To był koszmar.Oboje zawiniliśmy, ale moj facet w pewnym momencie poczuł sie troszeczkę jakby pewny siebie i trochę chciał wolności zazyc...:/ Na co ja odkrzyknęłam: KONIEC! I skonczyło się wspólne istnienie. Tragedie przechodziłąm. Miesiąc rozstania oznaczał dla mnie wieki. Początkowo nie chciałąm odpuscic, miałam honor, dumę i niby jego już w d..pie...Myslałąm nawet o jakim s innym przlotnym romnasie na poprawę humoru...:)? Ale po kilku tygodniach walki naprzemian z milczeniem... zaczęło do mnie docierać czy warto to konczyć?? Pomyslałąm czy w innym, kolejnym zwiazku nie przyjda z czasem podobne problemy? Czy nie powinno się dawać tej drugiej szansy i nie pluc jadem? Minęły juz długie miesiące, jesteśmy razem, wróciliśmy do siebie, ten magnes i siałą były nie do pokonania. Walczyłam, przemawiałam, czekałąm na rezultaty.Udało się. zmieniałam troche postepowanie swoje i styl zycia. Powiedzmy skoncentrowałąm się bardziej na sobie, daje sobie wicej relaxu, moze bardziej o siebie dbam, nie koncentruje sie panicznie tylko na NAS, na błędach, kłótnie są, a jakże, ale odrazu wyjasniane.Jestem szczęśliwa. nie wiem co będzie jutro, tego nikt nie wie. ale tym, którzy zastanawiają się and odejściem mówie:zastanów się czy warto...? Może trzeba ratować jeszcze to co było dla \WAS takie ważne. Życzę Wam powodzenia, nie poddwajcie sie, walczcie i nie idźcie na łatwisznę. Przebaczajcie i analizujcie błędy. Duzo miłóści i wytrwałości dla WAS :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×