zauroczylam sie

hey..mam problem...kolega, moj byly chlopak i obecny przyjaciel znalazł dla mnie idelanego chlopaka, dlugo sie opierałam ale w koncu zgodzilam sie na spotkanie z nim i cholera zauroczylam sie. jest szarmancki, mily i bardzo przystojny...potem spotkalismy sie jeszcze raz, mielismy sie spotykac dalej ae jakos brakuje nam czasu...problem polega na tym ze raz on jest bardzo mily, rzuca dwuznaczne teksty i pokazuje swoje zainteresowanie a raz jest dziwny, nie odzywa sie itd...nasz wspolny kolega powiedzial mi ze M. nalezy do nieosiagalnych facetów..co mam robic? starac sie? czy olac? chlopak jest spełnieniem moich marzen...

zemstą byłego :D

były jest moim przyjacielem i ma wyrzuty bo to on mnie zostawil wiec nie ma mowy o zemscie;p

znalazl dla Ciebie idealnego faceta..a potem powiedzial, ze jest nieosiagalny?? chyba jednak nie jest Twoim przyjacielem....

Tez tak mysle :D To jest chyba najpełniejsza zemsta :D:P

wspolny kolega tak powiedzial, nie moj przyjaciel....K.(przyjaciel) namawia mnie zebym nie odpuszczała...a ja jestem w kropce

ej nie ma mowy o zemscie...co mam robic? odpuscic czy sie starac? jak go soba oczarowac?